..Pewnego dnia , w środku lata pojechałam z rodziną nad morze . Wyjechaliśmy o 6:00 , naszym samochodem . Pomimo , że był ranek to był niesamowity upał . Jechaliśmy dosyć długo , w tym czasie zajeżdżaliśmy po lody , do pizzerni , sklepu . Gdy byliśmy na miejscu orazu udaliśmy się do naszego domku . Gdy weszliśmy było strasznie duszno , więc pootwieraliśmy okna , aby weszło świeże powietrze . Domek , był 2 piętrowy , dlatego udałam się na górę i wybrałam sobie nawet niezły pokoik , mama z tatą mieli na przeciwko , a z boku była zgrabna łazienka wyposażona w narożną wannę i małe okienko , na dole oczywiście pokój z telewizorem , kanapą i małym stolikiem połączony był z kuchnią . Zaczeliśmy się rozpakowywać , gdy nagle uświadomiłam sobie , że nie spakowałam najważniejszej rzeczy , czyli stroju kąpielowego . Odrazu udałam się do mamy o pomoc :
- Mamo ....
- Tak córciu ? .
-Trochę głupio mi..
-O co chodzi?
-Zapomniałam..stroju .
-ojj..
-Jak , więc będę pływała ? .
Hmm.. , gdy przejeżdżaliśmy widziałam nawet fajny sklepik .
-O , to super !.
-Ok , więc dam Ci tu 100 zł idź i kup jakiś super strój .
-Dzięki mamuś .
Wybiegłam i czym prędzej pobiegłam do sklepu , gdy weszłam stałam jak wryta było tam mnóstwo stroi . Pani podeszła do mnie i spytała :
-Jakiego szukasz stroju ?
-Najlepiej 2 częściowy , w jakieś paski ?
-O , proszę zmierz sobie .
-Dobrze .
Poszłam do przymieżalni , strój był boski , pasował do mnie . Wyszłam , więc i udałam się do kasy , gdy chciałam to zrobić wpadłam na jakiegoś chłopaka , upadłam , a chłopak na to :
-O , bardzo przepraszam naprawdę . !
-No mógłbyś uważać jak chodzisz...
-Wiem , fajtłapa ze mnie , przepraszam . !
-Okej , okej .
-Umiesz trochę pływać ? .
-No jasne.. , kocham .
-Ee..to..to może , popływałabyś ze mną dziś o 18:00 ?
-Brzmi nieźle , Ok spotkamy się na plaży .
-Super , to narazie .
-Cześć .
Wkońcu kupiłam strój . Chłopak wydawał się być naprawdę miły . Gdy odrazu wróciłam opowiedziałam mamie . Mama cieszyła się , że znalazłam sobie kolegę ,z którym będe mogła nieźle się bawić na wakacjach . Następnie zjadłam obiad , poszłam się odświeżyć , uczesać i ujżałam , że jest już 17:58 . Pomyślałam , czy chłopak , poczeka na mnie i się nie obrazi . Jednak liczyłam na to , że zdąże , wkońcu stąd było widać już morze . Pobiegłam , chłopak czekał cierpliwie . Odrazu powiedziałam :
-Przepraszam naprawdę , że się spóźniłam , ale..noo..
Więc usiadłam na materac , wraz z nim . Wypłyneliśmy , na niewielką odległość . Wkońcu zagadałam :
-Ejj , ej jak masz na imię ?
-Tomek .
-Ładnie .
- A Ty ?
-Ja Patrycja .
-Też ładnie .
-Heh , dzięki .
-A ile masz lat , Tomek ?
- Mam 14 , a Ty ?
-Ja mam 13 lat .
-Ok , rok różnicy niedużo .
-A z jakiej miejscowośći jesteś ? .
-Jestem , z Wrocławia .
-Serio ? Ja też ...
-To fajnie .
-A może , wybierzemy się teraz do kina ?
- Hmm..okej , a na co ?
-Jest taka fajna komedia romantyczna .
-O , lubię komedię , extra .
Tomek odniósł materac , a ja poszłam do rodziców poinformować , że idę do kina . Rodzice nie mieli nic przeciwko . Odrazu poszłam po Tomka , udaliśmy się do kina . W kinie było trochę tłoczno , ale dało się wytrzymać . Zapytałam :
-Może coli , fantę, sprite ? .
