jano8
TOM PIERWSZY Rozdział 1 W tynieckiej gospodzie Pod Lutym Turem panuje gwar, wśród gości siedzą dwaj rycerze ze Śląska: Maćko i Zbyszko z Bogdańca. Jedzą i opowiadają swoje wojenne przygody, między innymi jak walczyli z Krzyżakami pod dowództwem księcia Witolda na Litwie. Sławią spryt tego wodza, który nie dał Ulrykowi von Jungingen zająć Wilna. Młody Zbyszko marzy o zdobyciu pasa rycerskiego i ostróg w Krakowie, do którego zmierzają. Słudzy nakazują wszystkim opuścić gospodę, ponieważ nadjechał orszak księżnej Anny Danuty, siostry królewskiej, żony księcia mazowieckiego, Janusza. Maćko ani myśli ruszyć się z miejsca, gdyż jako szlachcic czuje się wystarczająco dobrym towarzystwem dla księżnej. Rozdział 2 Uprzejma księżna mazowiecka nawiązuje rozmowę z rycerzami. Nakazuje jednej z dwórek, Danusi, aby zaśpiewała piosenkę „Gdybym ci ja miała skrzydłeczka jak gąska”. Zbyszko, oczarowany urodą i głosem dziewczyny, wypytuje o nią i dowiaduje się, że została sierotą z winy Krzyżaków, zabójców jej matki oraz że ojcem dziewczyny jest potężny rycerz mazowiecki Jurand ze Spychowa.Chłopak ratuje dziewczynę przed upadkiem z ławy i w chwili uniesienia deklaruje się ślubować pannie swoje rycerskie służby. Zachwycona dziewczynazgadza się, tylko stryj Maćko nie jest zadowolony. Zbyszko ślubuje zdobyć dla wybranki kilka pawich czubów, które noszą najwybitniejsi rycerze zakonu krzyżackiego. Plany Maćka, który chciał wzbogacić się na wyprawie z Witoldem na Tatarów, legły w gruzach, robi więc bratankowi wyrzuty. Rozdział 3 Po nocnym wypoczynku mieszkańcy gospody zaczynają dzień od mszy w klasztorze. Zbyszko prosi Boga, aby mu pomógł spełnić przyrzeczenie. Podczas śniadania w klasztornym refektarzu zebrani wysłuchują legendy o pięknym i postawnym rycerzu, Walgierzu Wdałym niegdyś władcy Tyńca, rozmawiają też o grożącej krajowi wojnie z Krzyżakami. Księżna nie życzy zakonnikom zwycięstwa, gdyż nie uważa ich za pobożnych chrześcijan, chociaż jako posiadacze wielu relikwii świętych mogą liczyć na wsparcie Najwyższego. Opat dyplomatycznie odpowiada, że Bóg da przewagę prawdziwym chrześcijanom. Księżna zostaje obdarowana niezwykłym darem: puszką ze szczątkami palca św. Ptolemeusza. Rozdział 4 Orszak księżnej, a wraz z nimi Maćko i Zbyszko wyruszają do Krakowa, gdzie mają się odbyć chrzciny królewskiego dziecka, mającego niedługo przyjść na świat. Nagle zza wzgórza wychyla się ogromna postać z czubem pawich piór na hełmie, towarzyszy mu orszak rycerzy. Zbyszko, przekonany, że jego modły zostały prędko wysłuchane, z pochyloną kopią rzuca się do ataku. Sytuację ratuje Powała z Taczewa, który łamie kopię rycerza z Bogdańca, zanim ten zdążył uderzyć przeciwnika. Okazuje się, że zaatakowanym jest znamienity poseł krzyżacki Kuno von Lichtenstein. Oburzony naruszeniem nietykalności każe aresztować młodzieńca. Maciek tłumaczy bratanka i upokarza się, by Zbyszko uniknął kary. Ten pojmuje, że zhańbiłby się spełniając żądanie posła: przeprosiny pieszo, z gołą głową. Rozstrzygnięcie konfliktu pozostawia królowi. Księżna Anna Danuta obiecuje wstawić się za młodzieńcem u