Pewnego slonecznego dnia na zielonym polu kical sobie szczesliwy zajac. Gdy tak kical napotkal sie na wiele zwierzat innego gatunku takich jak: kroliki, koty, psy, myszy. Zwiedzajac tak swiat poznal wiele tajemnic tego swiata. Podgryzal bardzo duzo zielonych listkow. Pil wode z malego jeziorka razem z innymi zwierzatkami. Najadl i napil sie do syta .Gdy zblizala sie noc szybko wrocil do swojej norki i poszedl spac. Tak oto skonczyl sie ciekawy dzien zajaczka.
Pewnego dnia zajączek o imieniu Bundzio postanowił wyruszyć na poszukiwanie jego przysmaku - marchewek. ZAopatrzył się w duży, wiklinowy koszyk. Po drodze spotkał pana Borsuka, który przeszedł z nim kawałek drogi, do rosnących, wielkich grzybów. Bundzio długo podróżował, lecz nie mógł znaleźć żadnych marchewek, więc poprosił o pomoc sowę o imieniu Kalia. Kalia aby pomóc Bundziowi, leciała nad lasem i rozpatrywała się za marchewkami. Nareszcie nadszedł ten moment - Kalia znalazła marchewki. Bundzio w ramach podziękowania zaprosił Kalię do swojej norki na herbatkę.
Pewnego slonecznego dnia na zielonym polu kical sobie szczesliwy zajac. Gdy tak kical napotkal sie na wiele zwierzat innego gatunku takich jak: kroliki, koty, psy, myszy. Zwiedzajac tak swiat poznal wiele tajemnic tego swiata. Podgryzal bardzo duzo zielonych listkow. Pil wode z malego jeziorka razem z innymi zwierzatkami. Najadl i napil sie do syta .Gdy zblizala sie noc szybko wrocil do swojej norki i poszedl spac. Tak oto skonczyl sie ciekawy dzien zajaczka.
Pewnego dnia zajączek o imieniu Bundzio postanowił wyruszyć na poszukiwanie jego przysmaku - marchewek. ZAopatrzył się w duży, wiklinowy koszyk. Po drodze spotkał pana Borsuka, który przeszedł z nim kawałek drogi, do rosnących, wielkich grzybów. Bundzio długo podróżował, lecz nie mógł znaleźć żadnych marchewek, więc poprosił o pomoc sowę o imieniu Kalia. Kalia aby pomóc Bundziowi, leciała nad lasem i rozpatrywała się za marchewkami. Nareszcie nadszedł ten moment - Kalia znalazła marchewki. Bundzio w ramach podziękowania zaprosił Kalię do swojej norki na herbatkę.
KONIEC XD