Była sobie raz pewna stokrotka, która żyła sobie sama na pustkowiu. Nie było nidzie naokoło niej roślin ani zwierząt. Żyła sobie sama. Miała tylko jednego towarzysza, a nawet dwóch - słońce i księżyc. Gdy było rano, rozmawiała do słońca cały czas, ale nie dostawała odpowiedzi. Gdy była noc, rozmawiała z księzycem lecz takkże on nie odpowiadał.
Żyła sobie tak kilka miesięcy, ale pewnego dnia ujżała z oddali nadjeżdżającego potwara, które miał coś dziwnefo przyczepionego, jakby w kształcie księżyca, ale dowiedziałą się potem że to koło poniważ ktoś tak powiedział. Zobaczyła potem jakieś drugiego potwora, który wyszedł z tego pierwszego. Nachylił się ten drugi potwór nad tym pierwszym i powiedział do siebie, że złapał gumę. Później stanął nieruchomo jak słup i zbliżał się ku stokrotce. Stokrotka się wystraszyła i zamkneła szybko oczy. Gdy je otwarła ( a to minęło jakieś pół godziny później ) ujżała że naokoło niej jest pełno innych ślicznych kwiatów. Jak jej buźka zrobiła się radosna i szczęśliwa. Wszystkie kwiaty ją bardzo dobrze przywitały i już nie była samotną stokrotką lecz królową stokrotek ponieważ była najwyższa z wszystkich innych stokrotek.
Była sobie raz pewna stokrotka, która żyła sobie sama na pustkowiu. Nie było nidzie naokoło niej roślin ani zwierząt. Żyła sobie sama. Miała tylko jednego towarzysza, a nawet dwóch - słońce i księżyc. Gdy było rano, rozmawiała do słońca cały czas, ale nie dostawała odpowiedzi. Gdy była noc, rozmawiała z księzycem lecz takkże on nie odpowiadał.
Żyła sobie tak kilka miesięcy, ale pewnego dnia ujżała z oddali nadjeżdżającego potwara, które miał coś dziwnefo przyczepionego, jakby w kształcie księżyca, ale dowiedziałą się potem że to koło poniważ ktoś tak powiedział. Zobaczyła potem jakieś drugiego potwora, który wyszedł z tego pierwszego. Nachylił się ten drugi potwór nad tym pierwszym i powiedział do siebie, że złapał gumę. Później stanął nieruchomo jak słup i zbliżał się ku stokrotce. Stokrotka się wystraszyła i zamkneła szybko oczy. Gdy je otwarła ( a to minęło jakieś pół godziny później ) ujżała że naokoło niej jest pełno innych ślicznych kwiatów. Jak jej buźka zrobiła się radosna i szczęśliwa. Wszystkie kwiaty ją bardzo dobrze przywitały i już nie była samotną stokrotką lecz królową stokrotek ponieważ była najwyższa z wszystkich innych stokrotek.