króla Władysława Jagiełły. Powała ofiarowuje rycerzom gościnę w swoim domu w Krakowie. Rozdział 5 Po mszy w katedrze wawelskiej, odbywa się śniadanie u króla. Obecny na nim Lichtenstein skarży się na pogwałcenie immunitetu posła. Rycerze i król wyrażają zdumienie i oburzenie. Zbyszko, obecny na uczcie jako paź, przyznaje się do winy. Zostaje wtrącony do lochu. Jagiełło jest nieugięty. Lichtenstein arogancko odrzuca prośby o wycofanie skargi, gdyż uważa, że w jego osobie został znieważony Zakon.Maćko ofiarowuje siebie zamiast bratanka, jednak król nie może przystać na taką niesprawiedliwość. Niestety zdrada stanu, jakiej dopuścił się młody rycerz z Bogdańca musi być ukarana śmiercią. Sąd wydaje wyrok. Maćko odwiedza chłopaka w lochu, dodaje mu otuchy, obiecuje jechać do Malborka z prośbą do wielkiego mistrza o ułaskawienie. Księżna i Danusia również przychodzą pocieszyć skazańca. Rozdział 6 Egzekucja Zbyszka zostaje odłożona, ponieważ rodzina królewska przeżywa tragedię: królowa Jadwigawydaje na świat córeczkę, która wkrótce umiera (13-go lipca). Potem śmierć zabiera także młodą matkę. Kraj przeżywa żałobę. Jagiełło zostaje koronowany na króla Polski. Wojna z Zakonem zbliża się milowymi krokami. Lichtenstein powraca ze złymi wiadomościami do Malborka.Tymczasem Maćko, w drodze do stolicy krzyżackiej zostaje zdradziecko napadnięty przez zakonnych zbójów. Od śmierci wybawia go Jurand ze Spychowa. Jednak w ciele Maćka utkwiła strzała z kuszy, więc ciężko choruje. Mimo słabości powraca do Krakowa i odwiedza bratanka w więzieniu. Proponuje mu zamianę ról, ucieczkę z lochu w szatach stryja. Stary rycerz bardziej niż o swoje życie, troszczy się o ciągłość rodu, a Zbyszko jest jego jedyną nadzieją. Jednak młodzieniec oburzony odmawia.W dwa dni później na rynku krakowskim ma się odbyć egzekucja młodego skazańca. Stryj pilnuje, żeby sukno na szafocie było dobrej jakości, jak przystało na ścięcie prawdziwego szlachcica. Gdy Zbyszko zmierza na podwyższenie, gdzie czeka już kat z mieczem, tłum mieszczan burzy się i złorzeczy Krzyżakom. Nagle wychodzi naprzeciw Zbyszkowi Powała z Taczewa z Danusią na ręku. Dziewczyna zarzuca skazańcowi na głowę nałęczkę i tak, według odwiecznego prawa zwyczajowego, wyrywa go spod władzy kata. Za to wiąże go zobowiązaniem, że się z nią ożeni. Mieszczanie wiwatują. Księżna Anna Danuta obiecuje wyprawić huczne zaręczyny. Kasztelan, Jaśko z Tęczyna, musi uznać prawo ludowe, jeżeli nie chce wywołać buntu w mieście. Rozdział 7 Maćko cierpiący coraz bardziej z powodu krzyżackiego grotu tkwiącego pod żebrem, prosi bratanka, aby zawiózł go do rodzinnego Bogdańca. Przed śmiercią chce zobaczyć swoje włości i zaplanować odbudowę kasztelu. Zbyszko zobowiązuje się wykonać wolę stryja, ale zaraz potem zamierza wrócić na dwór księżnej Anny, ma nadzieję, że otrzyma pas i ostrogi rycerskie. Na królewskim dworze panuje niepokój. Rycerze, wśród nich Zawisza Czarny z Garbowa, spodziewają się, że Zakon nie zechce rozpoczynać konfliktu z potężnym królestwem polskim, ale są i inne zdania. Wojna wisi na włosku. Rozdział 8 Dwór Księżnej Mazowieckiej