Jak wiadomo, każda legenda zawiera w sobie odrobinę prawdy. Nie możemy jasno określić, że Jadwiga naprawdę znalazła się na placu budowy i odcisnęła swoją stopę w kamieniu - jednak sama bohaterka istniała (Jadwiga Andegaweńska). Na kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny nadal możemy podziwiać owy tajemniczy ślad - skąd jednak pewność, że to odcisk królowej?
Wnioskuję, że to legenda, ponieważ posiada anonimowego autora, który splótł fikcję z prawdą, wydarzeniami historycznymi. W utworze występuje charakterystyczne wcielenie dobra - tutaj Jadwigi ofiarującej ubogiemu robotnikowi złotą sprzączkę od trzewika.
Jak wiadomo, każda legenda zawiera w sobie odrobinę prawdy. Nie możemy jasno określić, że Jadwiga naprawdę znalazła się na placu budowy i odcisnęła swoją stopę w kamieniu - jednak sama bohaterka istniała (Jadwiga Andegaweńska). Na kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny nadal możemy podziwiać owy tajemniczy ślad - skąd jednak pewność, że to odcisk królowej?
Wnioskuję, że to legenda, ponieważ posiada anonimowego autora, który splótł fikcję z prawdą, wydarzeniami historycznymi. W utworze występuje charakterystyczne wcielenie dobra - tutaj Jadwigi ofiarującej ubogiemu robotnikowi złotą sprzączkę od trzewika.