Wymyśl Inne Zakończenie dla bohatera powiesci Henryka Sienkiewicza. (Latarnik).
Justi26
Latarnik obudzil sie przed zmrokiem...szybko pobiegl na szczet latarni i ja zapalil. przez cala noc nie spal. myslal o ojczyznie,jakby jego zycie wygladalo gdyby tam teraz byl,czy sie zmienila. wspominal swoje mlode lata. az wrescie zasna. rano gdy sie obudzil zagasil latarnie i zabral sie do czytania ksiazki. posanowil wrocic do ojczyzny.
3 votes Thanks 3
Zgłoś nadużycie!
Skawiński tak bardzo pogrążył się w lekturze, że mimo zapadającego mroku, nie zapalił latarni. Zmęczony usnął, a ze snu wyrwał go dopiero portowy strażnik. Z powodu jego zaniedbania na wybrzeżu rozbiła się łódź. Wina Skawińskiego była oczywista, na szczęście nikt nie zginął
Targało go poczucie ogromnej winy,przeciesz mógł ktoś przez niego zginąc. Latarnik traci posadę, musi odejść ze swej samotni.Postanowił iśc i dowiedziec się, czy statek który wpadł nocą na skały,rzeczywiście nikomu nic się nie stało.Latarnik odszukał załoge statku,podszedł do kapitana i z płaczem zaczął przepraszac ,że to z jego winy ich statek się rozbił .Gdy tak lamentowal ,niezdawał sobie sprawy, że kapitan odpowiedziel mu w polskim języku jego ojczystym jezyku ,tak bardzo był poruszony. Gdy dotarło do niego że to są jego rodacy ,jego radośc nie miała granic.Kapitan i cała załoga wybaczyła mu,zaprosili Skawińskiego do stołu i rozmowy nie miały końca.Skawiński chciał wiedziec wszystko,wypytywał się o najmniejsze drobiazgi.Wtrakcie rozmowy dowiaduje się że za dwa dni przypłynie po nich statek ,i ma ich zabrac do Polski.Kapitan zaproponował Skawińskiemu żeby z nimi popłynął,bez wachania się zgodził.Radośc tym bardziej była wieksza że dzieki nim wreszcie zobaczy Polskę, swoją ojczyznę.
Polaka- tułaczka dobiega końca , tułaczce dzielnego żołnierza Skawińskiego po świecie.
Targało go poczucie ogromnej winy,przeciesz mógł ktoś przez niego zginąc. Latarnik traci posadę, musi odejść ze swej samotni.Postanowił iśc i dowiedziec się, czy statek który wpadł nocą na skały,rzeczywiście nikomu nic się nie stało.Latarnik odszukał załoge statku,podszedł do kapitana i z płaczem zaczął przepraszac ,że to z jego winy ich statek się rozbił .Gdy tak lamentowal ,niezdawał sobie sprawy, że kapitan odpowiedziel mu w polskim języku jego ojczystym jezyku ,tak bardzo był poruszony. Gdy dotarło do niego że to są jego rodacy ,jego radośc nie miała granic.Kapitan i cała załoga wybaczyła mu,zaprosili Skawińskiego do stołu i rozmowy nie miały końca.Skawiński chciał wiedziec wszystko,wypytywał się o najmniejsze drobiazgi.Wtrakcie rozmowy dowiaduje się że za dwa dni przypłynie po nich statek ,i ma ich zabrac do Polski.Kapitan zaproponował Skawińskiemu żeby z nimi popłynął,bez wachania się zgodził.Radośc tym bardziej była wieksza że dzieki nim wreszcie zobaczy Polskę, swoją ojczyznę.
Polaka- tułaczka dobiega końca , tułaczce dzielnego żołnierza Skawińskiego po świecie.