odwiedza Jurand ze Spychowa, stęskniony za jedynaczką. Dla Zbyszka jest to okazja do poznania przyszłego teścia oraz poproszenia go o wyrażenie zgody na zaślubiny z Danusią. Ku jego zdumieniu, Jurand stanowczo się sprzeciwia, chociaż wyraźnie darzy młodzieńca sympatią. Przyczyny swojej decyzji nie chce jednak ujawnić. Rozdział 9 Narzeczony Danusi próbuje przełamać opór Juranda, nie udaje się to jednak nawet księżnej Annie Danucie. W tej sytuacji Zbyszko decyduje się odwieźć stryja do Bogdańca i za pozwoleniem księżnej powrócić na dwór w Ciechanowie, być może srogi komesSpychowa zmieni zdanie. Tym bardziej, że przed odjazdem traktuje młodego rycerza po przyjacielsku.Orszak z ciężko chorym Maćkiem zmierza na Śląsk. Stary rycerz majaczy w gorączce, a przerażony Zbyszko nie zatrzymuje się nawet na postój w nocy, żeby zdążyć do kościoła i zapewnić umierającemu ostatnie namaszczenie. Tak dojeżdżają do Olkusza. Stan Maćka ulega lekkiej poprawie. Rozdział 10 Podróżni spotykają w drodze wesołego towarzysza - jest to sąsiad Maćka, Zych ze Zgorzelic, również powracający z wojennej wyprawy. Opowiada o klęsce, jaką poniosły wojska polsko-litewskie w starciu z Tatarami. Drogę przecina wielki żubr, którego Zbyszko kładzie strzałem z kuszy. Za zwierzęciem wynurza się z lasu piękna dziewczyna, która jak się okazało właśnie na niego polowała. Jest to córka Zycha - Jagienka, która wybrała się na łowy z niewielką grupą myśliwych. Radość ze spotkania udziela się wszystkim. Przystojny Zbyszko wyraźnie robi na dziewczynie piorunujące wrażenie. Rozdział 11 Po przyjeździe na miejsce rozpoczyna się żmudne odbudowywanie gospodarki w Bogdańcu. Zbyszko ma mnóstwo pracy, Zych i Jagienka udzielają mu wszechstronnej pomocy, pożyczają sprzęty i pościel. Panowie z Bogdańca okazują wielką wdzięczność. Stary rycerz ciągle walczy z chorobą. Do wyleczenia potrzebne jest niedźwiedzie sadło, więc Zbyszko postanawia wybrać się samotnie na łowy następnej nocy. Nie chce przyjąć pomocy Jagienki zatroskanej o bezpieczeństwo chłopaka. Rozdział 12 Nocne łowy na grubego zwierza przynoszą spodziewane wyniki: niedźwiadek zwabiony zapachem miodu z pasieki, tak jak przewidywał myśliwy, zbliża się do stanowiska Zbyszka. Młodzieniec atakuje zwierza oszczepem, jednak niedźwiedź jest tak silny i wielki, że polowanie niemal kończy się śmiercią łowcy. Z pomocą zjawia się Jagienka, która ratuje Zbyszkowi życie. Ma on kolejny dług wdzięczności u dzielnej dziewczyny. Rozdział 13 Picie niedźwiedziego sadła powoduje otłuszczenie zranionego grotem miejsca w ciele Maćka i po dwóch tygodniach żelazna drzazga wychodzi z boku, rana zasklepia się za sprawą lekarstwa z bobra. Zdrowie rycerza szybko się poprawia, myśl o pożegnaniu z tym światem opuszcza go. Zych często odwiedza Maćka, obaj planują najlepsze rozwiązanie dla swoich dzieci: ślub. Rozdział 14 Jagienka i Zbyszko coraz lepiej się poznają, razem polują, dziewczyna zakochuje się w młodym dziedzicu Bogdańca. Ten jednak, wierny ślubowaniu, opowiada jej o uczuciu do Danusi. Jagna słucha i cierpi w milczeniu. Zbyszko nawet nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo ją rani. Rozdział 15 Maćko dowiaduje się, że do Zgorzelic przyjedzie z wizytą spokrewniony z nim opat klasztoru w Tulczy. Wybiera się i on do sąsiada, aby porozmawiać o wykupie ziemi, niegdyś oddanej pod zastaw. Wesoły zakonnik chwali urodę i męstwo Zbyszka i daje jasno do zrozumienia, że widziałby w krewniaku męża dla Jagny. Wypytuje młodzieńca o jego śluby dla Danusi i zamiary wobec dziewczyny. Próbuje wzbudzić w nim zazdrość o Jagienkę, do której zalecają się Cztan z Rogowej i Wilk z Borów. Zdradza treść rozmowy podsłuchanej w karczmie, w której obaj spiskowali przeciwko Zbyszkowi mając go za rywala. Rozdział 16 W najbliższą niedzielę Zbyszko wybiera się na mszę do Krześni i ostentacyjnie służy pomocą Jagnie, okazując jej względy. Wzbudza specjalnie zazdrość Cztana i Wilka. Po nabożeństwie, pod pretekstem daniana mszę za zdrowie stryja zawraca do Krześni i prowokuje obu zalotników popijających piwo. Ku zdumieniu zebranych każe obu rywalom potwierdzić, że najpiękniejszą i najcnotliwszą panną na świecie jest... DanusiaJurandówna. To też niezły pretekst do bitki, więc obecni w karczmie zbierają się wokół w nadziei na widowisko. Rozdział 17 Zaniepokojona Jagienka wysyła posłańców, aby dowiedzieć się, czy Zbyszkowi nic nie zagraża. Bogdaniec odwiedza ponownie opat, żeby dokończyć z Maćkiem interesy w sprawie ziemi. Zbyszko opowiada o swojej bitce z Cztanem i Wilkiem, w której sprawił obu tęgie lanie, chociaż zaatakowali go ławą, jak zbóje, a nie rycerze. Przyznaje się, że walczył o honor Danusi. Rozgniewany tym opat wyzywa go od głupców, bo uważa, że najlepszą żoną byłaby dla niego Jagna. Zbyszko decyduje, że czas mu ruszać na dwór księżnej Anny Danuty do Ciechanowa. Rozdział 18 Maćko odwiedza Jagienkę w Zgorzelicach, pociesza dziewczynę, która przeżywa rozstanie ze Zbyszkiem, mówi że Jurand nie da zgody na ślub jedynaczki z chłopakiem. Przyznaje, że widziałby w niej swoją przyszłą synową. Wdzięczna dziewczyna nie kryje uczuć, opowiada jak posłała Zbyszkowi poczet, czyli grupkę zbrojnych pod wodzą Czecha Hlawy do towarzystwa. Maćko wylewnie jej dziękuje. Jagienka daje mu do zrozumienia, że nie interesują jej zaloty nikogo innego, nie zostanie żoną ani Wilka, ani Cztana. Rozdział 19 Zbyszka prześladują wspomnienia urody i dobroci Jagienki. Dołącza do niego Hlawa, który nie da się odpędzić, ponieważ jego pani kazała chronić Zbyszka. W zimowy dzień przydaje się ciepła skóra do okrycia, przysłana przez dziewczynę razem z obstawą. Podróżni przygarniają do towarzystwa Sanderusa, wędrownego handlarza relikwiami. Zbyszko na noc zatrzymuje się w klasztorze pod Sieradzem, gdzie Sanderus obawia się nocować, gdyż miejscowy przeor oskarżył go o oszustwo. W rozmowie z zakonnikiem dowiaduje się jak okrutnie potraktowali jego rodzinne miasto rycerze z krzyżami na płaszczach. Sam przeor uratował się od rzezi tylko dzięki schronieniu się na kościelnej wieży.Zbyszko próbuje naśladować sławnych rycerzy i każe wymalować Sanderusowi na desce napis sławiący urodę i cnotę Danusi Jurandówny. Próbuje sprowokować do walki o jej cześć