Był wtedy piękny dzień. Jak wróciłam do domu mama powiedziała mi że wybieramy się na rejs statkiem. Bardzo się cieszyłam, nie wiedziałam co mam ze sobą zabrać. Spakowałam to co dla mnie najważniejsze czyli telefon i ubrania.
Byłam bardzo szczęśliwa. Nie mogłam się doczekać aż wejdę na statek. Na początku było mi trochę nie dobrze, ale po 20 minutach mi przeszło. Przez pierwszą godzinę strasznie mi się nudziło. Mama mnie gdzieś zabrała, ale nie chciała powiedzieć gdzie. Jak doszliśmy do tego miejsca mama przedstawiła mi pana Krzysia( tak miał na imie ). Powiedziała, że pan zabierze mnie na podwodną przygodę. Na początku nie wierzyłam ale jak mama kazała założyć mi strój do nurkowania, maskę i tlen bardzo się zaniepokoiłam. Przez chwilę zastanawiałam się czy mam pójść. W końcu się zdecydowałam i popłynęłam. Pan Krzysio pokazał mi podwodny świat ryb i innych stworzeń. Po wyjściu z wody nigdy nie byłam taka podniecona. Opowiedziałam wszystko mamie, a ona słuchała jak nigdy do tąd
Mama niestety powiedziała że już wracamy. Pan Krzysio powiedział mi że jeszcze kiedyś zaprosi moją mame na rej. Tego dnia nigdy nie zapomnę. Bardzo mi się podobało.
20 czerwiec 2011 rok
Był wtedy piękny dzień. Jak wróciłam do domu mama powiedziała mi że wybieramy się na rejs statkiem. Bardzo się cieszyłam, nie wiedziałam co mam ze sobą zabrać. Spakowałam to co dla mnie najważniejsze czyli telefon i ubrania.
Byłam bardzo szczęśliwa. Nie mogłam się doczekać aż wejdę na statek. Na początku było mi trochę nie dobrze, ale po 20 minutach mi przeszło. Przez pierwszą godzinę strasznie mi się nudziło. Mama mnie gdzieś zabrała, ale nie chciała powiedzieć gdzie. Jak doszliśmy do tego miejsca mama przedstawiła mi pana Krzysia( tak miał na imie ). Powiedziała, że pan zabierze mnie na podwodną przygodę. Na początku nie wierzyłam ale jak mama kazała założyć mi strój do nurkowania, maskę i tlen bardzo się zaniepokoiłam. Przez chwilę zastanawiałam się czy mam pójść. W końcu się zdecydowałam i popłynęłam. Pan Krzysio pokazał mi podwodny świat ryb i innych stworzeń. Po wyjściu z wody nigdy nie byłam taka podniecona. Opowiedziałam wszystko mamie, a ona słuchała jak nigdy do tąd
Mama niestety powiedziała że już wracamy. Pan Krzysio powiedział mi że jeszcze kiedyś zaprosi moją mame na rej. Tego dnia nigdy nie zapomnę. Bardzo mi się podobało.
Liczę że pomogłam. Jeśli tak to daj naj.