Wpływ fal mechanicznych na organizm człowieka, zaburzenia refleksji
Lakox1Wpływ fal elektromagnetycznych na zdrowie człowieka.
Wynalazki współczesnej cywilizacji powodują, że bez przerwy jesteśmy narażeni na oddziaływanie różnego rodzaju promieniowania emitowanego niejednokrotnie przez urządzenia, których nigdy byśmy o to nie podejrzewali. Urządzenia te towarzyszą nam wszędzie: w szkole, w pracy, w domu, na ulicy. Można śmiało powiedzieć, że żyjemy w ciągłym "smogu elektromagnetycznym".
Fale elektromagnetyczne wytwarzają wszystkie urządzenia wykorzystujące energię elektryczną, jak i przewody elektryczne. Na co dzień najczęściej stykamy się z falami elektromagnetycznymi o niskiej częstotliwości. Wytwarzają je urządzenia przemysłowe, energetyczne stacje rozdzielcze, transformatory, energetyczne linie przemysłowe, domowe urządzenia elektryczne, wreszcie okablowanie domów, w którym płynie prąd o częstotliwości 50 Hz. Natomiast fale elektromagnetyczne o wysokich częstotliwościach emitowane są przez urządzenia telekomunikacyjne, głównie radiolinie. Źródłem fal są także urządzenia komunikacji osobistej, takie jak telefony bezprzewodowe i komórkowe.
Wpływ zmiennego pola elektromagnetycznego (PEM) na zdrowie człowieka do tej pory nie jest jednoznacznie określony. Teorie, które do tej pory naukowcy nam przedstawili to domysły i stwierdzenia, które różnią się od siebie i to znacznie.
O sile biologicznego oddziaływania PEM decyduje głównie natężenie i odległość dzieląca człowieka od jego źródła. Głębokość wnikania PEM o wysokich częstotliwościach w ludzką tkankę zależy jeszcze od masy ciała i zawartości wody. Głębokość penetracji maleje wraz ze wzrostem częstotliwości. Jak obecnie stwierdzono, oddziaływanie biologiczne PEM na człowieka jest bardzo różnorodne i wiąże się z efektem termicznym i nietermicznym. Uważa się, że działanie pozacieplne PEM związane jest z rezonansowym pochłanianiem energii tych pól przez środowisko biologiczne (tkanki, narządy, płyny ustrojowe). Organizmy żywe i ich tkanki oraz narządy można więc traktować jako swoiste anteny, umożliwiające odbiór energii fal elektromagnetycznych o częstotliwościach rezonansowych tych narządów i tkanek. Wykazano bowiem, że poszczególne struktury biologiczne (komórki, tkanki, narządy) mają własną częstotliwość rezonansową, której działanie ma wyraźny wpływ uszkadzający. Pochłonięta energia promieniowania elektromagnetycznego może m.in. prowadzić do zmian struktury wewnętrznej cząsteczek w komórkach. W tkankach dochodzi wówczas do różnych zmian fizycznych i chemicznych, np. zmienia się pH, aktywność enzymów, przemiana materii. Następstwem tych zmian mogą być różne stany chorobowe.
Obecnie przyjmuje się, iż długotrwałe przebywanie w polu magnetycznym o natężeniu przekraczającym 310 mG, a więc znacznie niższym niż występujące w okolicach energetycznych linii przesyłowych i w pobliżu niektórych domowych urządzeń, może być czynnikiem zwiększającym prawdopodobieństwo zachorowania na niektóre typy nowotworów.
