Moim zdaniem książka ma tytuł "Opium w rosole", dlatego że główna bohaterka całymi dniami odwiedzała rodziny w porach obiadowych. Aurelia Jedwabińska bardzo nie lubiła rosołu, który jest tradycyjnym polskim daniem , zaś Genowefa smakowała (konsumowała) rosół pani Borejko. Miłość była przyprawą tej zupy, której bardzo porzebowała Jedwabińska, ponieważ jej matka dużo pracowała i nie okazywała miłości dziewczynie, która była nieszczęśliwa i cierpiała z tego powodu dlatego też szukała jej u innych.
Moim zdaniem książka ma tytuł "Opium w rosole", dlatego że główna bohaterka całymi dniami odwiedzała rodziny w porach obiadowych. Aurelia Jedwabińska bardzo nie lubiła rosołu, który jest tradycyjnym polskim daniem , zaś Genowefa smakowała (konsumowała) rosół pani Borejko. Miłość była przyprawą tej zupy, której bardzo porzebowała Jedwabińska, ponieważ jej matka dużo pracowała i nie okazywała miłości dziewczynie, która była nieszczęśliwa i cierpiała z tego powodu dlatego też szukała jej u innych.
pozdrawiam