Tekst z zielonej ramki: Czy bogaci ludzie zawsze są najszczęśliwsi?
Najnowsze badanie w Anglii wykazało że pracownicy którzy nie zarabiają dużo, są bardziej szczęśliwi niż bogatsi od nich ludzie. Fryzjerzy są najszczęśliwsi, a na końcu są ludzie z wysokimi pensjami jak menadżerowie i prawnicy. Ale dlaczego? Postanowiliśmy się tego dowiedzieć.
Tekst po lewej z fryzjerką:
'Kocham swoją pracę" powiedziała Shally Davis z salonu Hair Today w Nottingham.
' Zawsze się cieszę kiedy idę do pracy. Świetnie dogaduję się z innymi fryzjerami z salonu, no i uwielbiam pogawędki z klientami. Czasami chciałabym nie pracować w soboty ale za to poniedziałki mam wolne więc jest dobrze. Jedynym problemem są pieniądze. Chciałabym żeby płacili nam trochę wiecęj. Liczę na napiwki.
Tekst po prawej z gostkiem:
James Dickens jest kierownikiem ogromnego Londyńskiego banku.
'To stresująca praca i pracuję 10 albo 11 godzin dziennie' powiedział 'Płaca jest dobra ale czasem chciałbym być ogrodnikiem. Oczywiście to nie możliwe. Jeżeli zrezygnuję z pracy, stracę swój dom'
Tekst na końcu: Badacz Melanie Jones powiedziała ' To może zaskakujące ale najbogatsi ludzie często chcieliby mieć łatwiejsze mniej stresujące życie"
Najnowsze badania w Zjednoczonym Królestwie pokazują, że pracownicy zarabiający mniej są szczęśliwszy od tych, którym powodzi się lepiej. W czołówce znajdują się fryzjerzy, na końcu menedżerowie i prawnicy. Dlaczego tak jest ? Postanowiliśmy to sprawdzić.
"Kocham swoją pracę" tak mówi Shelly Davis, z "Włosy dzisiaj" w Nottingham. "Cieszę sięgdy idę do pracy. Dogaduję sie z kolegami i lubię rozmawiać z klientami. Czasami niechciałabympracować w soboty, ale mam za to wolne poniedziałki więc jest OK. Jedyny problem to pieniądze. Chciałabym zarabiać więcej. Liczę na napiwki."
James Dickens jest dyrektorem dużego banku w Londynie. "To bardzo stresująca praca. Muszę pracować 10 lub 11 godzin dziennie. Pensja jest OK, ale czasami chciałbym być np. ogrodnikiem. Oczywiście to nie możliwe. Straciłbym dom rezygnując z tego co robię."
Badaczka Melanie Jones twierdzi: " Może to być zaskakujące, ale najbogatsi często chcieliby prowadzić prostszy i mniej stresujący tryb życia."
Tekst z zielonej ramki: Czy bogaci ludzie zawsze są najszczęśliwsi?
Najnowsze badanie w Anglii wykazało że pracownicy którzy nie zarabiają dużo, są bardziej szczęśliwi niż bogatsi od nich ludzie. Fryzjerzy są najszczęśliwsi, a na końcu są ludzie z wysokimi pensjami jak menadżerowie i prawnicy. Ale dlaczego? Postanowiliśmy się tego dowiedzieć.
Tekst po lewej z fryzjerką:
'Kocham swoją pracę" powiedziała Shally Davis z salonu Hair Today w Nottingham.
' Zawsze się cieszę kiedy idę do pracy. Świetnie dogaduję się z innymi fryzjerami z salonu, no i uwielbiam pogawędki z klientami. Czasami chciałabym nie pracować w soboty ale za to poniedziałki mam wolne więc jest dobrze. Jedynym problemem są pieniądze. Chciałabym żeby płacili nam trochę wiecęj. Liczę na napiwki.
Tekst po prawej z gostkiem:
James Dickens jest kierownikiem ogromnego Londyńskiego banku.
'To stresująca praca i pracuję 10 albo 11 godzin dziennie' powiedział 'Płaca jest dobra ale czasem chciałbym być ogrodnikiem. Oczywiście to nie możliwe. Jeżeli zrezygnuję z pracy, stracę swój dom'
Tekst na końcu: Badacz Melanie Jones powiedziała ' To może zaskakujące ale najbogatsi ludzie często chcieliby mieć łatwiejsze mniej stresujące życie"
CZY BOGACI ZAWSZE SĄ SZCZĘŚIWI ?
Najnowsze badania w Zjednoczonym Królestwie pokazują, że pracownicy zarabiający mniej są szczęśliwszy od tych, którym powodzi się lepiej. W czołówce znajdują się fryzjerzy, na końcu menedżerowie i prawnicy. Dlaczego tak jest ? Postanowiliśmy to sprawdzić.
"Kocham swoją pracę" tak mówi Shelly Davis, z "Włosy dzisiaj" w Nottingham. "Cieszę sięgdy idę do pracy. Dogaduję sie z kolegami i lubię rozmawiać z klientami. Czasami niechciałabympracować w soboty, ale mam za to wolne poniedziałki więc jest OK. Jedyny problem to pieniądze. Chciałabym zarabiać więcej. Liczę na napiwki."
James Dickens jest dyrektorem dużego banku w Londynie. "To bardzo stresująca praca. Muszę pracować 10 lub 11 godzin dziennie. Pensja jest OK, ale czasami chciałbym być np. ogrodnikiem. Oczywiście to nie możliwe. Straciłbym dom rezygnując z tego co robię."
Badaczka Melanie Jones twierdzi: " Może to być zaskakujące, ale najbogatsi często chcieliby prowadzić prostszy i mniej stresujący tryb życia."