rycerzy spotkanych po drodze. Naraża się jedynie na kpiny. Hlawai Sanderus toczą ze sobą żartobliwy spór. Zbyszko odczuwa coraz większą tęsknotę za Danuśką, martwi się, czy nie została wydana za mąż w czasie jego nieobecności. W czasie jazdy na Mazowsze spotyka się z coraz częstszymi pogłoskami o wojnie z Krzyżakami.W Nasielsku spotyka grupę rycerzy z czubami na hełmach, ale zdobyte doświadczenie każe mu powstrzymać się od ataku. Grupę prowadzi Jędrek z Kropiwnicy. Są to goście księcia Janusza Mazowieckiego. Zbyszko upewnia się w rozmowie z nim, że Danusia kocha tylko jego i że nie wyszła za mąż. W grupie gości znajduje się Fulko de Lorche, rycerz z Lotaryngii, który praktykuje takie same obyczaje rycerskie jak Zbyszko i sławi swoją panią imieniem Ulryka de Elner. O mało nie dochodzi do starcia między rycerzami. Powstrzymuje ich Jędrek z Kropiwnicy.Po przyjeździe do Ciechanowa dowiadują się, że książę Janusz bawi w pobliskiej puszczy na łowach razem z księżną, całym dworem i gośćmi, komturami Jansborka i Szczytna. Klucznica Ofka zapewnia Zbyszka o niezmiennym uczuciu Danusi do niego. Młodzieniec postanawia dołączyć do polujących, Fulko chce mu towarzyszyć. Rozdział 20 Mikołaj z Długolasu powstrzymuje skłonnych do pojedynku młodzieńców, którzy zaprzyjaźniają się ze sobą w drodze do leśnej siedziby księcia. We dworze młodzieniec spotyka wreszcie ukochaną. Poznaje tam również braci zakonnych Hugo Danvelda i Zygfryda de Löwe. Uroda Danusi i jej pochodzenie zwracają uwagę zakonników. Rankiem całe towarzystwo udaje się na łowy. Zbyszko na polecenie księżnej towarzyszy jej i dwórkom. Przy tej okazji wyznaje kolejny raz Danusi, jak bardzo ją kocha. Fulko, który chętnie przyłącza się do słynnych zakonników-rycerzy staje się świadkiem ich rozmowy o Danusi i Jurandzie. Dowiaduje się jak bardzo nienawidzą pana ze Spychowa. Rozdział 21 W zimowej scenerii trwają łowy na grubego zwierza: niedźwiedzie, tury, żubry, jelenie i sarny. Zbyszko staje się świadkiem ataku ogromnego tura na księżnę Annę Danutę. Zdołała go postrzelić z kuszy, ale zwierz rzucił się na panią z rykiem. De Lorche zabiega potworowi drogę i wbija mu kopię w kark. Jednak silny tur wysadza go z siodła, zwraca się w stronę księżnej i dwórek. Zbyszko rzuca się na ratunek kobietom, wbija turowi dzidę pod łopatkę. Zwierzę w agonii przygniata łbem do ziemi dzielnego rycerza. Chłopak jest poważnie ranny, ma połamane żebra, krwawi. Książę zaniepokojony losem młodzieńca każe go zanieść do komnat i opatrzyć. Wychwala dzielność pana de Lorche i Zbyszka. Zakonnicy przypatrujący się zajściu obiecują księżnej przysłać balsam na rany młodzieńca. Rozdział 22 Zbyszkiem troskliwie opiekuje się ksiądz Wyszoniek. Hlawa nie odstępuje pana. W myśliwskim dworcu zostaje księżna z dwórkami, książę Janusz z gośćmi odjeżdża do Ciechanowa. Przybywa pan de Fourcy z wiadomością, że Jurand uwięził gości Zakonu, w tym pana de Bergowa i zabił pana Majnegera. Krzyżacy domagają się od księcia, by wymierzył Jurandowi surową karę, ten odmawia, bo dowiaduje się, że napastnikami byli Krzyżacy. Między panem Mazowsza i Krzyżakami