-O , dzięki może cola .
-Ok .
Kupiłam colę , następnie udałam się do kasy po bilety . Okazał się , że bilety są rozkupione , i są tylko na horror . Zgodziłam się , chociaż sama wiem , że boję się . Nic nie powiedziałam . Poszliśmy na salę . Tomek , zapytał :
-Pati ..
-Tak ? .
-Nie boisz się ?
-Nie..
-Napewno?
-Nie , pff ... no co ty ! .
-Oki , oki .
Fillm się zaczął opowiadał , o nawiedzonym domu , w którym był zjawy , duchy i inne.Kiedy przychodziły , krzyczałam z przerażenia , Tomek na to ? :
-Myślę ,że to nie ma sensu Pati.
-Ale..?
-Nie ma ale , wychodzimy .
-Dlaczego mi nie powiedziałaś ! ?
-Przepraszam..
-Okej , chodźmy .
-Spoko .
Było już dosyć późno , godz . 20:00 , szliśmy przez park nagle Tomek złapał mnie za rękę . Czułam się jak w niebie . Spodobał mi się naprawdę . Nagle powiedziałam :
-Ehh..Tomek.
-Tak ?
-Ja..Cię ..
-Kochasz , mnie ja Cię też ! .
Następnie przytulilismy się , i szybkim krokiem poszliśmy do swoich domków . Jak dotarłam , opowiedziałam wszystko , rodzice byli dumni ze mnie . Z Tomkiem spotykałam się również po wakacjach . I układało nam się naprawdę super . Mam nadzieję ,że na następne wakację również , pojadę nad morze .
Myślę , że chodź trochę pomogłam . Możesz pozmieniać różne rzeczy , lub napisać na tej podstawie ; ) .
..Pewnego dnia , w środku lata pojechałam z rodziną nad morze . Wyjechaliśmy o 6:00 , naszym samochodem . Pomimo , że był ranek to był niesamowity upał . Jechaliśmy dosyć długo , w tym czasie zajeżdżaliśmy po lody , do pizzerni , sklepu . Gdy byliśmy na miejscu orazu udaliśmy się do naszego domku . Gdy weszliśmy było strasznie duszno , więc pootwieraliśmy okna , aby weszło świeże powietrze . Domek , był 2 piętrowy , dlatego udałam się na górę i wybrałam sobie nawet niezły pokoik , mama z tatą mieli na przeciwko , a z boku była zgrabna łazienka wyposażona w narożną wannę i małe okienko , na dole oczywiście pokój z telewizorem , kanapą i małym stolikiem połączony był z kuchnią . Zaczeliśmy się rozpakowywać , gdy nagle uświadomiłam sobie , że nie spakowałam najważniejszej rzeczy , czyli stroju kąpielowego . Odrazu udałam się do mamy o pomoc :
- Mamo ....
- Tak córciu ? .
-Trochę głupio mi..
-O co chodzi?
-Zapomniałam..stroju .
-ojj..
-Jak , więc będę pływała ? .
Hmm.. , gdy przejeżdżaliśmy widziałam nawet fajny sklepik .
-O , to super !.
-Ok , więc dam Ci tu 100 zł idź i kup jakiś super strój .
-Dzięki mamuś .
Wybiegłam i czym prędzej pobiegłam do sklepu , gdy weszłam stałam jak wryta było tam mnóstwo stroi . Pani podeszła do mnie i spytała :
-Jakiego szukasz stroju ?
-Najlepiej 2 częściowy , w jakieś paski ?
-O , proszę zmierz sobie .
-Dobrze .
Poszłam do przymieżalni , strój był boski , pasował do mnie . Wyszłam , więc i udałam się do kasy , gdy chciałam to zrobić wpadłam na jakiegoś chłopaka , upadłam , a chłopak na to :
-O , bardzo przepraszam naprawdę . !
-No mógłbyś uważać jak chodzisz...
-Wiem , fajtłapa ze mnie , przepraszam . !
-Okej , okej .
-Umiesz trochę pływać ? .
