W czasie pobytu w Anglii wyjechałeś na dwudniową wycieczkę z grupą ze szkoły i wróciłeś z kilku godzinnym opóznieniem. opowiedz rodzinie u której mieszkasz : -co spowodowało opóznienie -jak reagowali uczestnicy -jak rozwiązano problem
proszę o pytania i odpowiedzi
Zgłoś nadużycie!
Wchodzę do domu, patrzę na swoją rodzinę są bardzo źli, a na twarzach mają miny, jaby stało się coś strasznego. zrzucam plecak i zaraz podchodzę do rodziców. -Przepraszam mamo i ciebie tato, że musieliście się tak o mnie martwić, ale spóźniłam się do domu, gdyż pociąg z powodu tych wielkich śnieżyc był opuźniony. - Na prawdę nie spodziewałam się tego i żałuje, że nie mogłam zadzwonić !! -córeczko przecież dlatego daliśmy Ci nowy telefon komórkowy! -tak wiem tato, ale wyładowala mi się bateria, a żadna koleżankka nie chciała mi pożyczyć ;( -wszyscy uczestnicy naszej wyprawy do Anglii byli roztrzęsieni i na pewno teraz też dosali burę, od swojej rodziny Ania śmieje się po cichutku, ale zaraz potem znów na jej twarzy widnieje przygnębiająca mina. - Wszyscy uczniowie bardzo się bali , gdyż nie mielibyśmy, gdzie przenocować, a jedynym miejscem był peron . -Anulku nawet tak nie mów dobrz, że już jesteś z rodziną, z nami
rOdzice przytulili swoją córkę i tato pocałował ją w głowę.
- Rodzinko , obiecuje Wam, że juz zawsze będę dzwonić jeśli będzzie działo się coś o co możecie się martwić ! - Wiecie ja bardzo Was kocham - My Ciebie też Aniu Odpowiedziała cała rodzina i wszyscy zasiedli do picia ciepłej, pysznej czekolady .
-Przepraszam mamo i ciebie tato, że musieliście się tak o mnie martwić, ale spóźniłam się do domu, gdyż pociąg z powodu tych wielkich śnieżyc był opuźniony.
- Na prawdę nie spodziewałam się tego i żałuje, że nie mogłam zadzwonić !!
-córeczko przecież dlatego daliśmy Ci nowy telefon komórkowy!
-tak wiem tato, ale wyładowala mi się bateria, a żadna koleżankka nie chciała mi pożyczyć ;(
-wszyscy uczestnicy naszej wyprawy do Anglii byli roztrzęsieni i na pewno teraz też dosali burę, od swojej rodziny
Ania śmieje się po cichutku, ale zaraz potem znów na jej twarzy widnieje przygnębiająca mina.
- Wszyscy uczniowie bardzo się bali , gdyż nie mielibyśmy, gdzie przenocować, a jedynym miejscem był peron .
-Anulku nawet tak nie mów dobrz, że już jesteś z rodziną, z nami
rOdzice przytulili swoją córkę i tato pocałował ją w głowę.
- Rodzinko , obiecuje Wam, że juz zawsze będę dzwonić jeśli będzzie działo się coś o co możecie się martwić !
- Wiecie ja bardzo Was kocham
- My Ciebie też Aniu
Odpowiedziała cała rodzina i wszyscy zasiedli do picia ciepłej, pysznej czekolady .