Spotkałem na swej drodze Małego Księcia. Przekazałem mu ważne informacje na temat ludzi dorosłych, żyjących na planecie Ziemia - opowiadanie z narracją w 1 osobie.Napisz wypracowanie
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego dnia poszłam na spacer. Słoneczny dzień, więc czemu nie? Siedziałam na łace z słuchawkami w uszach i słuchałam cichutko [wpisz zespół]. W oddali zobaczyłam mały zarys postaci. Obserwowałam co robi. Szła w nieokreślonym kierunku. Jednak jak mnie zobaczyła, zaczeła się zbliżać. Był to chłopiec, zdecydowanie młodszy ode mnie. Miał na twrzy uśmiech, wiatr delikatnie rowiewał jego włosy.
-Jestem Mały Książe. Czy chcesz porozmawiać? - patrzył na mnie świecącymi oczami. Przytaknełam.
-Dlaczego ludzie dorośli sa tak obojętni? - usiadł obok i patrzył na niebo, jakby wcale nie był zainteresowany tym co mu odpowiem.
-Słucham? nie wiem co masz na myśli.
-Ludzie dorośli są bardzo dziwni. Najczęściej to ich dotyczy zło, a sa na to objętni.
-To prawda. Ale czemu chcesz o nich rozmawiac?
-Nie rozumiem ich. Ciekawią mnie rzczy któtych nie rozumiem.
Wyciszyłam MP3. Ten dzieciak był coraz ciekawszy. Nie wiedziałam co mu odpowiedziec.
-Widzisz... Dorośli są bardzo dziwni, to prawda. Mają ogólno przyjete normy zachowania. Jednak tak często się do nich nie stasują. Trzeba sie przy nich dobrze zachowywać, a oni tak często zapominają o naszym towarzystwie. Myślą, że sa najmądrzejsi.
-Tak? - odwrócił do mnie głowę.
-Nie wiem. Nie znam się na nich. Tez jestem dzieckiem. Och... Co ja ci mogę powiedziec o kimś kim jeszcze nie jestem...?
-Ale będziesz, prawda?
-Tak. Napewno. - widziałam jak powoli podnosi się z trawy.
-To przyjdę do ciebie jak już będziesz dorosła. Opowiesz mi w tedy o sobie, dobrze?
Patrzyłam jak odchodzi. W końcu znikł mi z pola widzenia. To na prawdę dziwny chłopiec...