Wypisz przenośnie z fragmentów ksią Pana Tadeusza. Prosze o pomoc !!! Tu macie fragmenty :
Pan Tadeusz (księga 1)
Słońce ostatnich kresów nieba dochodziło,Pan Tadeusz (księga 4)
Natenczas Wojski chwycił na taśmie przypięty
Swój róg bawoli, długi, cętkowany, kręty
Jak wąż boa, oburącz do ust go przycisnął,
Wzdął policzki jak banię, w oczach krwią zabłysnął,
Zasunął wpół powieki, wciągnął w głąb pół brzucha
I do płuc wysłał z niego cały zapas ducha.
I zagrał: róg jak wicher niewstrzymanym dechem
Niesie w puszczę muzykę i podwaja echem.
Umilkli strzelce, stali szczwacze* zadziwieni
Mocą, czystością, dziwną harmoniją pieni.
Starzec cały kunszt, którym niegdyś w lasach słynął,
Jeszcze raz przed uszami myśliwców rozwinął;
Napełnił wnet, ożywił knieje i dąbrowy,
Jakby psiarnię w nie wpuścił i rozpoczął łowy.
Bo w graniu była łowów historyja krótka:
Zrazu odzew dźwięczący, rześki - to pobudka;
Potem jęki po jękach skomlą - to psów granie;
A gdzieniegdzie ton twardszy jak grzmot - to strzelanie.
Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.
Zadął znowu; myśliłbyś, że róg kształty zmieniał
I że w ustach Wojskiego to grubiał, to cieniał,
Udając głosy zwierząt: to raz w wilczą szyję
Przeciągając się, długo, przeraźliwie wyje;
*szczwacze - osoby zajmujące
się układaniem chartów i
ogarów do polowaniaZnowu, jakby w niedźwiedzie rozwarłszy się garło,
Ryknął; potem beczenie żubra wiatr rozdarło.
Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.
Wysłuchawszy rogowej arcydzieło sztuki,
Powtarzały je dęby dębom, bukom buki.
Dmie znowu: jakby w rogu były setne rogi,
Słychać zmieszane wrzaski szczwania, gniewu, trwogi,
Strzelców, psiarni i zwierząt; aż Wojski do góry
Podniósł róg, i tryumfu hymn uderzył w chmury.
Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Księga I
całe zaczerwienione,jak zdrowe oblicze gospodarza,cały las wiże w jedno i jakoby zlewa,słońce nad nim czerowne jak pożar na dachu.
Księga IV
jak wąż boa,wzdoł policzki jak banie,dmie znowu:jakoby wrogu były setne rogi.
Myśle że pomoglem.Licze na naj.. ;P
Księga 1
przenośnie:
słońce zaczerwienione jak zdrowe oblicze gospodarza , las wiąże wszystko i jakoby zlewa , słońce nad nim czerwone jak pożar na dachu.
Księga 4
przenośnie:
wysłał z niego cały zapas ducha , ożywił knieje i dąbrowy , echo grało , powtarzały je dęby dębom buki bukom , hymnem tryumfulnym uderzył w chmury
Jest dobrze bo robiliśmy na lekcji. ;)