pan pigolka jak zwykle rozpoczyna swoj dzien idac do pracy. po dotarciu na miejce po pieciu minutach dzwoni do niego telefon.nto ktos dostal zgage!! pan pigulka odrazu bez wachania wyrusza na misje wskakuje do gardla nieszczesnika i pokonuje zrodlo infekcji!!. lecz zły moderator nadlatuje helikopterem i zaczyna naszego bohater ostrzeliwywac bombami wodnymi lecz nasz dzielny nieustraszony bohater pokonuje go odbijajac jedna rakiete w niego samego i po powrocie do pracy odaje szefowi raport dostajac tym samym awans!! KAPITAN PIGUŁA!!!!! (wiem ze brzmi jak reklama wal)
pan pigolka jak zwykle rozpoczyna swoj dzien idac do pracy. po dotarciu na miejce po pieciu minutach dzwoni do niego telefon.nto ktos dostal zgage!! pan pigulka odrazu bez wachania wyrusza na misje wskakuje do gardla nieszczesnika i pokonuje zrodlo infekcji!!. lecz zły moderator nadlatuje helikopterem i zaczyna naszego bohater ostrzeliwywac bombami wodnymi lecz nasz dzielny nieustraszony bohater pokonuje go odbijajac jedna rakiete w niego samego i po powrocie do pracy odaje szefowi raport dostajac tym samym awans!! KAPITAN PIGUŁA!!!!! (wiem ze brzmi jak reklama wal)