Z drugiej strony człowiek od zarania dziejów przebywa w ciągłym polu elektromagnetycznym o różnym natężeniu i czasie ekspozycji. Stałe pola, pochodzące od Ziemi, Słońca oraz Kosmosu czy też od wyładowań atmosferycznych (a energia tych ostatnich dochodzi do kilku, kilkudziesięciu V/m) nie są odczuwalne przez człowieka, ponieważ Matka Natura nie wyposażyła istoty ludzkiej w receptory mogące identyfikować pola elektromagnetyczne i ich źródła - po prostu Człowiekowi nie są one potrzebne, mimo ciągłego przebywania w środowisku elektromagnetycznym. Co więcej, eksperymenty naukowe dowiodły, że u człowieka odizolowanego od wpływu jakichkolwiek pól elektromagnetycznych (umieszczonego przykładowo w klatce Faradaya) po pewnym czasie występują zauważalne zaburzenia pracy organizmu.
Nie wiadomo czy fale elektromagnetyczne szkodzą zdrowiu. Zdania są tak bardzo podzielone, że trudno wysunąć jednoznaczny wniosek.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rozpoczęła przewidziane na 5 lat badania nad wpływem na zdrowie ludzkie fal elektromagnetycznych wytwarzanych przez różne powszechnie używane urządzenia. Jak oświadczyli eksperci WHO, dotychczasowe analizy nie świadczą o zagrożeniu ze strony takich urządzeń, jak telefony komórkowe, kuchenki mikrofalowe, suszarki do włosów, golarki elektryczne lub pralki.
Natomiast ekolodzy zalecają rezygnację z urządzeń emitujących fale elektromagnetyczne. Jednak z oczywistych powodów taka rada w XXI wieku nie jest możliwa do realizacji. Wielu naukowców stwierdziło ze swoich obserwacji szkodliwość tych fal, ale też pojawili się tacy którzy stwierdzili że nie są szkodliwe.
Tak więc niejasność sytuacji zagrożeń powiększa się, gdyż zbieżność poglądów dotyczących oddziaływania PEM na organizmy żywe są znaczne. Wyniki prowadzonych badań powinny za kilka -kilkanaście lat jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć szkodliwe działanie promieniowania elektromagnetycznego. Dopóki jednak wyniki nie są znane, źródła promieniowania elektromagnetycznego należy traktować jako potencjalnie szkodliwe i minimalizować ryzyko zmian zdrowotnych poprzez odpowiednie ich wykorzystanie.
Wynalazki współczesnej cywilizacji powodują, że bez przerwy jesteśmy narażeni na oddziaływanie różnego rodzaju promieniowania emitowanego niejednokrotnie przez urządzenia, których nigdy byśmy o to nie podejrzewali. Urządzenia te towarzyszą nam wszędzie: w szkole, w pracy, w domu, na ulicy. Można śmiało powiedzieć, że żyjemy w ciągłym "smogu elektromagnetycznym".
Fale elektromagnetyczne wytwarzają wszystkie urządzenia wykorzystujące energię elektryczną, jak i przewody elektryczne. Na co dzień najczęściej stykamy się z falami elektromagnetycznymi o niskiej częstotliwości. Wytwarzają je urządzenia przemysłowe, energetyczne stacje rozdzielcze, transformatory, energetyczne linie przemysłowe, domowe urządzenia elektryczne, wreszcie okablowanie domów, w którym płynie prąd o częstotliwości 50 Hz. Natomiast fale elektromagnetyczne o wysokich częstotliwościach emitowane są przez urządzenia telekomunikacyjne, głównie radiolinie. Źródłem fal są także urządzenia komunikacji osobistej, takie jak telefony bezprzewodowe i komórkowe.
Wpływ zmiennego pola elektromagnetycznego (PEM) na zdrowie człowieka do tej pory nie jest jednoznacznie określony. Teorie, które do tej pory naukowcy nam przedstawili to domysły i stwierdzenia, które różnią się od siebie i to znacznie.
