Wczuj się w rolę dziennikarza i przeprowadź wywiad z Adamem Mickiewiczem na temat emigracji. (Dzisiaj omawialiśmy wiersz "Inwokacja" więc musi być chyba jakieś nawiązanie do tego wiersza)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dziennikarz: Witam panie Adamie, czy mogę znająć chwilę?
Adam M: Witam. Ależ oczywiście, o co chodzi?
D: Jak pan zaaklimatyzował się po emigracji? Czy było panu ciężko?
A.M.:Było mi bardzo ciężko,strasznie tęskniłem za naszą kochaną ojczyzną, ale po jakimś czasie się przyzwyczaiłem.
D: Dobrze,a co się panu nie podobało za granicą?
A.M.: Bardzo wiele rzeczy, np. inne zwyczaje. Poprostu nie mogłem się pogodzić z tą całą wielką, beztrosą miłością w Paryżu, znaczy nie przeszkadzało mi to, że ludzie całują się namiętnie na ulicy, na oczach wszystkich. To wręcz mnie cieszyło, bardziej irytował mnie to, że ci ludzie nie przyjmują do siebie tej szarej rzeczywistości, tzn. I wojny światowej.
D: Jednak później zakochał się pan w obcych krajach?
A.M.: Nie, podobało ni się tam, ale to nie była moja piękna, cudowna, kochana Polska.
D: Dobrze w takim razie dziękuję za wywiad.
A.M.: Ja także dziękuję.
D:Do widzenia!
A.M.: Do widzenia.
Jęsli mój wywiad wydał ci się wystarczająco dobry proszę o naj.
Reporter: Dzień dobry nazywam się *** *** i przyszedłem z moim pomocnikiem *** *** , chcielibyśmy zadać kilka pytań na temat Pana życia i twórczości. Czy mógłby Pan się przedstawić?
AM: Nazywam się Adam Mickiewicz. Urodziłem się w Zaosiu koło Nowogródka, 24 grudnia 1798 roku. Nazywają mnie Wieszczem.
Reporter: A może słowo o rodzicach?
AM: Pochodzę z rodziny drobnoszlacheckiej, ale nie byliśmy biedni dzięki ojcu, który pracował jako adwokat w mniejszych sądach nowogródzkich. Moja Matka, Barbara z Majewskich, dla ojca zrezygnowała z pracy i zaszczytów dworskich. Oboje byli patriotami, dołożyli starań, aby mnie i moich czterech braci wychować w duchu miłości do Ojczyzny. W rzeczywistości rozdarta zaborami Ojczyzna potrzebowała takich ludzi jak my, aby obudzić naród do walki.
Reporter: Jak minęły Pańskie studia?
AM: Tajniki literatury zgłębiałem na Uniwersytecie Wileńskim. To były wspaniałe czasy. W czasach studenckich byłem jednym ze współzałożycieli Towarzystwa Filomatów, tajnej organizacji, która z czasem przekształciła się w spiskową organizację narodową.
Reporter: Czym zajął się Pan po studiach?
AM: W roku 1819 rozpocząłem pracę jako nauczyciel w Kownie, gdzie mieszkałem do roku 1823. Podczas pobytu w Kownie napisałem rozprawę, za którą w roku 1822 otrzymałem tytuł magistra filozofii.
Reporter: Co opowie Pan o swoich podróżach po Europie?
AM: Początkowo w roku 1829 udałem się do Niemiec, później do Włoch i Szwajcarii. W 1831r. przyjechałem do Wielkopolski z zamiarem przekroczenia granicy i udania się do ogarniętego powstaniem Królestwa Polskiego, lecz ostatecznie pozostałem w Dreźnie do roku 1832.
Reporter: Gdzie udał się Pan po roku 1832?
AM: Z Drezna udałem się do Paryża, gdzie osiadłem na emigracji. W 1834 ożeniłem się z Celiną Szymanowską, z którą miałem sześcioro dzieci. W Paryżu nawiązałem współpracę z działaczami emigracyjnymi, pisałem artykuły i pisma publicystyczne. W roku 1840 objąłem katedrę języków słowiańskich w College de France. W Paryżu zaprzyjaźniłem się z fotografem Michałem Szweycerem, oraz w roku 1841 związałem się z reprezentantem nurtu polskiego mesjanizmu - Andrzejem Towiańskim. W 1844 roku władze francuskie zawiesiły mnie w czynnościach profesora z powodu politycznej wymowy wykładów oraz propagowania towianizmu.
Reporter: Dlaczego opuścił Pan Francję?
AM: W czasie Wiosny Ludów we Włoszech utworzyłem Legion Polski lecz szybko wróciłem do Paryża i założyłem tam pismo "Trybuna Ludów".
Reporter: Jaki był powód Pańskiego wyjazdu do Turcji?
AM: Aby tworzyć oddziały polskie (Legion Polski), a także złożony z Żydów tzw. Legion Żydowski do walki z carską Rosją, a także z powodu Wojny Krymskiej trwającej we Francji.
Reporter: A teraz ostatnie pytanie. Z jakich dzieł jest Pan najbardziej dumny?
AM: Za największe dzieło uznaje mój poemat pt. "Pan Tadeusz". Wielkie uznanie z pośród moich dzieł zdobył dramat "Dziady", jak i "Oda do młodości".
Reporter: Bardzo dziękuje za rozmowę z Panem. Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś się spotkamy i będziemy mogli porozmawiać.
AM: Ja również dziękuję i także pałam nadzieją iż jeszcze kiedyś będziemy mogli zamienić ze sobą kilka słów.
ALBO
Witam pana.
Chciałam zadać kilka pytań panu czy pozwoliłby pan
- oczywiście że tak a o co chcerz zapytać
O pana emigracji
Moja emigracja dla mnie nie była dość dobra . nie chciałem opuszczaćkraju najbliższej rodziny ale nistety musiałem
- rozumiem. co pan robił w nowym kraju ?
bałem się wszstkiego i z tego powodu pisałem ksiązki
A czy hcaiłby pan jeszcze raz to przeżyć
nie .