Wypracowanie "Jak Cię widzą, tak Cie piszą, czyli rzecz o savoir - vivre".Nie może być z neta, musi być co najmniej na stronę A5 w razie niestosowania się do polecenia zgłaszam spam
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
„Jak Cię widzą, tak Cię piszą”, czyli rzecz o savoir-vivre
Savoir-vivre to - zgodnie z Wikipedią - dobre maniery, znajomość obowiązujących zwyczajów, form towarzyskich i reguł grzeczności obowiązujących w danej grupie.
Zasady savoir-vivre'u dotyczą przede wszystkim kilku głównych dziedzin życia.
Przykładowo:
1. Wokół stołu
a) nakrywania (np. warto wiedzieć, że nakrycie stołu często dodaje blasku
najbardziej powszednim daniom. O estetyce stołu powinniśmy pamiętać także
na co dzień i starać się każdy posiłek jeść przy ładnie i czysto nakrytym stole.
Ważne jest przestrzeganie zasad dotyczących ułożenia sztućców i właściwego
ustawienia talerzy, szklanek i kieliszków).
b) podawania do stołu (np. serwis polski oznacza że po zjedzeniu pierwszego
dania zmienia się wszystko na stole - łącznie z obrusem i ozdobami stołu, podaje się nowe dodatki i zakąski i zastawia się zatem cały stół od nowa)
c) jedzenia (np. to, że jajka na twardo rozdrabniamy widelcem, a do sałaty nie używamy noża, grubo pokrojoną, zwykłą szynkę jemy za pomocą noża i widelca krojąc ją na odpowiednie kęsy, ale szynkę pokrojoną cienko jemy tylko palcami),
d) zachowania przy stole (np. jedząc potrawy widelcem i nożem staramy się
ograniczyć do dwóch czynności: odkrawania małych kęsów mięsa i przenoszenia ich do ust oraz nadziewania na widelec kawałków warzyw i kartofli. Nagarniamy nożem jedzenie na widelec tylko wtedy, gdy nie ma innej możliwości przeniesienia jedzenia do ust).
2. Wyglądu, właściwego ubioru
To czyste, podstrzyżone i uczesane włosy (ułożone w przypadku kobiet), czyste i krótko przycięte paznokcie. Elegancki strój oznacza „zharmonizowanie wszystkich jego elementów „od stóp do głów”.Ubranie i dodatki, jak kapelusz, krawat, obuwie skarpetki, pasek, rękawiczki - stanowić powinny jedną całość i muszą być odpowiednio dobrane”. To „odpowiednie dobranie” dotyczy oczywiście również: zegarka na rękę, chusteczek w kieszonce marynarki, biżuterii i wszelkich innych ozdób, damskich torebek, apaszek itp. Wszystkie elementy stroju muszą być w tym samym stylu, a strój musi pasować do sylwetki i typu urody.
3.Zachowanianp. w miejscu pracy, w rodzinie, na przyjęciach, itp.
To zachowanie pełne taktu i uprzejmości wobec innych, przepuszczanie kobiet w drzwiach, to konieczność wstania z miejsca, gdy wchodzi ktoś starszy, lub kobieta, prowadzenie rozmów spokojnie i bez podnoszenia głosu i głośnego śmiechu. Jeżeli na stole ułożono sztućce do wszystkich dań używamy ich kolejno poczynając od zewnętrznych. On w żadnym wypadku nie może zdjąć marynarki podczas całego pobytu w restauracji. Ona nie powinna siedzieć w restauracji w kapeluszu (wszędzie gdzie indziej go nie zdejmuje). Wstając odsuwamy krzesło bezgłośnie.
4. Komunikacji (także telefonicznej i internetowej)
Nie powinno się rozmawiać o polityce, sprawach religijnych i tym podobne – o
wszystkim tym, co mogłoby nas oddalić od siebie i spowodować kontrowersje,
spór, brak zgody. Podczas rozmowy nie można nadmiernie gestykulować .
ważnym elementem każdej rozmowy jest tzw. aktywne słuchanie. Polega ono, po pierwsze, na tym, że utrzymujemy cały czas kontakt wzrokowy patrząc w oczy lub pod oczy (patrzenie w oczy cały czas może drugą osobę deprymować).
Jeśli chodzi o rozmowy telefoniczne to gdy dzwonimy do kogoś zawsze
przedstawiamy się i pytamy się „czy może Pani/Pan rozmawiać?". W kościele,
teatrze, kinie, na pogrzebie telefon powinien być bezwzględnie wyłączony.
