Witam, mam pytanie dot. matematyki, dokładniej wzorów skróconego mnożenia do 3 potęgi. Mam przykłady: a) (x+2)^2 (x^2-2x+4)
tutaj wyszło mi po skróceniu: (x+2)^3 (x+2) i nie mam pojęcia co z tym dalej zrobić. Z tego co wiem, to nie należy robić tego "na chama" lecz wzorami skróconego mnożenia (3 potęgi).
b) (3x-1)^2 (9x^2 + 3x+ 1)
c) (x+2) (x^4 + 4x^2 + 16) (x-2)
Prosiłbym o wytłumaczenie na chociaż jednym przykładzie (najbardziej zależy mi na pierwszym) co, krok po kroku, zrobić. Dziękuje :)
RajmanXI
Według tego co obliczyłem wzory na 3-cią potęgę są tutaj niepotrzebne. Wszystko da się obliczyć przy pomocy podstawowych wzorów, oraz kilku prostych przekształceń.
a) mamy:
Po pierwsze "składamy" drugi nawias, korzystając ze wzoru:
Po zastosowaniu wzoru w "drugą stronę" otrzymamy:
Wyrażenia w nawiasach różnią się znakiem - , jednak potęga w obu przypadkach jest taka sama. To pozwala nam zapisać wyrażenie w postaci:
W nawiasie znowu mamy wzór skróconego mnożenia, tym razem:
Po zastosowaniu go w naszym przykładzie:
Tutaj znów mamy wzór skróconego mnożenia, ten sam, z którego korzystaliśmy na samym początku. Musimy pamiętać że x jest w 2 potędze. Po zastosowaniu wzoru otrzymamy ostateczny wynik:
b) W tym przykładzie zasady są takie same jak poprzednio, przedstawię więc tylko rozwiązanie krok po kroku. W razie pytań mogę dodatkowo coś wytłumaczyć.
c) Ten przykład jest nieco inny niż poprzednie, ale dalej stosujemy te same wzory. Zmieni się tylko kolejność w jakiej ich użyjemy.
Na początku przepiszemy równanie w nieco innej formie, aby łatwiej dostrzec zależności. Ponieważ mnożenie jest przemienne możemy zrobić to bez wpływu na końcowy wynik.
Pierwsze dwa nawiasy można połączyć korzystając z drugiego wzoru. Natomiast w trzecim nawiasie mamy pierwszy wzór.
Teraz skorzystamy z tego możemy rozdzielić na iloczyn dwóch takich samych nawiasów:
Wstawiając to do naszego wyrażenia otrzymamy kolejną możliwość zastosowania wzorów skróconego mnożenia:
W tym miejscu możliwość stosowania wzorów się kończy. Jedyne co możemy zrobić to policzyć to, jak sam powiedziałeś "na chama"
Być może istnieje inny sposób na zrobienie c) jak stosowanie wzorów w innej kolejności czy inny sposób i może uda się uniknąć liczenia "na chama" na końcu. Jest to kwestia zauważenie odpowiednich możliwości. Jednak wynik powinien być poprawny a sposób rozwiązania dobry.
a)
mamy:
Po pierwsze "składamy" drugi nawias, korzystając ze wzoru:
Po zastosowaniu wzoru w "drugą stronę" otrzymamy:
Wyrażenia w nawiasach różnią się znakiem - , jednak potęga w obu przypadkach jest taka sama. To pozwala nam zapisać wyrażenie w postaci:
W nawiasie znowu mamy wzór skróconego mnożenia, tym razem:
Po zastosowaniu go w naszym przykładzie:
Tutaj znów mamy wzór skróconego mnożenia, ten sam, z którego korzystaliśmy na samym początku. Musimy pamiętać że x jest w 2 potędze.
Po zastosowaniu wzoru otrzymamy ostateczny wynik:
b)
W tym przykładzie zasady są takie same jak poprzednio, przedstawię więc tylko rozwiązanie krok po kroku. W razie pytań mogę dodatkowo coś wytłumaczyć.
c)
Ten przykład jest nieco inny niż poprzednie, ale dalej stosujemy te same wzory. Zmieni się tylko kolejność w jakiej ich użyjemy.
Na początku przepiszemy równanie w nieco innej formie, aby łatwiej dostrzec zależności. Ponieważ mnożenie jest przemienne możemy zrobić to bez wpływu na końcowy wynik.
Pierwsze dwa nawiasy można połączyć korzystając z drugiego wzoru. Natomiast w trzecim nawiasie mamy pierwszy wzór.
Teraz skorzystamy z tego możemy rozdzielić na iloczyn dwóch takich samych nawiasów:
Wstawiając to do naszego wyrażenia otrzymamy kolejną możliwość zastosowania wzorów skróconego mnożenia:
W tym miejscu możliwość stosowania wzorów się kończy. Jedyne co możemy zrobić to policzyć to, jak sam powiedziałeś "na chama"
Być może istnieje inny sposób na zrobienie c) jak stosowanie wzorów w innej kolejności czy inny sposób i może uda się uniknąć liczenia "na chama" na końcu. Jest to kwestia zauważenie odpowiednich możliwości. Jednak wynik powinien być poprawny a sposób rozwiązania dobry.
W razie pytań pisz.