Wymyśl legendę o duchu, który straszył w Twojej miejscowości lub innym znanym Ci dobrze miejscu. Pamiętaj, żeby opowiedzieć, kim duch był za życia i wyjaśnić przyczynę oraz cel jego pojawiania się.
Amorekk5
Hmm opowiesc brana z Scooby-Doo ..............Niby duch........... Pewnego ciepłego dnia dowiedziałam się,że pewiem pan nie żyje miał on bogatych sąsiadów która zarazem była jego daleką rodziną. Pewnego dnia sąsiedzi tego znarłego prrzyszli i kobieta powiedziała że w nocy słyszała wołanie wstała do okna i zobaczyła zapalone światło w domu tego pana króry za życia mieszkał sam bo jego zona umarła przed laty.Nastepnego dnia sąsiedzi znów przyszli i tym razem męzczyzna powiedział że widział swiatło nie wiedząc ze jego żona też to słyszała. No i w nocy ok. 23:30 sąsiedzi przyszli i powiedzieli ,ze boją sie spać w domu postanowilismy ich przenocowac w pokoju gościnnym a rano wyruszyc na rozwiązanie zagadki poszlismy do domu zmarłego i... zobaczyliśmy,że krzesło się buja(był to fotel bujany) ja bardzo się wystraszyłam i powiedziałam zebysmy wracali ale sąsiedzi nie chcieli potem jak się okazało na fotelu siedziała myszka która niewiadomo jakim cudem tam weszła a światło to wina nie zgaszonego swiatła i tego, że zarówna sie wypalała
4 votes Thanks 2
Madison10
Dawno, dawno temu w kinie w miejscowości ***** (sama lepiej będziesz wiedziała) działy się dziwne rzeczy. Gasły światła, drzwi same się otwierały, filmy same się wyświetlały, a na sali było czuć smród dymu. Stróży, którzy pilnowali kina ciągle rezygnowali z pracy, przyjmowano nowych i tak ciągle. Pewien stróż z nowo przyjętych pierwszej nocy się przestraszył, lecz nie mógł zrezygnować z pracy, miał na utrzymaniu rodzinę. Następnego wieczora wziął ze sobą wodę święconą, matka nauczyła go, aby lęki pokonywał wiara w Boga. O godzinie 12 znów zaczęła się powtarzać akcja duch jak nazwał to ten mężczyzna. Wszedł do sali, w której kiedyś był pożar i zobaczył że jedno z foteli się porusza , podszedł i skropił go wodą, a ono `przestało się ruszać. Mężczyzna pomyślał, że to koniec straszenia owego "ducha" , ale gdy wychodził z sali poczuł woń dymu, gdy coraz bardziej zbliżał się do drzwi wiodących do piwnicy smród stawał się coraz silniejszy. Drzwi były zamknięte, ale stróż wziął rozbieg i wyważył drzwi. Bał się więc schody prowadzące na dół skropił woda święcona i powoli schodził, zapach dymu dusił go , ale on szedł dalej. Gdy zszedł na dół zauważył że z jednego ze stojących tam pudełek wydobywa się światło podszedł i otworzył je, był tak zeszyt, stary, zakurzony, poszarpany, miał widoczne znaki użytkowania. Mężczyzna wziął ten zeszyt i postanowił wyjść z piwnicy, gdy znalazł się na górze, wszedł do sali, gdzie był pożar i usiadł na jednym z foteli. Otworzył zeszyt i przeczytawszy jedną ze stron zorientował się, że jest to pamiętnik jednego ze strażników. Na ostatniej stronie był opisany przed dzień pożaru, a gdy strażnik domyślił się że tamten mężczyzna spłoną zapewne w tym kinie powiedział o tym wszystkim ludziom, którzy przychodzili do kina. Kino zostało nazwane jego nazwiskiem, a dziwne zjawiska przestały się ujawniać.
..............Niby duch...........
Pewnego ciepłego dnia dowiedziałam się,że pewiem pan nie żyje miał on bogatych sąsiadów która zarazem była jego daleką rodziną.
Pewnego dnia sąsiedzi tego znarłego prrzyszli i kobieta powiedziała że w nocy słyszała wołanie wstała do okna i zobaczyła zapalone światło w domu tego pana króry za życia mieszkał sam bo jego zona umarła przed laty.Nastepnego dnia sąsiedzi znów przyszli i tym razem męzczyzna powiedział że widział swiatło nie wiedząc ze jego żona też to słyszała. No i w nocy ok. 23:30 sąsiedzi przyszli i powiedzieli ,ze boją sie spać w domu postanowilismy ich przenocowac w pokoju gościnnym a rano wyruszyc na rozwiązanie zagadki poszlismy do domu zmarłego i... zobaczyliśmy,że krzesło się buja(był to fotel bujany) ja bardzo się wystraszyłam i powiedziałam zebysmy wracali ale sąsiedzi nie chcieli potem jak się okazało na fotelu siedziała myszka która niewiadomo jakim cudem tam weszła a światło to wina nie zgaszonego swiatła i tego, że zarówna sie wypalała