Ulóz krotkie opowiadanie na temat Moja przygoda z teatrem . Morzesz skorzystac z podanych wrazow : akt scena rzad publicznosc peruka uklony kulisy kostiumy .
ziutencja
Pewnego słonecznego dnia wybrałam się razem z mamą i siostrą do teatru.Kupiłyśmy bilety weszłyśmy do sali i usiadłyśmy na przeznaczonych dla nas miejscach w przednim rzędzie . Rozpoczynał się akt 1. Na scenie zapaliły się światła , a tłum rozwrzeszczanych dzieci i plotkujących ludzi przycichł. Słychać było jedynie niskiego wzrostu kobietę w pięknej siarczysto- pistacjowym kostiumie księżniczki tak długim, że gdy tylko kobieta zrobiła krok to deptała po swojej kreacji . Na scenę wszedł młody mężczyzna, stanął przy widowni i, a gdy kobieta zaczęła biec w jego stronę, depnęła na suknię i spadła ze sceny prosto na publiczność. Wszyscy ludzie byli przerażeni a najbardziej inni aktorzy , reżyserzy i charakteryzatorzy, którzy wybiegli zza kulisów . Kobieta miała jednak trochę szczęścia, ponieważ wpadła na mnie i na siostrę. Aktorka najprawdopodobniej zemdlała, ponieważ się nie ruszała , ale serce jej nadal biło . Mama szybko zadzwoniła na pogotowie, a reżyserzy odwołali przedstawienie i zwrócili wszystkim pieniądze za bilety. To była straszna przygoda, ale dzięki temu wydarzeniu chętniej chodzę do teatru ;]
Rozpoczynał się akt 1. Na scenie zapaliły się światła , a tłum rozwrzeszczanych dzieci i plotkujących ludzi przycichł. Słychać było jedynie niskiego wzrostu kobietę w pięknej siarczysto- pistacjowym kostiumie księżniczki tak długim, że gdy tylko kobieta zrobiła krok to deptała po swojej kreacji .
Na scenę wszedł młody mężczyzna, stanął przy widowni i, a gdy kobieta zaczęła biec w jego stronę, depnęła na suknię i spadła ze sceny prosto na publiczność.
Wszyscy ludzie byli przerażeni a najbardziej inni aktorzy , reżyserzy i charakteryzatorzy, którzy wybiegli zza kulisów . Kobieta miała jednak trochę szczęścia, ponieważ wpadła na mnie i na siostrę. Aktorka najprawdopodobniej zemdlała, ponieważ się nie ruszała , ale serce jej nadal biło .
Mama szybko zadzwoniła na pogotowie, a reżyserzy odwołali przedstawienie i zwrócili wszystkim pieniądze za bilety.
To była straszna przygoda, ale dzięki temu wydarzeniu chętniej chodzę do teatru ;]