Rozmowę kończy ten kto dzwoni. E-mail musi mieć obowiązkowo budowę
klasycznego listu. Nie powinno się za pośrednictwem e-maila składać życzeń
imieninowych, z okazji świąt lub kondolencje. Taki sposób składania życzeń czy kondolencji świadczy, że pamiętamy o danych osobach, lecz nie zależy nam na nich tak bardzo, by ponieść wysiłek napisania kartki czy listu
Savoir-vivre rodził się i udoskonalał przez setki lat. Rozumiany był jako recepta na życie ludzkie - godne, szlachetne, pełne troski o drugiego człowieka. Wyznaczały go dwa czynniki. Z jednej strony stanowił realizację w życiu codziennym podstawowych wskazań chrześcijaństwa, przede wszystkim przykazania miłości bliźniego. Z drugiej strony czerpał swoje formy z dworskiego ceremoniału, zmierzając do nadania wszystkiemu wyjątkowo uroczystego charakteru. Początkowo był sposobem życia ścisłych elit, ale w pewnym momencie stał się czynnikiem, który wyznaczał społeczny styl i model życia. W Polsce był obecny zawsze. Najpierw rozwijała go z zamiłowaniem szlachta jako ważny element kultury i tradycji narodowej, potem przejmowało go mieszczaństwo i również pozostałe warstwy społeczne. Rodząca się inteligencja kultywowała go i upowszechniała. W latach 60-ch XX wieku Europa zaczęła odrzucać savoir-vivre. Zaczynał dominować liberalizm, odrzucano kulturę chrześcijańska i chrześcijańskie zasady. Nadeszły czasy totalnego luzu, a więc również negacji zasad dobrego wychowania. Tendencje te dotarły i do Polski – rozwój telewizji i internetu, który wpłynął na rozluźnienie więzi społecznych i ograniczenie kontaktów osobistych, odrzucanie historii i tradycji, „amerykanizacja” życia – supermarkety, fast foody, Halloween, zamiast Wszystkich Świętych, „nowomowa” - skróty myślowe i zwroty zapożyczane z języków obcych i języka internetu, hasła typu: „róbta co chceta”. To wszystko, wszechogarniający pośpiech, „wyścig szczurów” i ogólna „brutalizacja życia” wpłynęły na spadek znaczenia dobrych manier, które – szczególnie ludziom młodym – zaczęły się wydawać staroświeckie i niepotrzebne.
Przełom wieków to okres renesansu savoir-vivre, który zaczął wracać do łask, przynajmniej w niektórych kręgach. Ludzie zaczęli powoli odczuwać potrzebę i wagę kultury życia codziennego, fakt, że dzięki pewnym zasadom i dobrym manierom życie jest nie tylko piękniejsze, ale w istocie i łatwiejsze. Zaczęły się pojawiać podręczniki savoir-vivre'u, organizowane kursy i szkolenia, programy telewizyjne i radiowe. W sklepach pojawiły się również wszelkie związane z bon tonem „akcesoria”, o których wielu ludzi już zapomniało. Coraz bardziej dostępne są wymagane przez savoir-vivre elementy wyposażenia stołu – serwisy i naczynia stołowe, serwety i serwetki, szeroki wachlarz sztućców.
Przeżywamy też pewien renesans eleganckiego stroju. Coraz łatwiej kupić męskie koszule z rękawami na spinki, coraz więcej firm, szyje koszule na miarę. W sprzedaży pojawiają się jedwabne chusteczki do kieszonek na piersi i bawełniane do codziennego użytku. Wśród dostępnych w sprzedaży strojów kobiecych również widać podobną tendencję. Coraz więcej kobiet nabywa eleganckie kostiumy i sukienki.
Niezwykle interesującym i znamiennym zjawiskiem jest też renesans savoir-vivre w świecie biznesu. Okazało się, że savoir-vivre się „opłaca”, że przestrzeganie jego zasad w firmie i w kontaktach gospodarczych tworzy pozytywny wizerunek firmy, nadaje jej rys solidności i powagi owocuje, ostatecznie, w płaszczyźnie finansowej lub eliminuje różnego typu, w tym gospodarcze, straty. Zauważono, że wielu ludzi biznesu, którzy odnieśli sukces nie chce już tolerować prostactwa i odnajduje się w świecie savoir-vivre. W wielu firmach wymaga się zatem jego bezwzględnej znajomości i przestrzegania jego zasad. Na wielu uczelniach, tak państwowych i prywatnych związanych ze sferą gospodarczą pojawiają się zajęcia z etykiety. Myślę, że dobrze się stało i że stare przysłowie „Jak Cię widzą, tak Cię piszą” jest wciąż aktualne
Bibliografia:
Stanisław Krajski – „Savoir-vivre. Podręcznik w pilnych potrzebach”
Wikipedia, wolna encyklopedia