Domy mieszkalne Ludność niezamożna musiała gnieździć się w wysokich i zatłoczonych domach czynszowych (tzw. insulae), gdyż przestrzeń mieszkalna w centrum stolicy była ograniczona, natomiast tereny budowlane zbyt drogie. Budowano tanio, a co za tym idzie źle, ponieważ czynsze mieszkaniowe dla biedoty nie mogły być wysokie. Domy czynszowe miały po sześć pięter, sięgały nawet do trzydziestu metrów i wyżej, miały płytkie fundamenty, ściany niezwykle cienkie i do tego z lichego materiału, pokoje były niskie, małe i ciemne. Wobec tego, że szkło w starożytnym Rzymie było drogie, rzadko wstawiano szyby, a w zamian za nie używano drewnianych żaluzji. Stosunkowo najlepsze mieszkania znajdowały się na parterze, gdyż właśnie tu dochodziła woda i była kanalizacja. Mieszkańcy wyższych pięter musieli udawać się po wodę do publicznych studzien. Z biegiem czasu brak placów budowlanych oraz drożyzna mieszkaniowa zmusiła biedotę do zajmowania mansard - czyli piwnic, a nawet nędznych i ciemnych pomieszczeń pod schodami. Bogacze budowali sobie domy na wzór greckich. Już nie wystarczył dom rzymski, złożony z atrium i sypialni. Powstaje druga część domu, której punktem centralnym był otoczony kolumnadą perystyl. Dookoła niego grupuje się szereg apartamentów. W perystylu koncentrowało się życie rodziny, natomiast w atrium wystawiano głównie oficjalne przyjęcia. Zwiększającym się coraz bardziej wymaganiom mieszkańców zamożnych domów nie wystarczała już, pokryta zaprawą z wapnia podłoga. Zamiast niej pojawiła się kostka porfirowa, marmur, a niekiedy i mozaika. Ściany pokrywane były freskami i to nie tylko w samym Rzymie, ale również na prowincji.
Mosty Mostom początek nadały prymitywne, drewniane ich wersje. Podstawę wówczas tworzyły, nietrwałe drewniane pale. Taką konstrukcję miał m.in. most na Tybrze, którego początki sięgają VI wieku p.n.e., nazwany po prostu mostem na palach, mostem palowym- pons Sublicjus. Pewnym ulepszeniem mającym na celu wzmocnienie konstrukcji, było zastosowanie słupów mostowych z kamienia. Zastosowano również wynalazek architektoniczny Etrusków jakim była- budowa łukowa. Rzymianie udoskonalili wynalazek Etrusków, poprzez wynalezienie cementu. Jego specjalny gatunek umożliwiał im budowanie trwałych konstrukcji, nawet pod wodą. W związku z tym odkryciem rozpoczęto budowę mostów murowanych. Na mocnych palach opierali bloki kamienne lub z cementu, o grubości dochodzącej nawet do 12 m: na takiej podstawie wznoszono sklepione łuki z bloków kamiennych, łączono je żelaznymi klamrami, a spojenia zalewano ołowiem. Nawierzchnia mostu, szerokości od 3 m do 19 m zamknięta była po obu stronach balustradą. Dla pieszych wydzielone były boczne przejścia (decurosoria), a droga środkowa (iter) przeznaczona była dla ruchu kołowego. Zachowane do dziś mosty o wielkości tego osiągnięcia na tym polu. Najbardziej zachwycającym osiągnięciem w tej dziedzinie był most Trajana na Dunaju o szerokości 13-19m i o długości równej 1100 m.
Straż pożarna W I wieku p.n.e. Heron skonstruował pompę strażacką. W Rzymie obowiązek gaszenia pożarów należał do tzw. Familia Publica, złożonej z niewolników i wyposażonej w pompy Herona. Po pożarze Rzymu w 64 roku, cesarz Oktawian August zorganizował Vigiles, czyli oddziały strażackie. W sto lat później do Vigilies wstępowali wolno urodzeni mężczyźni, gdyż służba ta była wyjątkowo prestiżowa.
