Symbolizm w malarstwie rozwijał się równoległe do nurtu realistycznego. Sięgał on często do biblijnych symboli i alegorii. Według symbolistów sztuka powinna oddziaływać przede wszystkim na intelekt odbiorcy, stąd też symboliści nie tylko malowali obrazy – alegorie, ale także obrazy – zagadki, które bywały naprawdę trudne do rozszyfrowania. Symboliści traktowali obraz jako samodzielnie funkcjonujący byt, który nie zależy od rzeczywistości. Używane barwy i techniki malarskie miały stanowić swego rodzaju odpowiedniki pewnych uczuć i emocji. Jednym z czołowych przedstawicieli francuskiego symbolizmu był Paul Serusier. Starał się on malować rzeczywistość określonymi barwami, które miały odzwierciedlać jego emocje i pierwsze wrażenia na widok danych krajobrazów czy przedmiotów. Zdaniem Serusiera malarstwo wcale nie musiało stanowić naśladownictwa. Przykładem takiego podejścia do sztuki Serusiera był jego słynny obraz „Talizman”. Innym cenionym francuskim symbolistą był Maurice Denis, który razem z Serusierem tworzył obrazy w duchu nabizmu. Francja nie była jedynym miejscem, gdzie rozwinęło się malarstwo symboliczne. Dość szybko symbolizm rozprzestrzenił się na inne państwa europejskie. Także wśród Polaków można wymienić kilku wybitnych symbolistów. Są to między innymi: Józef Mehoffer, Jacek Malczewski, Władysław Podkowiński, Witold Wojtkiewicz. Warto poświęcić zwłaszcza nieco uwagi malarstwu Józefa Mehoffera, który był autorem znamiennego obrazu pod tytułem „Dziwny ogród”. Obraz ten jest wręcz przepełniony symbolami. Sam ogród ma być symbolem raju, krainy wiecznej szczęśliwości. Widoczny na obrazie nagi chłopiec jest uosobieniem niewinności, stojąca bosko za nim matka symbolizuje natomiast bezpieczeństwo domu rodzinnego. Ogromna ważka natomiast jest symbolem lata, piękna przyrody.
Symbolizm w malarstwie powstał we Francji w drugiej połowie XIX wieku. Zrodził się on jako odpowiedź na dominujący wcześniej realizm i zrewolucjonizował treść obrazów.
Malarstwo symboliczne przeciwstawiało się obiektywizmowi, rzeczowości, materialnemu przedstawianiu rzeczy, unikaniu niezwykłości, fantazji. Symbolizm, na przekór dziewiętnastowiecznemu pędowi do techniki, kładł szczególny nacisk na rolę wyobraźni, subiektywizm, niezależność rzeczy od zmysłowych możliwości poznania. Przekonywał, że lata wiary w niepodważalną moc intelektu i nauki nie zbliżyły człowieka do wglądu w prawdziwą naturę bytu.
W manifeście symbolicznym, opublikowanym w 1886 roku na łamach dziennika „Le Figaro”, Jean Moreas podkreśla znaczenie idei, która, wymagając zewnętrznych analogii, śladów, dostępnych tylko podświadomości wrażeń, niejako wymusza formę symboliczną. Podstawowe bowiem założenie, jakimi kierowała się sztuka symboliczna, polegało na tym, że idei nigdy nie utrwala się pojęciowo ani nie wyraża wprost.
Do najbardziej znanych przedstawicieli światowego symbolizmu należą Gustave Moreau („Faeton”), Gustave Dore (ilustracje do „Biblii”, „Boskiej komedii”, „Don Kichota”…), Puvis de Chavannes („Biedny rybak”), Arnold Böcklin („Wyspa umarłych), Odilon Redon („Intuicja albo szaleniec”).
Symbolizm w malarstwie rozwijał się równoległe do nurtu realistycznego. Sięgał on często do biblijnych symboli i alegorii. Według symbolistów sztuka powinna oddziaływać przede wszystkim na intelekt odbiorcy, stąd też symboliści nie tylko malowali obrazy – alegorie, ale także obrazy – zagadki, które bywały naprawdę trudne do rozszyfrowania. Symboliści traktowali obraz jako samodzielnie funkcjonujący byt, który nie zależy od rzeczywistości. Używane barwy i techniki malarskie miały stanowić swego rodzaju odpowiedniki pewnych uczuć i emocji. Jednym z czołowych przedstawicieli francuskiego symbolizmu był Paul Serusier. Starał się on malować rzeczywistość określonymi barwami, które miały odzwierciedlać jego emocje i pierwsze wrażenia na widok danych krajobrazów czy przedmiotów. Zdaniem Serusiera malarstwo wcale nie musiało stanowić naśladownictwa. Przykładem takiego podejścia do sztuki Serusiera był jego słynny obraz „Talizman”. Innym cenionym francuskim symbolistą był Maurice Denis, który razem z Serusierem tworzył obrazy w duchu nabizmu. Francja nie była jedynym miejscem, gdzie rozwinęło się malarstwo symboliczne. Dość szybko symbolizm rozprzestrzenił się na inne państwa europejskie. Także wśród Polaków można wymienić kilku wybitnych symbolistów. Są to między innymi: Józef Mehoffer, Jacek Malczewski, Władysław Podkowiński, Witold Wojtkiewicz. Warto poświęcić zwłaszcza nieco uwagi malarstwu Józefa Mehoffera, który był autorem znamiennego obrazu pod tytułem „Dziwny ogród”. Obraz ten jest wręcz przepełniony symbolami. Sam ogród ma być symbolem raju, krainy wiecznej szczęśliwości. Widoczny na obrazie nagi chłopiec jest uosobieniem niewinności, stojąca bosko za nim matka symbolizuje natomiast bezpieczeństwo domu rodzinnego. Ogromna ważka natomiast jest symbolem lata, piękna przyrody.
Symbolizm w malarstwie powstał we Francji w drugiej połowie XIX wieku. Zrodził się on jako odpowiedź na dominujący wcześniej realizm i zrewolucjonizował treść obrazów.
Malarstwo symboliczne przeciwstawiało się obiektywizmowi, rzeczowości, materialnemu przedstawianiu rzeczy, unikaniu niezwykłości, fantazji. Symbolizm, na przekór dziewiętnastowiecznemu pędowi do techniki, kładł szczególny nacisk na rolę wyobraźni, subiektywizm, niezależność rzeczy od zmysłowych możliwości poznania. Przekonywał, że lata wiary w niepodważalną moc intelektu i nauki nie zbliżyły człowieka do wglądu w prawdziwą naturę bytu.
W manifeście symbolicznym, opublikowanym w 1886 roku na łamach dziennika „Le Figaro”, Jean Moreas podkreśla znaczenie idei, która, wymagając zewnętrznych analogii, śladów, dostępnych tylko podświadomości wrażeń, niejako wymusza formę symboliczną. Podstawowe bowiem założenie, jakimi kierowała się sztuka symboliczna, polegało na tym, że idei nigdy nie utrwala się pojęciowo ani nie wyraża wprost.
Do najbardziej znanych przedstawicieli światowego symbolizmu należą Gustave Moreau („Faeton”), Gustave Dore (ilustracje do „Biblii”, „Boskiej komedii”, „Don Kichota”…), Puvis de Chavannes („Biedny rybak”), Arnold Böcklin („Wyspa umarłych), Odilon Redon („Intuicja albo szaleniec”).
Gustave Moreau, Faeton, 1878
Jacek Malczewski, W tumanie, 1894