Spróbuj wczuć się w sytuację Prometeusza na Kaukazie. Czy myślisz że prometeusz żałował swojego czynu? A może cierpiał w przekonaniu, że postąpił słusznie? Przedstaw swoje przemyślenia na ten temat w 1osobie l.poj. wcielając się w role bohatera
PROSZĘ O POMOC W NAPISANIU
PROSZĘ O POMOC W NAPISANIU
Zostałem tam umieszczony przez Zeusa,ktoremu bardzo nie podobalo sie to,ze pomagalem ludziom.Kocham ludzi,dlatego postanowilem ich ocalic,nawet za cene tego,ze sciagne na siebie gniew wladcy Olimpu.Wykradlszy ogien ze swietego paleniska na Olimpie,ktory chcialem podarowac ludziom,mocno rozzloscilem bogow.Za przyslugi oddane ludziom Zeus skazal mnie na okrutna kare.Przykuli mnie do wysokiej skaly,aby orzel przylatujacy tam co rano,wydziobywal mi kawal watroby,ktora wciaz odrastala.Byly to wiec dla mnie wieczne meki.Bylem pokonany,lecz nie zwyciezony:nie zalamywalem sie.Wiedzialem,ze tyrania zeusa nie bedzie trwala wiecznie,poniewaz odziedziczylem po matce dar jasnowidzenia,co dodalo mi odwagi i otuchy.Wiszac,przykuty do Kaukazu,sam sobie winny,czulem sie jednak dumny i nie zalowalem tego ze pomagalem ludziom.Gdybym mogl cofnac czas postapilbym tak samo.Milo jest pomagac ludziom,chocby placac za to surowa cene.
Licze na naj.pozdr:)