psują się przyjazne stosunki. Zakonnicy postanawiają sami zemścić się na okrutnym prześladowcy ze Spychowa. Planują porwanie Danusi i zwabienie Juranda do Szczytna. Opuszczają Ciechanów. Rozdział 23 W drodze do Szczytna omawiają szczegóły planu uprowadzenia córki Juranda. Pan de Fourcy orientuje się, że zamierzają dokonać czynu niegodnego rycerza, użyć podstępu i zdrady, sfałszować list. Wyraża swoje wątpliwości, protestuje, grozi ujawnieniem podłości. Danveld zdradziecko wbija mu w plecy nóż. Trupa znajduje Hlawa, wysłany przez Zbyszka z wyzwaniem na pojedynek dla Krzyżaków za znieważenie Juranda. Danveld próbuje go zgładzić, ale silny pachołek łamie mu rękę, ucieka. Bracia postanawiają oskarżyć go o zamordowanie de Fourcy'ego. Rozdział 24 Czech powraca z wieścią na dwór i opowiada księciu o całym zajściu. Pan na Mazowszu zamierza powiadomić wielkiego mistrza o podłości jego zakonników. Za namową księżnej postanawia nagrodzić Zbyszka i ucieszyć Danuśkę, obiecuje młodzieńcowi pas i ostrogi rycerskie. Przyrzeka wstawić się za młodzieńcem u ojca Danusi. Rozdział 25 We dworze leśnym zjawia się służka zakonna z obiecanym przez zakonników balsamem. W rozmowie z Danusią przekonuje ją o nieskazitelnej szlachetności Krzyżaków. Przekazuje także list od rycerzy z oskarżeniem Hlawy o zamordowanie gościa zakonu. Książę wyrusza do Ciechanowa, służka posyła z nim sługę, rzekomo po brakujący lek dla Zbyszka. Wkrótce do dworu w lesie przybywają posłańcy od Juranda. Przekazują straszne wieści: Jurand, ranny podczas napaści krzyżackiej na Spychów i zagrożony całkowitą ślepotą, wzywa jedynaczkę do siebie. Księżnej zdziwionej nieobecnością Tolimy, znanego sobie kasztelana spychowskiego tłumaczą, że został on również ciężko ranny w starciu.Zbyszko zrozpaczony perspektywą rozstania pragnie zawrzeć z Danuśką ślub, zanim jego ukochana wyjedzie do ojca. Na przeszkodzie, obok zakazu Juranda, staje przepis zabraniający udzielania ślubu w adwencie. Księżna obiecuje wyjednać zezwolenie u biskupa. W końcu ksiądz Wyszoniek łączy młodych węzłem małżeńskim. Wczesnym rankiem Danusia odjeżdża z posłańcami. Rozdział 26 Zbyszko zwalcza chorobę, na święta Bożego Narodzenia postanawia dołączyć do dworu księżnej w Ciechanowie. Wyrusza w drogę z Sanderusem i Hlawą. Zaskoczony straszną zamiecią śnieżną spotyka oddział wysłany przez księcia do pomocy podróżnym. Uradowany dociera do zamku. Dowiaduje się, że księstwo oczekują także odwiedzin Juranda, spodziewa się spotkać żonę. Wieczorem dowiaduje się, że na drodze jakaś grupa podróżnych została zasypana przez zamieć. Książę wysyła ludzi na pomoc, spodziewa się, że to poczet Juranda. Rozdział 27 Młody rycerz i Hlawa wyruszają z ludźmi księcia na pomoc, w lesie obok traktu zauważają zasypanych ludzi. Odkopują sanie i konie oraz zamarzniętych na śmierć podróżnych. Znajdują nieprzytomnego Juranda, gorączkowo poszukują Danusi, ale nie ma jej wśród zamarzniętych. Dziedzic Spychowa zostaje odratowany, ale nie może mówić. W końcu odzyskuje przytomność i jego pierwsze słowa świadczą, że spodziewa się spotkać u księżnej ukochaną córkę. Rozdział 