Zenek, jak zarówno i Dunaj nie mieli swych opiekunów. Każdy z nich zajmował się sam sobą. Jednak chłopiec ukradł jabłka z sadu oraz 50 zł przekupce. Okazało się, że był głodny, a już nie miał pieniędzy. Według mnie na Zenka można liczyć, gdyż uratował on dziecko - był to bardzo odważny czyn - i obronił psa, napadając na dwóch chłopców. Nie był on do końca tak doskonały, ponieważ uciekł z domu i ukrywał się przed policją, można jednak mu to wybaczyć, bo jego ojciec był alkoholikiem, a Zenek nie chciał do niego wracać. Na szczęście nastolatek odnalazł swój dom - zamieszkał razem z wujkiem i był szczęśliwy.
Zenek, jak zarówno i Dunaj nie mieli swych opiekunów. Każdy z nich zajmował się sam sobą. Jednak chłopiec ukradł jabłka z sadu oraz 50 zł przekupce. Okazało się, że był głodny, a już nie miał pieniędzy. Według mnie na Zenka można liczyć, gdyż uratował on dziecko - był to bardzo odważny czyn - i obronił psa, napadając na dwóch chłopców. Nie był on do końca tak doskonały, ponieważ uciekł z domu i ukrywał się przed policją, można jednak mu to wybaczyć, bo jego ojciec był alkoholikiem, a Zenek nie chciał do niego wracać. Na szczęście nastolatek odnalazł swój dom - zamieszkał razem z wujkiem i był szczęśliwy.