Będąc w jego ciele, czułem się bardzo dziwnie, moje nogi wydawały się po prostu lekkie tak jak bym mógł z nimi zrobić co chcę. Gdy się przeszedłem, czułem się tak, jak by, latał, no i oczywiście twarz, było jakoś dziwnie gdy wieczorem patrząc w lustro nie widziałem swojej dawnej twarzy, tylko piłkarza. Grając na boisku ok. 30 min. w ogóle się nie zmęczyłem, wcale mnie to nie dziwiło, przecież taki piłkarz gro 90min. i przetrwa to co to dla mnie jedna trzecia takiego czasu. Ale nadal wolałbym być w swoim ciele gdyż "prowadziłem" go sam, a przechodząc w inny stan, nie czułem się zbyt pewnie, musiał by minąć pewnie rok zanim bym się przyswoił do mojego, nowego ciała.
Będąc w jego ciele, czułem się bardzo dziwnie, moje nogi wydawały się po prostu lekkie tak jak bym mógł z nimi zrobić co chcę. Gdy się przeszedłem, czułem się tak, jak by, latał, no i oczywiście twarz, było jakoś dziwnie gdy wieczorem patrząc w lustro nie widziałem swojej dawnej twarzy, tylko piłkarza. Grając na boisku ok. 30 min. w ogóle się nie zmęczyłem, wcale mnie to nie dziwiło, przecież taki piłkarz gro 90min. i przetrwa to co to dla mnie jedna trzecia takiego czasu. Ale nadal wolałbym być w swoim ciele gdyż "prowadziłem" go sam, a przechodząc w inny stan, nie czułem się zbyt pewnie, musiał by minąć pewnie rok zanim bym się przyswoił do mojego, nowego ciała.
;) myślę że wystarczy ;)