Domy mieszkalne
Ludność niezamożna musiała gnieździć się w wysokich i zatłoczonych domach czynszowych (tzw. insulae), gdyż przestrzeń mieszkalna w centrum stolicy była ograniczona, natomiast tereny budowlane zbyt drogie. Budowano tanio, a co za tym idzie źle, ponieważ czynsze mieszkaniowe dla biedoty nie mogły być wysokie. Domy czynszowe miały po sześć pięter, sięgały nawet do trzydziestu metrów i wyżej, miały płytkie fundamenty, ściany niezwykle cienkie i do tego z lichego materiału, pokoje były niskie, małe i ciemne. Wobec tego, że szkło w starożytnym Rzymie było drogie, rzadko wstawiano szyby, a w zamian
za nie używano drewnianych żaluzji. Stosunkowo najlepsze mieszkania znajdowały się na parterze, gdyż właśnie tu dochodziła woda i była kanalizacja. Mieszkańcy wyższych pięter musieli udawać się po wodę do publicznych studzien. Z biegiem czasu brak placów budowlanych oraz drożyzna mieszkaniowa zmusiła biedotę do zajmowania mansard - czyli piwnic, a nawet nędznych i ciemnych pomieszczeń pod schodami.
Bogacze budowali sobie domy na wzór greckich. Już nie wystarczył dom rzymski, złożony z atrium i sypialni. Powstaje druga część domu, której punktem centralnym był otoczony kolumnadą perystyl. Dookoła niego grupuje się szereg apartamentów.
W perystylu koncentrowało się życie rodziny, natomiast w atrium wystawiano głównie oficjalne przyjęcia.
Zwiększającym się coraz bardziej wymaganiom mieszkańców zamożnych domów nie wystarczała już, pokryta zaprawą z wapnia podłoga. Zamiast niej pojawiła się kostka porfirowa, marmur, a niekiedy i mozaika. Ściany pokrywane były freskami i to nie tylko w samym Rzymie, ale również na prowincji.
Mosty
Mostom początek nadały prymitywne, drewniane ich wersje. Podstawę wówczas tworzyły, nietrwałe drewniane pale.
Taką konstrukcję miał m.in. most na Tybrze, którego początki sięgają VI wieku p.n.e., nazwany po prostu mostem na palach, mostem palowym- pons Sublicjus. Pewnym ulepszeniem mającym na celu wzmocnienie konstrukcji, było zastosowanie słupów mostowych z kamienia. Zastosowano również wynalazek architektoniczny Etrusków jakim była- budowa łukowa. Rzymianie udoskonalili wynalazek Etrusków, poprzez wynalezienie cementu. Jego specjalny gatunek umożliwiał im budowanie trwałych konstrukcji, nawet pod wodą. W związku z tym odkryciem rozpoczęto budowę mostów murowanych.
Na mocnych palach opierali bloki kamienne lub z cementu, o grubości dochodzącej nawet do 12 m: na takiej podstawie wznoszono sklepione łuki z bloków kamiennych, łączono je żelaznymi klamrami, a spojenia zalewano ołowiem. Nawierzchnia mostu, szerokości od 3 m do 19 m zamknięta była po obu stronach balustradą. Dla pieszych wydzielone były boczne przejścia (decurosoria), a droga środkowa (iter) przeznaczona była dla ruchu kołowego. Zachowane do dziś mosty o wielkości tego osiągnięcia na tym polu. Najbardziej zachwycającym osiągnięciem w tej dziedzinie był most Trajana na Dunaju o szerokości
13-19m i o długości równej 1100 m.
Straż pożarna
W I wieku p.n.e. Heron skonstruował pompę strażacką. W Rzymie obowiązek gaszenia pożarów należał do tzw. Familia Publica, złożonej z niewolników i wyposażonej w pompy Herona. Po pożarze Rzymu w 64 roku, cesarz Oktawian August zorganizował Vigiles, czyli oddziały strażackie. W sto lat później do Vigilies wstępowali wolno urodzeni mężczyźni, gdyż służba ta była wyjątkowo prestiżowa.