Proszę was ale szybko napiszcie mi opowiadanie z dialogiem zaczynające się od słów : Pewnego dnia udało mi się złowić złotą rybkę.
ikssde
Pewnego dnia udało mi się złowić złotą rybkę. Było to niedawno, w lato, siedziałem spokojnie oczekując na poruszenie się spławika. Nagle ku mojemu zdziwieniu poruszył się, i zacząłem kręcić kołowrotkiem, okazało się, że wyłowiłem złotą rybkę, byłem lekko przerażony, rybka przemówiła do mnie: - Witam cię, mogę spełnić twoje trzy życzenia. Dobrze się zastanów ponieważ złotą rybkę można złowić tylko raz w życiu, - Dobrze więc proszę cię abyś sprawiła żeby moja ciocia wyzdrowiała, - NIe ma problemu - odpowiedziała rybko , czy cos jeszcze mogę dla ciebie zrobić, - Oczywiście, proszę cię również o komputer dla mnie, - Bardzo proste życzenie, czego jeszcze pragniesz? - Proszę cię również o kolejne 100 życzeń, -Niestety ale nie mogę tego uczynic, - jak to nie możesz? - Nie mogę - Przykro mi ale z powodu twojej chytrości nie spełnie twojego żadnego życzenia, -O nie!1 - o tak!. Rybka wyszkoczyła mi z ręki i uciekłą do jeziora, już nigdy taka okazja mi sie nie przytrafiła i bardzo żałuję, że postąpiłem tak źle i nie potrafiłem docenić tego, co mogłem mieć.
14 votes Thanks 1
ania32691
-Pewnego dnia udało mi się złapać złotą rybkę. -Naprawdę dziadku? -Tak.Była malutka ale po chwili powiedziała do mnie"wypuść mnie a spełnię twoje trzy życzenia" -I co dziadku,i co? -Na początku troszeczkę się przestraszyłem,ale potem wypowiedziałem pierwsze życzenie. -Jak ono brzmiało? -To życzenie było na próbę,więc poprosiłem o nową kurtkę.Przyznam że zrobiło mi się troszkę zimno. -I co?Spełniła je? -Tak.Po chwili obok mnie pojawiła sie kurtka. -Poprosiłeś o coś jeszcze? -Jasne.Wiecie zawsze chciałem mieć pieska. -I ona spełniła twoje życzenie. -Jak najbardziej.Po krótkim czasie ,przy mojej nodze pojawił się piesek.Nazwałem go złotko. -Złotko.Bardzo ładne imię. Moim ostatnim życzeniem było żyć w spokoju. -I spełniło się? -Pewnie.I do tego mam was moje łobuzy.
Mam nadzieje że może być;] Pzd.
4 votes Thanks 0
mitta
Pewnego dnia udało mi się złowić złotą rybkę która prosiła mnie o daro-wanie jej życia. Gdy pożniej poszedłem do domu rybka Prosila wypuść mnie a spełnię twoje życzenie.
ja bardzo się zdziwiłem słysząc jej głos, ale po chwili włożyłem ją do wiadra z wodą, podniósłem się i poszedlem do domu
Złota rybka ponownie powiedziała:
- Proszę wypuść mnie a spełnię twoje trzy życzenia.
ja spokojnie szedłem dalej.
- Proszę wypuść mnie a spełnię każde twoje życzenie.
ja odpowiedziałem na to:
- Wiesz, jestem szczęśliwy posiadając to, co mam. A teraz Bóg dał mi jeszcze gadającą złotą rybkę.
w lato, siedziałem spokojnie oczekując na poruszenie się spławika. Nagle ku mojemu zdziwieniu poruszył się, i zacząłem kręcić kołowrotkiem, okazało się, że wyłowiłem złotą rybkę, byłem lekko przerażony, rybka przemówiła do mnie:
- Witam cię, mogę spełnić twoje trzy życzenia. Dobrze się zastanów ponieważ złotą rybkę można złowić tylko raz w życiu,
- Dobrze więc proszę cię abyś sprawiła żeby moja ciocia wyzdrowiała,
- NIe ma problemu - odpowiedziała rybko , czy cos jeszcze mogę dla ciebie zrobić,
- Oczywiście, proszę cię również o komputer dla mnie,
- Bardzo proste życzenie, czego jeszcze pragniesz?
- Proszę cię również o kolejne 100 życzeń,
-Niestety ale nie mogę tego uczynic,
- jak to nie możesz?
- Nie mogę
- Przykro mi ale z powodu twojej chytrości nie spełnie twojego żadnego życzenia,
-O nie!1
- o tak!.
Rybka wyszkoczyła mi z ręki i uciekłą do jeziora, już nigdy taka okazja mi sie nie przytrafiła i bardzo żałuję, że postąpiłem tak źle i nie potrafiłem docenić tego, co mogłem mieć.
-Naprawdę dziadku?
-Tak.Była malutka ale po chwili powiedziała do mnie"wypuść mnie a spełnię twoje trzy życzenia"
-I co dziadku,i co?
-Na początku troszeczkę się przestraszyłem,ale potem wypowiedziałem pierwsze życzenie.
-Jak ono brzmiało?
-To życzenie było na próbę,więc poprosiłem o nową kurtkę.Przyznam że zrobiło mi się troszkę zimno.
-I co?Spełniła je?
-Tak.Po chwili obok mnie pojawiła sie kurtka.
-Poprosiłeś o coś jeszcze?
-Jasne.Wiecie zawsze chciałem mieć pieska.
-I ona spełniła twoje życzenie.
-Jak najbardziej.Po krótkim czasie ,przy mojej nodze pojawił się piesek.Nazwałem go złotko.
-Złotko.Bardzo ładne imię.
Moim ostatnim życzeniem było żyć w spokoju.
-I spełniło się?
-Pewnie.I do tego mam was moje łobuzy.
Mam nadzieje że może być;]
Pzd.
Gdy pożniej poszedłem do domu rybka Prosila wypuść mnie a spełnię twoje życzenie.
ja bardzo się zdziwiłem słysząc jej głos, ale po chwili włożyłem ją do wiadra z wodą, podniósłem się i poszedlem do domu
Złota rybka ponownie powiedziała:
- Proszę wypuść mnie a spełnię twoje trzy życzenia.
ja spokojnie szedłem dalej.
- Proszę wypuść mnie a spełnię każde twoje życzenie.
ja odpowiedziałem na to:
- Wiesz, jestem szczęśliwy posiadając to, co mam. A teraz Bóg dał mi jeszcze gadającą złotą rybkę.