W pół godziny potem Tomaszek nadszedł przez kuchnię .Zamknąłeś dzwi na haczyk pani Barbara z trudem opanowała drżenie głosu .Zamknąłem Mamusia jeszcze nie śpi Tomaszek obchodząc z daleka matkę kierował Sie do swojego pokoju.Cóż to . nie bedziesz jadł kolacji . czekam na ciebie z herbatą .Ja dziekuję.Mnie nie chce sie jeść Dziekuje.Jak to dziekuje!jadłeś gdzie i gdzie sie w ogóle włóczyłeś .Byłem na starym Serbinowie u tego...u sołtysa i poczęstowali mnie jajecznicą. U sołtysa? Cóż cie tam znowu pognało? nie uciekaj no powiedzże chociaż matce dobranoc.ja nie uciekam .tylko chce mi sie strasznie spać.nie wiem czego mamusia na mnie krzyczy.no.dobranoc.
Przekształć ten teks w mowe zależną.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
W pół godziny potem Tomaszek nadszedł przez kuchnię. Pani Barbara zapytała go, czy zamknął drzwi na haczyk. Odpowiedział jej, że zamknął oraż, że jego mamusia jeszcze nie śpi. Tomaszek, obchodząc z daleka matkę kierował się do swojego pokoju. Mama poinformowała go, że nie będzie jadł kolacji i, ze czeka na niego z herbatą. On podziękował i powiedział, ze nie jest głodny. Mama zaczęła na niego krzyczeć i zapytała go, gdzie był. On odpowiedział, że był u sołtysa, gdzie poczęstowali go jajecznicą.