Tu ziemia
Uśmiechów wiele ma
Godzina szarego dnia
Nie zginiesz w tłumie
Póki jeszcze umiesz
Przystanąć
Gdy zaśpiewa ptak
Daleka droga twa
Za dalą jest inna dal
Choć nie ma kresu dobrze wiesz
Że droga ta prowadzi gdzieś
Niewyśpiewany jeszcze świat
Niezapalone jeszcze światła
Co ludzką twarz
Jak dobry sen rozjaśnią
Obłoków zamyślona biel
Owoce,drzewa,barwy dnia
To wszystko dzięki tobie trwa
Wśród swoich ludzkich spraw
Pamiętaj nie jesteś sam
Ptak przelatuje
Kwitnie kwiat
To ona
To ziemia
Ziemia ojczyzna ludzi
zad 1
Napisz w wybranej formie-pracę na wybrany temat
*Tego miejsca nigdy nie pozwolę zniszczyć
*Ten zakątek pozostane zawsze w mej pamięci
*Przystaję,gdy zaśpiewa ptak
PROSZE O SZYBKĄ POMOC!!! DAJE NAJ*
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
,,Przystaję gdy śpiewa ptak''
Gdy chodziłam sobie o lesie, wdychałam świerze powietrze. Czułam się całkowicie odprężona. Piękne widoki cieszyŁy moje oczy, tak żę czułam wyjątkowość tego lasu. SzŁam sobie po leśnym mchu, usypanym igiełkami sosny. Sapach lasu dochodził do moich nozdrzy i koił moje stargane nerwy. Nareszcie miałam czas dla siebie.
Nagle usłyszałam dźwięk. Piękny, dźwięczyn śpiew. Był to ćwiergot pteka. Zaczęłam się rozglądać wokoŁo, mając nadzieję że go ujrzę. Moje serce pobrzmiewało radością. A więc jednak nie jestem sama! Ten mały pteszek zaszczyci mnie swoją pieśnią. Jakże się ucieszyam. Jednak nadal nie widzę małego piosenkarza. Przystanęłam przy drzewie i wsłuchałam siew piękne, a jakże cichutkie, pogwizdywania.
Niespodziewanie ptaszek ukazał się moim oczom! Byłam tak szczęśliwa, czułam sie wybrana. To był naprawdę mały ptaszek, ale jaki piękny. Jego uroda przewyższała wszystkie fruwające stworzenia. Praszek miał delikatny złocisty kolor, a jego dziobek był koloru pomarańczowego. Jego wyglądu nie da się opisać. Gdy tak na niego parzałam on postanowił przycupnąć na gałązce obok mnie.
Wtedy po raz kolejny dał swuj koncert, a ja ani myślaŁam sięruszać z miejsca. Z radości, że mam przyjeciela i pięknego solistę. Byłam dosłownie oczarowana śpiewem tego małego stworzonka. Obiecałam sobie, że teraz będę częściej spędzać czas na łonie natury i przystawać gdy tylko usłyszę odgłosy ptaków dających koncert. To może być naprawdę fascynujące!
To jest opis przeżyć wewnętrznych. Mam nadzieję, że o to Ci chodziło;)