Wolność w życiu człowieka jest czymś naprawdę ważnym. Nie zrozumie tego ten, co ciągle żył w klatce. Jej smaku nie zapomną jednak ci, którym dane było jej zasmakować. Tak kusząca... częstokroć stawała się powodem do walki. Od kiedy bowiem istnieje świat, istnieje też brak wolności. Nie chodzi tylko o niewolę samą w sobie. Ludzie stają się niewolnikami różnych rzeczy. Jedni niewolnikami innych ludzi, inni niewolnikami pracy, jeszcze inni zaś niewolnikami nałogów. Każdy, kto doświadczył tej niewoli, wie, jak bardzo wolność jest ważna. Nie zawsze jednak ludzie mają siłę by walczyć o to, co ich zdaniem było by najlepsze. Wolność choć tak kusząca, niesie za sobą też wiele ważnych kwestii. Za dużo wolności nie jest dla nas dobrym rozwiązaniem. W dzisiejszych czasach wolność osiągnęła niemalże swoje maksimum. Owszem, wciąż jesteśmy niewolnikami systemu. Wciąż musimy pracować i robić to, co "trzeba". Nie mamy jednak o co walczyć. Mamy równe prawa, nie niewolimy nikogo na siłę, każdy może zdobyć praktycznie wszystko... oczywiście o ile sobie na to zapracuje. Taki rodzaj wolności sprawia, że ludzie stali się trochę jak spasione świnie. Czując przypływ wolności biorą z niej garściami upajając się tym uczuciem. Myśląc, że wszystko im wolno, zapominają o konsekwencjach swoich czynów... A przecież wolność nie jest po to, by robić źle. Wolność, daje nam prawo wyboru. Jest w niej jednak zakodowana myśl, by wybierać dobrze. Tego się od nas oczekuje... Czy więc naprawdę można nazwać to wolnością? Czy można nazywać tak ten stan, kiedy robienie czegoś inaczej powoduje oburzenie społeczeństwa? Z jednej strony mamy swoje prawa, mamy wolność... ale z drugiej, czy nie jest to tylko pusty slogan? Czy czując się wolni, nie jesteśmy zarazem niewolnikami życia? Wolność jest zatem pojęciem względnym. Kiedy czegoś nam się zabrania, walczymy by móc to mieć czy robić... Kiedy jednak to mamy, brakuje nam celu. Wcześniej przecież mogliśmy o coś walczyć, do czegoś dążyć... Co dziwne, jednocześnie sami zakładamy sobie swoje własne ograniczenia. Czymże zatem jest wolność? I czy naprawdę jesteśmu wolni?
Wolność w życiu człowieka jest czymś naprawdę ważnym. Nie zrozumie tego ten, co ciągle żył w klatce. Jej smaku nie zapomną jednak ci, którym dane było jej zasmakować. Tak kusząca... częstokroć stawała się powodem do walki. Od kiedy bowiem istnieje świat, istnieje też brak wolności. Nie chodzi tylko o niewolę samą w sobie. Ludzie stają się niewolnikami różnych rzeczy. Jedni niewolnikami innych ludzi, inni niewolnikami pracy, jeszcze inni zaś niewolnikami nałogów. Każdy, kto doświadczył tej niewoli, wie, jak bardzo wolność jest ważna. Nie zawsze jednak ludzie mają siłę by walczyć o to, co ich zdaniem było by najlepsze. Wolność choć tak kusząca, niesie za sobą też wiele ważnych kwestii. Za dużo wolności nie jest dla nas dobrym rozwiązaniem. W dzisiejszych czasach wolność osiągnęła niemalże swoje maksimum. Owszem, wciąż jesteśmy niewolnikami systemu. Wciąż musimy pracować i robić to, co "trzeba". Nie mamy jednak o co walczyć. Mamy równe prawa, nie niewolimy nikogo na siłę, każdy może zdobyć praktycznie wszystko... oczywiście o ile sobie na to zapracuje. Taki rodzaj wolności sprawia, że ludzie stali się trochę jak spasione świnie. Czując przypływ wolności biorą z niej garściami upajając się tym uczuciem. Myśląc, że wszystko im wolno, zapominają o konsekwencjach swoich czynów... A przecież wolność nie jest po to, by robić źle. Wolność, daje nam prawo wyboru. Jest w niej jednak zakodowana myśl, by wybierać dobrze. Tego się od nas oczekuje... Czy więc naprawdę można nazwać to wolnością? Czy można nazywać tak ten stan, kiedy robienie czegoś inaczej powoduje oburzenie społeczeństwa? Z jednej strony mamy swoje prawa, mamy wolność... ale z drugiej, czy nie jest to tylko pusty slogan? Czy czując się wolni, nie jesteśmy zarazem niewolnikami życia? Wolność jest zatem pojęciem względnym. Kiedy czegoś nam się zabrania, walczymy by móc to mieć czy robić... Kiedy jednak to mamy, brakuje nam celu. Wcześniej przecież mogliśmy o coś walczyć, do czegoś dążyć... Co dziwne, jednocześnie sami zakładamy sobie swoje własne ograniczenia. Czymże zatem jest wolność? I czy naprawdę jesteśmu wolni?