Wybierz dowolny przedmiot (byle jaki tylko nie pierścień) i spróbój go "ożywić" w opowiadaniu z dialogiem i opisem (byle jakim opisem może być)
proszę pomóżcie mi z góry dzięki :D
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
W małym, ciemnym pokoju w kominku powoli dogasał ogień, rzucając blado-pomarańczowe światło na małego, drewnianego pajacyka. Kukiełka leżała z powyginanymi nóżkami i rączkami, z poplątnym sznurkiem.
-Pomocy, ratunku -szeptał cichutko pajacyk.
W końcu, potężny, zdenerwowany zegar fuknął:
-Cicho bądź, mały!Niekótrzy chcą spać!
Mały drewniany chłopczyk pociągnął noskiem i wyszeptał:
-Wszystko mnie boli, zegareczku.
-NIe mój problem - zatykał zrzędliwie i zapatł w sen.
Pajacyk próbował wyplątać się ze sznurka, lecz to tylko pogarszało sprawę. W końcu, zrezygnowany, westchnął i wbił swoje malutkie, czarne oczka w granatowe niebo za oknem.
Stracił poczucie czasu, podziwiając migotliwe gwiazdy wysoko w górze, gdy nagle usłyszał cichy szept:
-Dobry wieczór.
Biedne, drewniane serdusdzko kukiełki przespieszyło, jednak odparł:
-Dobry wieczór. Kim jesteś i gdzie się chowasz?
-Tu jestem malutki - z ciemności wyłoniła się... gwiazdka, którą wcześniej obserwował. Bez słowa zaczęła rozplątywać jego sznureczki.
-Dziękuję.
-NIe ma za co - zachichotała. -Ale obiecajmi jedno: Już zawsze będziesz przychodziłw nocy pod okno i będziemy rozmwiać, a poterm, opowiem ci bajkę i położysz się spać.
-Oczywiście! - wykrzyknął uradowany pajacyk. -Marzyłem o przyjacielu... to znaczy przyjaciółce.
-Cudownie, więc chodź do okna, bo muszę wracać na niebo.
Pajacyk chwycił za ramię małą, złotą gwaizdkę i ruszyli ku oknu.