Wiersz matematyczny ; ) Proszę o nie branie z internetu , ponieważ ma być On niepowtarzalny ; ) Bardzo pilne , na jutro ! ; )
martina07
Dzwonek w szkole dzwoni, Wszyscy bladozieloni. Matematyka wzywa, a to będzie ofensywa. Geometria niecierpliwie czeka, by odkryć coś nowego. EUREKA! Linijka, cyrkiel, kątomierz i ołówek, w piórniku stanowią idealny pochówek. Algebra nie wchodzi do głowy, Żegnaj Telewizorze trzydziestu calowy. W domu trzeba będzie zadania robić, by cały materiał do końca nadrobić. Suma, mnożenie, dzielenie, różnica O nie. Ogarnia mnie drętwica. Morał krótki i treściwy, Ale bardzo prawdziwy. Kto uczy się matematyki, musi brać antybiotyki.
Nie mam jakiejś fazy lub coś takiego. Ale mam nadzieję że sprostałam twoim wymaganiom xD Pozdrawiam.
Wszyscy bladozieloni.
Matematyka wzywa,
a to będzie ofensywa.
Geometria niecierpliwie czeka,
by odkryć coś nowego. EUREKA!
Linijka, cyrkiel, kątomierz i ołówek,
w piórniku stanowią idealny pochówek.
Algebra nie wchodzi do głowy,
Żegnaj Telewizorze trzydziestu calowy.
W domu trzeba będzie zadania robić,
by cały materiał do końca nadrobić.
Suma, mnożenie, dzielenie, różnica
O nie. Ogarnia mnie drętwica.
Morał krótki i treściwy,
Ale bardzo prawdziwy.
Kto uczy się matematyki,
musi brać antybiotyki.
Nie mam jakiejś fazy lub coś takiego. Ale mam nadzieję że sprostałam twoim wymaganiom xD Pozdrawiam.