Dawno, dawno temu żyła sobię piękna kobieta, która była bardzo nieszczęśliwa. Nikt nie wiedział dlaczego, nawet ona sama nie potrafiła tego wyjaśnić. Ludzie szeptali, że to klątwa lub złe moce nad nią czuwają. Pewnego dania, gdy wracała jak codzień z zakupów leśną drogą ujrzała między krzakami coś świecącego. Kobieta zaciekawiona coż to takiego jest, podążała w stronę odblaskującej się rzeczy. Będą coraz bliżej zastanawiała się co to takiego jest. Czy to ,,patyk'' daje taki blask? Wreszcie zobaczyła że to nie był żaden patyk, to był flet. Kobieta po raz pierwszy uśmiechnęła się. Wzięła flet do swej ręki i zaczęła grać. Były to przepiękne melodię. Ciesząc się chodziła po lesie i grała. Usłyszał to pewnien mężczyzna, który tak bardzo zauroczony piękną melodią nie potrafił się oprzeć i pądążał za nią. Aż wreszcie znalazł kobietę, która tak pięknie grała. Ci dwoje już nigdy się nie rozstali i żyli długo i szczęśliwie w pięknej melodii.
Dawno, dawno temu żyła sobię piękna kobieta, która była bardzo nieszczęśliwa. Nikt nie wiedział dlaczego, nawet ona sama nie potrafiła tego wyjaśnić. Ludzie szeptali, że to klątwa lub złe moce nad nią czuwają. Pewnego dania, gdy wracała jak codzień z zakupów leśną drogą ujrzała między krzakami coś świecącego. Kobieta zaciekawiona coż to takiego jest, podążała w stronę odblaskującej się rzeczy. Będą coraz bliżej zastanawiała się co to takiego jest. Czy to ,,patyk'' daje taki blask? Wreszcie zobaczyła że to nie był żaden patyk, to był flet. Kobieta po raz pierwszy uśmiechnęła się. Wzięła flet do swej ręki i zaczęła grać. Były to przepiękne melodię. Ciesząc się chodziła po lesie i grała. Usłyszał to pewnien mężczyzna, który tak bardzo zauroczony piękną melodią nie potrafił się oprzeć i pądążał za nią. Aż wreszcie znalazł kobietę, która tak pięknie grała. Ci dwoje już nigdy się nie rozstali i żyli długo i szczęśliwie w pięknej melodii.