Piszę wiersz o muzyce O pierwszym kroku Stawianym wśród ciszy pięciolinii W odmętach abstrakcyjności nut Ulotności dźwięku Gdzie na tronie króluje interwał Z szarą eminencją melodii Za plecami
Czytasz wiersz o muzyce Rządzącej się logiką rytmu Kontrastem zawartym w tonacji Gdzie suchy szkielet utworu Wypełnia się barwą Mocą płynącą z kreacji Procesu asymetrycznych uderzeń Metronomu - twórczego serca
Muzyczne uniesienia W czarnej poświacie nocy melodię westchnień słyszano najpierw piano potem forte preludium miłości zagrano.
Melodia jednostajna miarowa w miłosnych uniesieniach grała jak batuta w rękach dyrygenta namiętności orkiestrą kierowała.
Muzyka miarowość zatraciła a my jak nuty tworzące dzieło wspinaliśmy się jak na pięciolini czując to miłosne arcydzieło.
Stworzyliśmy miłosne preludium zagrane własnymi zmysłami oddając się ludzkim emocjom jak wielki kompozytor uczuciami.
0 votes Thanks 1
Monia422
Jeśli grasz na skrzypcach Albo na kontrabasie Załóż własny zespół I zacznij grać na basie
I jeśli wiesz co to pauza Półnuta, takt czy ósemka To nagraj jakiś utwór A potem krótka drzemka
Gdy później się obudzisz I znowu zaczniesz grać Za występ czy za pokaz Opłaty zaczniesz brać
Dla ludzi od papierów Wystarczy mały fiat Dla mnie, choć miałbym wszystko Muzyka to jest świat
Piszę wiersz o muzyce
O pierwszym kroku
Stawianym wśród ciszy pięciolinii
W odmętach abstrakcyjności nut
Ulotności dźwięku
Gdzie na tronie króluje interwał
Z szarą eminencją melodii
Za plecami
Czytasz wiersz o muzyce
Rządzącej się logiką rytmu
Kontrastem zawartym w tonacji
Gdzie suchy szkielet utworu
Wypełnia się barwą
Mocą płynącą z kreacji
Procesu asymetrycznych uderzeń
Metronomu - twórczego serca
Muzyczne uniesienia
W czarnej poświacie nocy
melodię westchnień słyszano
najpierw piano potem forte
preludium miłości zagrano.
Melodia jednostajna miarowa
w miłosnych uniesieniach grała
jak batuta w rękach dyrygenta
namiętności orkiestrą kierowała.
Muzyka miarowość zatraciła
a my jak nuty tworzące dzieło
wspinaliśmy się jak na pięciolini
czując to miłosne arcydzieło.
Stworzyliśmy miłosne preludium
zagrane własnymi zmysłami
oddając się ludzkim emocjom
jak wielki kompozytor uczuciami.
Albo na kontrabasie
Załóż własny zespół
I zacznij grać na basie
I jeśli wiesz co to pauza
Półnuta, takt czy ósemka
To nagraj jakiś utwór
A potem krótka drzemka
Gdy później się obudzisz
I znowu zaczniesz grać
Za występ czy za pokaz
Opłaty zaczniesz brać
Dla ludzi od papierów
Wystarczy mały fiat
Dla mnie, choć miałbym wszystko
Muzyka to jest świat
Jakoś nie mam weny, wybacz xd