Temat:,,Czy graffiti może być uznane jako tekst kultury?''
Uważam, że jak najbardziej tak, ponieważ artyści wyrażają w ten sposób swoje emocje, światopogląd tak jak w innych rodzajach sztuki jak np. przez muzykę albo poezje. W poniższych przykładach postaram się udowodnić moja tezę.
Jako pierwszy argument chciałabym podać to, że graficiarze w swoich dziełach nawiązują często do tego co ich nurtuje, co dzieje się w ich środowisku a nawet kraju np. w programie ,,Młodzież kontra'' artysta obrazuje na koniec programu swoja wizję państwa. Nie potrzeba im poezji ani piosenek aby barwnie zobrazować ich refleksje.
Po drugie przesłania, które płyną z ich graffiti to nie bazgranina z pseudonimami, które pewnie nie jednego z nas denerwowały, bo niszczyły świeżo odrestaurowane budynki albo bloki i mury. To najbardziej dogłębna wizja ich światopoglądu, przekazywana nie tylko dla środowiska ulicy ale również dla przechodniów. To najprostsza ale i najbardziej refleksyjna forma wyrażania opinii.
Ostatnim argumentem, który postanowiłam przytoczyć jest fakt, że taki przekaz najlepiej trafia do młodych ludzi- zafascynowanych tą sztuką i kulturą. Nie trafią do nich poezje ani sztuki teatralne lecz właśnie to najzwyklejsze graffiti.
Mam nadzieję, że powyższymi argumentami udowodniłam, że graffiti to tekst kultury. Uważam, ze więcej środków pieniężnych powinno być przekazywanych na rozpowszechnienie graffiti, ponieważ to przecież sztuka.
Temat:,,Czy graffiti może być uznane jako tekst kultury?''
Uważam, że jak najbardziej tak, ponieważ artyści wyrażają w ten sposób swoje emocje, światopogląd tak jak w innych rodzajach sztuki jak np. przez muzykę albo poezje. W poniższych przykładach postaram się udowodnić moja tezę.
Jako pierwszy argument chciałabym podać to, że graficiarze w swoich dziełach nawiązują często do tego co ich nurtuje, co dzieje się w ich środowisku a nawet kraju np. w programie ,,Młodzież kontra'' artysta obrazuje na koniec programu swoja wizję państwa. Nie potrzeba im poezji ani piosenek aby barwnie zobrazować ich refleksje.
Po drugie przesłania, które płyną z ich graffiti to nie bazgranina z pseudonimami, które pewnie nie jednego z nas denerwowały, bo niszczyły świeżo odrestaurowane budynki albo bloki i mury. To najbardziej dogłębna wizja ich światopoglądu, przekazywana nie tylko dla środowiska ulicy ale również dla przechodniów. To najprostsza ale i najbardziej refleksyjna forma wyrażania opinii.
Ostatnim argumentem, który postanowiłam przytoczyć jest fakt, że taki przekaz najlepiej trafia do młodych ludzi- zafascynowanych tą sztuką i kulturą. Nie trafią do nich poezje ani sztuki teatralne lecz właśnie to najzwyklejsze graffiti.
Mam nadzieję, że powyższymi argumentami udowodniłam, że graffiti to tekst kultury. Uważam, ze więcej środków pieniężnych powinno być przekazywanych na rozpowszechnienie graffiti, ponieważ to przecież sztuka.