Dzisiaj przeżyłam bardzo ciężki dzień.Jechaliśmy bez końca.Wielbłądy nie dawały rady.Idrys , Gebhr i Chamis popędzali wielbłądy ,które i tak były wyczerapne.Stasiowi przymykały się oczy z resztą tak jak i mi.Na koniec dnia zatrzymaliśmy się.Od raz zasnełam.
Dzisiejszy i wczorajszy dzień to dwa najbardziej ekscytujące dni w całym moim życiu.Gdy ja ,Staś i towarzyszący nam murzyni wędrowaliśmy zobaczyliśmy słonia który utknął w dużym wąwozie, bo wyjście zepsół wielki głaz.Staś chciał zastrzelić słonia.Ale on wyglądał na takiego biednego zaczęłam więc płakać żeby tego nie robił ,Staś zgodził się aby go nie zastrzelać ! Poczułam wielką ulgę .Następnego dnia gdy słoń był już z nami od razu po przebudzeniu zaczęłam prosić Stasia aby poszedł ze mną do niego.Zaczęliśmy go karmić melonami bardzo mu się to podobało.Od razu się z nami zaprzyjaźnił postanowiliśmy ,że nadamy mu imię King.Cały dzień się z nim bawiłam ,nigdy tego nie zapomnę !
Dzisiaj przeżyłam bardzo ciężki dzień.Jechaliśmy bez końca.Wielbłądy nie dawały rady.Idrys , Gebhr i Chamis popędzali wielbłądy ,które i tak były wyczerapne.Stasiowi przymykały się oczy z resztą tak jak i mi.Na koniec dnia zatrzymaliśmy się.Od raz zasnełam.
Drogi Pamiętniku !
Dzisiejszy i wczorajszy dzień to dwa najbardziej ekscytujące dni w całym moim życiu.Gdy ja ,Staś i towarzyszący nam murzyni wędrowaliśmy zobaczyliśmy słonia który utknął w dużym wąwozie, bo wyjście zepsół wielki głaz.Staś chciał zastrzelić słonia.Ale on wyglądał na takiego biednego zaczęłam więc płakać żeby tego nie robił ,Staś zgodził się aby go nie zastrzelać ! Poczułam wielką ulgę .Następnego dnia gdy słoń był już z nami od razu po przebudzeniu zaczęłam prosić Stasia aby poszedł ze mną do niego.Zaczęliśmy go karmić melonami bardzo mu się to podobało.Od razu się z nami zaprzyjaźnił postanowiliśmy ,że nadamy mu imię King.Cały dzień się z nim bawiłam ,nigdy tego nie zapomnę !
Nel .