Piok
Analogicznie sin(x)=0 ma rozwiązanie x=0 oraz x=pi. No i fajnie ale ma całą masę innych rozwiązań. Przykładowo zbiór {0, 4pi, 8pi, 12pi,...} jest nieskończoną "klasą" rozwiązań tego równanka. Ale istnieją jeszcze szersze zbiory rozwiązań. Najszerszym jest zbiór liczb postaci k*pi dla całkowitych k. Tu analogiczne pytanie jest takie czy istnieją liczb zerujące sin które nie są postaci k*pi (czyli nie są z tej najszerszej klasy).
Piok
Skąd pewność, że klasa funkcji zaproponowana przez Psiaczeka czyli f zerowa + przesunięcie parabole to już wszystko? A może istnieją jeszcze jakieś inne funkcje które spełniają warunek początkowy i równanie a nie łapią się do tej klasy.
TheMaster999
zostało udowodnione że jeżeli użyjemy tej metody do równania postaci y'=f(y)g(x), gdzie f,g są ciągłe to otrzymane rozwiązania są jedyne
TheMaster999
a dodanie warunku cauchyego może nam tylko ograniczyć klasę rozwiązań, nie może jej powiększyć
Piok
"zostało udowodnione że jeżeli użyjemy tej metody do równania postaci y'=f(y)g(x), gdzie f,g są ciągłe to otrzymane rozwiązania są jedyne". Nie wiem z jakiej wersji twierdzenia korzystasz ale ja słyszałem o takim w którym f(y) musi być różna od zera. Poza tym zwykle warunek początkowy musi pochodzić z jakichś przedziałów otwartych a ty x należy do [0,inf) a różniczkować można po x na przedziale (0,inf). Nie wspominając o tym, że f(0)=0 co psuje pierwsze załażenie.
Piok
No chyba, że korzystasz z jakiejś innej wersji. Wtedy proszę napisz ją z założeniami jej stosowalności.
TheMaster999
wydaję mi się że nawet korzystając z twojej wersji jeżeli miejsce zerowe będzie na brzegu dziedziny to to nie powinno popsuć
TheMaster999
bo w dowodzie jest to potrzebne żeby pokazać że funkcja nie zmienia znaku
Piok
Ale rozwiązując równanie otrzymujesz y=(x-c)^2/4 A dla żadnego c to nie będzie funkcją stałą równą 0 Więc 0 jest poza tym co otrzymujesz przez zwykłe całkowanie Wniosek 0 jest inną funkcją która jednak równanie spełnia (nawet warunek początkowy też) a nie wynikła z całkowania Więc jak dla mnie to dość słaba jednoznaczność
TheMaster999
no takie zmodyfikowane twierdzenie by miało jednoznaczność z wyłączeniem tej jednej funkcji zerowej
rozwiązanie w załączniku
Nie wiem z jakiej wersji twierdzenia korzystasz ale ja słyszałem o takim w którym f(y) musi być różna od zera. Poza tym zwykle warunek początkowy musi pochodzić z jakichś przedziałów otwartych a ty x należy do [0,inf) a różniczkować można po x na przedziale (0,inf). Nie wspominając o tym, że f(0)=0 co psuje pierwsze załażenie.
A dla żadnego c to nie będzie funkcją stałą równą 0
Więc 0 jest poza tym co otrzymujesz przez zwykłe całkowanie
Wniosek 0 jest inną funkcją która jednak równanie spełnia (nawet warunek początkowy też) a nie wynikła z całkowania
Więc jak dla mnie to dość słaba jednoznaczność