28 Jurand powraca do przytomności. Wychodzi na jaw straszna prawda: nie posyłał po córkę, nie było w Spychowie napadu ani pożaru. Wszyscy podejrzewają, że Krzyżacy podstępem uprowadzili córkę Juranda. Odbywa się narada u księcia, w której uczestniczy także pan de Lorche. Domyśla się on, że dziewczyna została porwana na wymianę za de Bergowa. O haniebny czyn podejrzewają Danvelda, de Löwe, Gotfryda i Rotgiera, załogę zamku w Szczytnie. Zbyszko wspiera teścia, który popada w rozpacz. Wyruszają razem do Spychowa. Rozdział 29 Milczący Jurand przeżywa stratę córki i swoich towarzyszy zamarzniętych pod Ciechanowem. Zbyszko usiłuje go pocieszyć i przyrzeka pomoc. Wyznaje, że został mężem Danusi. Jurand nic na to nie mówi. Rozdział 30 Młody rycerz opowiada jak doszło do ślubu z Jurandówną, wyznaje jak bardzo ją kocha. Pan Spychowa poruszony jego oddaniem wyjawia mu powód, dla którego nie chciał wydać dziecka za mąż: po śmierci żony, opanowany żądzą zemsty, dopuścił się tylu zbrodni na Krzyżakach, że postanowił odkupić winy u Boga. W tym celu przyrzekł oddać Danusię do klasztoru. Przygarnął Zbyszka w ojcowskim uścisku, pogodził się z małżeństwem córki i zaakceptował zięcia. Przyznał, że jest gotów spełnić każde żądanie porywaczy, byle tylko odzyskać dziecko.Przed samym Spychowem spotykają wysłanników krzyżackich zmierzających do Juranda. Przerażeni sławą okrutnego komesa przedstawiają mu swoje żądania w cztery oczy. Nie przyznają się do porwania lecz odbicia Danusi z rąk zbójów. W zamian za jej uwolnienie chcą wypuszczenia na wolność de Bergowa i osobistego stawienia się w Szczytnie samego Juranda. Tam ma wręczyć okup za córkę. Szantażują go „opieką”, jaką nad dziewczyną sprawują bracia Markwart i Szomberg, mordercy dzieciksięcia Witolda. Zobowiązują do zachowania tajemnicy. Po rozmowie z wysłannikami Jurand mdleje. Rozdział 31 Następnego dnia posłańcy odjeżdżają. Jurand przekonuje Zbyszka i załogę swojego zamku, że to nie bracia zakonni porwali Danusię. Przekazuje oficjalnie rządy w Spychowie Zbyszkowi i następnego dnia o świcie samotnie wyrusza w drogę. Rozdział 32 Rycerz ze Spychowa jedzie przez teren państwa zakonnego, od chłopa spotkanego po drodze dowiaduje się jak okrutnie rządzą poddanymi Krzyżacy, jak są chciwi w zbieraniu podatków i karaniu nieposłusznych. Rozmyśla o tym, co go czeka w Szczytnie. W końcu dociera do bram zamku, strażnikowi melduje swoje przybycie. Mimo to brama pozostaje zamknięta przez cały dzień. Służba zamkowa drwi z niego, obrzuca śniegiem, ale rycerz nie reaguje. Późnym wieczorem zostaje wpuszczony na dziedziniec. Tam słudzy zakonni każą mu zsiąść z konia, oddać miecz, włożyć na siebie pokutny wór, a na szyi powiesić na powrozie pochwę od miecza. Jurand spełnia rozkazy bez szemrania. Całą noc spędza na klęczkach na dziedzińcu, modli się. Nad ranem słyszy z wieży piosenkę Danusi. Teraz ma pewność, że jego córka jest w zamku. Zmęczony i zmarznięty upada na ziemię. Rano budzi go kopnięcie grubego knechta. Zostaje wezwany przed oblicze komtura. DRUGI TOM WYŚLE CI NA WIADOMOŚĆ ;)
DRUGI TOM WYŚLE CI NA WIADOMOŚĆ ;)