Lecieliśmy samolotem na północ. Czuć było rześki powiew wiatru. Widać było przez malutkie okienka malutki prom, który płynął po oceanie. Usłyszałam w trakcie podróży od pasażera siedzącego obok mnie o pęcherzach powietrznych. Zastanawiałam się nad tym, ale samolot właśnie lądował.
Lecieliśmy samolotem na północ. Czuć było rześki powiew wiatru. Widać było przez malutkie okienka malutki prom, który płynął po oceanie. Usłyszałam w trakcie podróży od pasażera siedzącego obok mnie o pęcherzach powietrznych. Zastanawiałam się nad tym, ale samolot właśnie lądował.