Wyobraź sobie , że wracasz z dalekiej podróży . Napisz o niej w liście adresowanym do koleżanki lub kolegi z klasy .
tylko błagam Niee z neta .. ;c
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Cześć Kasiu!
Właśnie wróciłam z podróży , o której ci tak wiele pisałam. Teraz, w liście, mogę ci ją opisać ze szczegółami!
Pierwszego dnia byliśmy z tatą w Muzeum. Nie było żadnej ciekawej wystawy, ale i tak chodziliśmy i podziwialiśmy to, co było wystawione na półkach. Po południu tego samego dnia byliśmy na plaży. Mój mały brat zakopał się cały w piasku! Ale był z niego ubaw, gdy nie mógł się spod niego wydostać! Potem poszliśmy do naszego domku, który wynajęliśmy na czas podróży. Na następny dzień bawiliśmy sie całą rodziną w DisneyLendzie! Było poprostu bosko, żałuj, że cię tam nie było! Spędziliśmy tam cały dzień, ja chciałam jeszcze zostać na noc, ale już zamykali. z samego rana wybraliśmy się w góry - rodzice uznali, że potrzeba mi troche tamtego powietrza. Porozmawialiśmy trochę z góralami i popatrzyliśmy ta piękne widoki. Zajęło nam to cały dzień, bo góry były daleko od domu. Poszliśmy tam na piechotę i do teraz bolą mnie nogi! Kupiłam pare pamiątek, dla ciebie też. Pospaliśmy długo i wstaliśmy następnego ranka o godzinie 11. Poszliśmy znowu nad morze, bo bardzo je lubiłam. Podobał mi się ciepły piasek i lubiłam pływać po falach, a tam było ich bardzo dużo!
Zjedliśmy ostatnią kolację w jakiejś drogiej restauracji. Zjadłam tam raka - bardzo mi smakował, szczególnie sos, który był z nim podany. Tobie też radzę spróbować raka, bo jest poprostu pyszny! Rano już wyjechaliśmy.
Strasznie mi się nudziło w samolocie. Lecieliśmy aż 5 godzin, ale czuję się jakbym tam siedziała całą dobę. To pewnie przez brak zajęcia.
Jutro się spotkamy. Pokażę ci zdjęcia i pamiątki.
Do zobaczenia.
Nie brałam z Neta , tylko teraz wymyśliłam :D
Mam nadzieję, że pomogłam, liczę na naj i podziękowanie :D