lukaszch07p2rzss
Naprawdę dobre podejście, mam jednak pytanie dotyczące samej końcówki. Jak zamieniłeś zmienną t z powrotem na zmienną x? Dlaczego nie ma już zmiany granic calkowania? Czy x nie równał się 1/t?
lukaszch07p2rzss
Ach już rozumiem, to chyba taki skrót myślowy. Wynikiem całki oznaczonej jest jakaś liczba i oznaczenie zmiennej jest bez znaczenia, dlatego możemy odjąć od całki po zmiennej x całkę po zmiennej t.