O sile biologicznego oddziaływania PEM decyduje głównie natężenie i odległość dzieląca człowieka od jego źródła. Głębokość wnikania PEM o wysokich częstotliwościach w ludzką tkankę zależy jeszcze od masy ciała i zawartości wody. Głębokość penetracji maleje wraz ze wzrostem częstotliwości. Jak obecnie stwierdzono, oddziaływanie biologiczne PEM na człowieka jest bardzo różnorodne i wiąże się z efektem termicznym i nietermicznym. Uważa się, że działanie pozacieplne PEM związane jest z rezonansowym pochłanianiem energii tych pól przez środowisko biologiczne (tkanki, narządy, płyny ustrojowe). Organizmy żywe i ich tkanki oraz narządy można więc traktować jako swoiste anteny, umożliwiające odbiór energii fal elektromagnetycznych o częstotliwościach rezonansowych tych narządów i tkanek. Wykazano bowiem, że poszczególne struktury biologiczne (komórki, tkanki, narządy) mają własną częstotliwość rezonansową, której działanie ma wyraźny wpływ uszkadzający. Pochłonięta energia promieniowania elektromagnetycznego może m.in. prowadzić do zmian struktury wewnętrznej cząsteczek w komórkach. W tkankach dochodzi wówczas do różnych zmian fizycznych i chemicznych, np. zmienia się pH, aktywność enzymów, przemiana materii. Następstwem tych zmian mogą być różne stany chorobowe.
Obecnie przyjmuje się, iż długotrwałe przebywanie w polu magnetycznym o natężeniu przekraczającym 310 mG, a więc znacznie niższym niż występujące w okolicach energetycznych linii przesyłowych i w pobliżu niektórych domowych urządzeń, może być czynnikiem zwiększającym prawdopodobieństwo zachorowania na niektóre typy nowotworów.
Z drugiej strony człowiek od zarania dziejów przebywa w ciągłym polu elektromagnetycznym o różnym natężeniu i czasie ekspozycji. Stałe pola, pochodzące od Ziemi, Słońca oraz Kosmosu czy też od wyładowań atmosferycznych (a energia tych ostatnich dochodzi do kilku, kilkudziesięciu V/m) nie są odczuwalne przez człowieka, ponieważ Matka Natura nie wyposażyła istoty ludzkiej w receptory mogące identyfikować pola elektromagnetyczne i ich źródła - po prostu Człowiekowi nie są one potrzebne, mimo ciągłego przebywania w środowisku elektromagnetycznym. Co więcej, eksperymenty naukowe dowiodły, że u człowieka odizolowanego od wpływu jakichkolwiek pól elektromagnetycznych (umieszczonego przykładowo w klatce Faradaya) po pewnym czasie występują zauważalne zaburzenia pracy organizmu.
Nie wiadomo czy fale elektromagnetyczne szkodzą zdrowiu. Zdania są tak bardzo podzielone, że trudno wysunąć jednoznaczny wniosek.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rozpoczęła przewidziane na 5 lat badania nad wpływem na zdrowie ludzkie fal elektromagnetycznych wytwarzanych przez różne powszechnie używane urządzenia. Jak oświadczyli eksperci WHO, dotychczasowe analizy nie świadczą o zagrożeniu ze strony takich urządzeń, jak telefony komórkowe, kuchenki mikrofalowe, suszarki do włosów, golarki elektryczne lub pralki.
Natomiast ekolodzy zalecają rezygnację z urządzeń emitujących fale elektromagnetyczne. Jednak z oczywistych powodów taka rada w XXI wieku nie jest możliwa do realizacji. Wielu naukowców stwierdziło ze swoich obserwacji szkodliwość tych fal, ale też pojawili się tacy którzy stwierdzili że nie są szkodliwe.
Tak więc niejasność sytuacji zagrożeń powiększa się, gdyż zbieżność poglądów dotyczących oddziaływania PEM na organizmy żywe są znaczne.
Wyniki prowadzonych badań powinny za kilka -kilkanaście lat jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć szkodliwe działanie promieniowania elektromagnetycznego. Dopóki jednak wyniki nie są znane, źródła promieniowania elektromagnetycznego należy traktować jako potencjalnie szkodliwe
i minimalizować ryzyko zmian zdrowotnych poprzez odpowiednie ich wykorzystanie.