-No jasne.. , kocham .
-Ee..to..to może , popływałabyś ze mną dziś o 18:00 ?
-Brzmi nieźle , Ok spotkamy się na plaży .
-Super , to narazie .
-Cześć .
Wkońcu kupiłam strój . Chłopak wydawał się być naprawdę miły . Gdy odrazu wróciłam opowiedziałam mamie . Mama cieszyła się , że znalazłam sobie kolegę ,z którym będe mogła nieźle się bawić na wakacjach . Następnie zjadłam obiad , poszłam się odświeżyć , uczesać i ujżałam , że jest już 17:58 . Pomyślałam , czy chłopak , poczeka na mnie i się nie obrazi . Jednak liczyłam na to , że zdąże , wkońcu stąd było widać już morze . Pobiegłam , chłopak czekał cierpliwie . Odrazu powiedziałam :
-Przepraszam naprawdę , że się spóźniłam , ale..noo..
-Okej , noo..? dokończ , dokończ .
-No..musiałam się trochę odświeżyć .
-Spoko , rozumiem , nieźle wyglądasz , ładnie się uczesałaś .
-O , dzięki , ty też nieźle wyglądasz .
-Heh , ok .
-Widzę ,że wziełeś materac ?
-Aa , tak tak , pomyślałem , że może..
-Aha , dobrze .
-Chodźmy .
Więc usiadłam na materac , wraz z nim . Wypłyneliśmy , na niewielką odległość . Wkońcu zagadałam :
-Ejj , ej jak masz na imię ?
-Tomek .
-Ładnie .
- A Ty ?
-Ja Patrycja .
-Też ładnie .
-Heh , dzięki .
-A ile masz lat , Tomek ?
- Mam 14 , a Ty ?
-Ja mam 13 lat .
-Ok , rok różnicy niedużo .
-A z jakiej miejscowośći jesteś ? .
-Jestem , z Wrocławia .
-Serio ? Ja też ...
-To fajnie .
-A może , wybierzemy się teraz do kina ?
- Hmm..okej , a na co ?
-Jest taka fajna komedia romantyczna .
-O , lubię komedię , extra .
Tomek odniósł materac , a ja poszłam do rodziców poinformować , że idę do kina . Rodzice nie mieli nic przeciwko . Odrazu poszłam po Tomka , udaliśmy się do kina . W kinie było trochę tłoczno , ale dało się wytrzymać . Zapytałam :
-Może coli , fantę, sprite ? .
-O , dzięki może cola .
-Ok .
Kupiłam colę , następnie udałam się do kasy po bilety . Okazał się , że bilety są rozkupione , i są tylko na horror . Zgodziłam się , chociaż sama wiem , że boję się . Nic nie powiedziałam . Poszliśmy na salę . Tomek , zapytał :
-Pati ..
-Tak ? .
-Nie boisz się ?
-Nie..
-Napewno?
-Nie , pff ... no co ty ! .
-Oki , oki .
Fillm się zaczął opowiadał , o nawiedzonym domu , w którym był zjawy , duchy i inne.Kiedy przychodziły , krzyczałam z przerażenia , Tomek na to ? :
-Myślę ,że to nie ma sensu Pati.
-Ale..?
-Nie ma ale , wychodzimy .
-Dlaczego mi nie powiedziałaś ! ?
-Przepraszam..
-Okej , chodźmy .
-Spoko .
Było już dosyć późno , godz . 20:00 , szliśmy przez park nagle Tomek złapał mnie za rękę . Czułam się jak w niebie . Spodobał mi się naprawdę . Nagle powiedziałam :
-Ehh..Tomek.
-Tak ?
-Ja..Cię ..
-Kochasz , mnie ja Cię też ! .
Następnie przytulilismy się , i szybkim krokiem poszliśmy do swoich domków . Jak dotarłam , opowiedziałam wszystko , rodzice byli dumni ze mnie . Z Tomkiem spotykałam się również po wakacjach . I układało nam się naprawdę super . Mam nadzieję ,że na następne wakację również , pojadę nad morze .
Myślę , że chodź trochę pomogłam . Możesz pozmieniać różne rzeczy , lub napisać na tej podstawie ; ) .