W czasie podróży do Aten byłem bardzo rozbity. Od początku drogę wskazywali mi ubogo przyodziani ludzie, lub samotne matki z dziećmi spotykane przypadkowo. Pierwszy etap drogi przepłynąłęm statkiem wkradając się tam, i kryjąc na samym jego dnie. Byłem sam, jadłem to co znalazłem na pokładzie. Drugi etap przeszedłem pieszo przez góry. nie było to łatwe, mój strój nie ułatwiał mi tego zadania. Moim pozywieniem stawały się trawy, które znajdowałem co jakiś czas.Byłem bardzo odwodniony. Mieszkałem przez kilka dni, u bardzo miłych ludzi. Ostatni etap podróży przebyłem na koniu, którego musiałem ukraść z gospodarstwa. Ostatecznie przybyłem do Aten na nim.
W czasie podróży do Aten byłem bardzo rozbity. Od początku drogę wskazywali mi ubogo przyodziani ludzie, lub samotne matki z dziećmi spotykane przypadkowo. Pierwszy etap drogi przepłynąłęm statkiem wkradając się tam, i kryjąc na samym jego dnie. Byłem sam, jadłem to co znalazłem na pokładzie. Drugi etap przeszedłem pieszo przez góry. nie było to łatwe, mój strój nie ułatwiał mi tego zadania. Moim pozywieniem stawały się trawy, które znajdowałem co jakiś czas.Byłem bardzo odwodniony. Mieszkałem przez kilka dni, u bardzo miłych ludzi. Ostatni etap podróży przebyłem na koniu, którego musiałem ukraść z gospodarstwa. Ostatecznie przybyłem do Aten na nim.