Romek: Cześć Julka, co robisz? Julka: Ach, oglądam „Esmeraldę”. Romek: Wyjdziemy gdzieś? Julka: Jak się wzruszę, to się nigdzie nie ruszę. Romek: Ile czasu będzie jeszcze trwała ta telenowela? Julka: Powinna się skończyć za jakieś 15 minut. Romek: Akurat wtedy powinienem być już w domu. Może pogadamy na IRC’u? Julka: O! Doskonały pomysł. Romek: Tylko pamiętaj, włącz kamerę, bo już nie mogę się doczekać, kiedy Cię zobaczę. Julka: (śmiech) W porządku. Romek: Oho! Widzę, że muszę już kończyć, bo bateria zaczyna mi siadać. Julka: To do zobaczenia. Pa! Romek: Pa, pa!
30 minut później; Julka i Romek siedzą przed monitorami swoich komputerów, rozmawiają na kanale IRC.
Romek: Hej Julka! :-) Julka: Hi! :-) Romek: Ciemno coś u ciebie czy jak? Czy mogłabyś włączyć kamerę? Julka: Sorry, zapomniałam.
Julka włącza kamerę i po chwili Romek widzi już obraz.
Romek: Od razu lepiej, nareszcie Cię widzę! :-) Chciałbym Ci coś bardzo ważnego wyznać. Julka: Nie krępuj się. Tylko nie mów czegoś takiego, za co cię op wywali. Romek: Nie wiem, czy się nie wygłupię. Julka: Wal prosto z mostu. Romek: Julcia, znamy się już prawie rok, czy nie zechciałabyś zostać moją dziewczyną? Julka: Wiesz, ja też już o tym długo myślałam. Czekałam tylko na twój ruch. Romek: Niczym szachista co? :-)) Julka: Zręcznie to ująłeś. Powiem Ci krótko: Zgadzam się. Romek: To świetnie. Może jeszcze dziś się spotkamy? Julka: Nie inaczej. Romek: W takim razie zapraszam Cię do teatru na „Romeo i Julię”- to przecież nasi imiennicy! Julka: Wspaniale! Romek: To do zobaczenia! CUL! :-* Julka: BYE! :-* Wieczorem po spektaklu, jeszcze w ”foyer”
Julka: Jak Ci się podobało? To było coś przepięknego. Takie romantyczne! Romek: To prawda.
Romek nic więcej nie mówi pogrążony w swoich myślach aż do czasu wyjścia z teatru.
Romek: Wiesz co? Tak naprawdę, to ja już od początku myślałem, że się zgodzisz na to, aby zostać moją dziewczyną. Julka: Skąd? Romek: Bo kiedy pierwszy raz Cię zobaczyłem i na Ciebie spojrzałem, to się do mnie uśmiechnęłaś!
Romek: Cześć Julka, co robisz?
Julka: Ach, oglądam „Esmeraldę”.
Romek: Wyjdziemy gdzieś?
Julka: Jak się wzruszę, to się nigdzie nie ruszę.
Romek: Ile czasu będzie jeszcze trwała ta telenowela?
Julka: Powinna się skończyć za jakieś 15 minut.
Romek: Akurat wtedy powinienem być już w domu. Może pogadamy na
IRC’u?
Julka: O! Doskonały pomysł.
Romek: Tylko pamiętaj, włącz kamerę, bo już nie mogę się doczekać, kiedy Cię
zobaczę.
Julka: (śmiech) W porządku.
Romek: Oho! Widzę, że muszę już kończyć, bo bateria zaczyna mi siadać.
Julka: To do zobaczenia. Pa!
Romek: Pa, pa!
30 minut później; Julka i Romek siedzą przed monitorami swoich komputerów, rozmawiają na kanale IRC.
Romek: Hej Julka! :-)
Julka: Hi! :-)
Romek: Ciemno coś u ciebie czy jak? Czy mogłabyś włączyć kamerę?
Julka: Sorry, zapomniałam.
Julka włącza kamerę i po chwili Romek widzi już obraz.
Romek: Od razu lepiej, nareszcie Cię widzę! :-) Chciałbym Ci coś bardzo
ważnego wyznać.
Julka: Nie krępuj się. Tylko nie mów czegoś takiego, za co cię op wywali.
Romek: Nie wiem, czy się nie wygłupię.
Julka: Wal prosto z mostu.
Romek: Julcia, znamy się już prawie rok, czy nie zechciałabyś zostać moją
dziewczyną?
Julka: Wiesz, ja też już o tym długo myślałam. Czekałam tylko na twój ruch.
Romek: Niczym szachista co? :-))
Julka: Zręcznie to ująłeś. Powiem Ci krótko: Zgadzam się.
Romek: To świetnie. Może jeszcze dziś się spotkamy?
Julka: Nie inaczej.
Romek: W takim razie zapraszam Cię do teatru na „Romeo i Julię”- to przecież nasi imiennicy!
Julka: Wspaniale!
Romek: To do zobaczenia! CUL! :-*
Julka: BYE! :-*
Wieczorem po spektaklu, jeszcze w ”foyer”
Julka: Jak Ci się podobało? To było coś przepięknego. Takie romantyczne!
Romek: To prawda.
Romek nic więcej nie mówi pogrążony w swoich myślach aż do czasu wyjścia z teatru.
Romek: Wiesz co? Tak naprawdę, to ja już od początku myślałem, że się zgodzisz na to, aby zostać moją dziewczyną.
Julka: Skąd?
Romek: Bo kiedy pierwszy raz Cię zobaczyłem i na Ciebie spojrzałem, to się do mnie uśmiechnęłaś!
Romeo i Julia rozmawiają sobie przez gadu-gadu.
R:No siema! Co porabiasz?
J:Oglądam "Top model". A ty?
R:Przed chwilą czytałem "Bravo".
J:Aha.
R:Słuchaj, chciałbym z Tobą porozmawiać...
J:No to wpadaj.
R:Ok. Za dziesięć minut będę.
J:W porządku...Y Romek!
R:Tak?
J:Bądź tak miły i kup mi po drodze "Orbit".
R:Załatwione. Na razie.
J:Bay, bay.
Po dziesięciu minutach w domu Julii pojawia się Romek.
R:Cześć!Mam nadzieję, że nie ma Twoich rodziców?
J:Nie...spoko! Chata wolna.
R:Mam tu Twoją gumę.
J:Oh! Dzięki. Jak ja Cię kocham.
R:Dostanę buziaka?
J:Jasne! (Julka pocałowała Romka w policzek).
R:Kto wygrał "Tap madl"?
J:Olga.Chociaż trochę szkoda Ani.
R:No.
J:Pisałeś coś o ważnych sprawach...
R:Tak...Mam problem z zadaniem z polaka. Pomożesz?
J:No dobra.