Sluszne pytanie na ktore postaram sie odpowiedziec w tej rozprawce. Nie wszyscy uczniowei sa tak pojeci jak niektorzy. Jedni szybciej rozumieja materiał inni wolniej. Zawsze nalezy pomoc osobom ktore są w potrzebie chociazby ze wzgledu na wlasna satysfakcje. Jesli są to nasi zwykli koledzy to oczywiscie nie powinnismy zdzierac jak nauczycielki ,,korepetytorki" POowinnismy pomoc koledze aby on sam czul sie dowartosciowany, nie bylo mu przykro ze wszyscy w kalsie dostali 4-5 a on jako jedyny 1. Warto pomagac inny. Mysle ze sami tez chcemy aby nam pomoggl ktos jak czeggos nie rozumiemy. Ale tak jest na codzien np. skad umiemy ekcje chemi,wZzory, reakcje? No wlasnie te wiedze przekazalaz nam nauczycielka i milo by bylo osobom ktorym ta wiedza tak szybko nie weszla do ,,glowy" ja przekazac. Warto byc madrym i umeic z tej madrosci korzystac przekazujac ja innym osobom. Mysle ze pomoc kolegom dowartosciuje nie tylko nas ale i osobe ktorej pomoglismy. Pamietajmy warto pomagac Pan Bog tez nas stworzyl za darmo wiec i my zrobmy by byl z nas zadowolony pomagajac innym
II Rozwinięcie Argumenty uzasadniające tezę. 1)nasza wiedza i umiejętności powinny być dobrze wykorzystane, a jednym ze sposobów na realizację tego twierdzenia jest pomoc kolegom w nauce 2)w ten sposób można zrobić dobry uczynek 3)jeżeli pomogę koledze z jednego przedmiotu, on może pomóc mi z innego 4)podczas wspólnej pracy nad wybranym problemem, można nawiązywać więzi koleżeńskie i lepiej poznawać kolegów 5)trzeba dbać o atmosferę w klasie i móc być pewnym, że można polegać na kolegach
III Zakończenie Mieszkamy wśród innych ludzi i aby lepiej nam się żyło, powinniśmy pomagać sobie wzajemnie.
Uważam, że powinnam pomagać kolegom w nauce w każdym przypadku, kiedy mogą oni potrzebować mojej pomocy. Zacznę od tego, iż jeżeli jestem dobra z jakiegoś przedmiotu i dobrze opanuję zadany materiał, mogę pomóc koledze słabszemu w nauce. W ten sposób mogę dodatkowo dobrze wykorzystać posiadaną wiedzę. Uczymy się przecież nie tylko dla siebie. Myślę, że czas przeznaczony na naukę z kolegą nie byłby zmarnowany. Pomagając koledze w opanowaniu materiału, sama powtórzyłabym wszystkie wiadomości. A może nawet poszerzyłabym je, gdyż niektóre zagadnienia mogłabym przy okazji zgłębić. W ten sposób moja wiedza stanie się bardziej rozległa i trwała. Pomoc koledze w nauce to również spełnienie dobrego uczynku. Sądzę, że czułabym się dobrze wiedząc, że dzięki mnie kolega mógłby poprawić oceny i nie mieć problemów z zaliczeniem materiału. Moim zdaniem ludzie, którzy pomagają innym są weselsi, pogodniejsi. Dzięki dobrym uczynkom świat jest lepszy. Człowiek nigdy nie żyje sam, a znacznie przyjemniej jest żyć, gdy wokół nas ludzie też są mili i uczynni. Myślę, że żyjemy nie tylko dla siebie, ale też dla innych. A pomoc innym to jeden ze sposobów realizacji takiego właśnie celu. Jeszcze innym z argumentów, które mogę przytoczyć dla potwierdzenia prawdziwości mojego sądu jest fakt, że pomagając koledze z jakiegoś przedmiotu, mogę liczyć na to, że i ja uzyskam od kogoś pomoc. Może nawet od tego kolegi, któremu przedtem moja wiedza była przydatna. Zazwyczaj zdarza się przecież, że z jednych przedmiotów jesteśmy lepsi, szybciej opanowujemy wiedzę, a z innymi mamy problemy. Ja na przykład mogę być dobra z przedmiotów humanistycznych (język polski, historia), a mój kolega ze ścisłych (matematyka, chemia). Wtedy nawzajem możemy uzupełniać braki w naszych umiejętnościach. Jeżeli pomogę komuś w nauce, to kolega ten zwróci uwagę na moje zaangażowanie w jego problemy i na pewno będzie starał się pomóc mi wtedy, kiedy ja będę potrzebować pomocy. W takiej sytuacji będę mogła liczyć na kogoś, a to pomoże mi w trudnych chwilach. Chciałabym też zwrócić uwagę na to, że przy okazji wspólnej pracy z kolegą nawiązują się silniejsze więzi koleżeńskie, a może nawet przyjacielskie. Pracując razem, wspólnie rozwiązując problemy, lepiej się poznajemy. Przy okazji nauki podejmowane są też różne inne tematy, które nas interesują. Przecież nawet podczas nauki w domu, robi się przerwy, podczas których toczą się rozmowy o muzyce, o przyjaciołach, o filmach i o wszystkim, co nas interesuje. Podczas pobytu w szkole nie zawsze jest czas na to, aby lepiej poznać kolegów i koleżanki z klasy. Wspólna nauka to też okazja do lepszego, wzajemnego porozumienia, wymiany poglądów. W takich okolicznościach może nawet okazać się, że kolega, który przedtem wydawał mi się nieciekawy, tak naprawdę jest wspaniałym kompanem, z którym łatwo znajduję wspólny język. Mogę też przekonać się, czy moi dotychczasowi koledzy, którym teraz pomagam w nauce są rzeczywiście warci mojej przyjaźni. Ostatnim argumentem, który chciałabym podać na poparcie mojej tezy jest to, że dzięki wzajemnej pomocy koleżeńskiej w klasie panuje lepsza atmosfera. Znacznie przyjemniej jest przychodzić na lekcje, kiedy wiem, że czekają tam na mnie koledzy, na których mogę polegać. Nawet w przypadku, gdy mam problemy z nauką nie czuję się obco w klasie, bo wiem, że mogę liczyć na innych. Z drugiej strony sama chcę pomagać kolegom, bo wtedy czuję się potrzebna. W zakończeniu mojej rozprawki chciałabym stwierdzić, że mieszkając wśród innych ludzi musimy dbać o to, aby wszystkim dobrze się żyło z nami, a wtedy nam będzie dobrze z innymi.
dlaczego należy pomagac kolegom w nauce?
Sluszne pytanie na ktore postaram sie odpowiedziec w tej rozprawce.
Nie wszyscy uczniowei sa tak pojeci jak niektorzy. Jedni szybciej rozumieja materiał inni wolniej. Zawsze nalezy pomoc osobom ktore są w potrzebie chociazby ze wzgledu na wlasna satysfakcje. Jesli są to nasi zwykli koledzy to oczywiscie nie powinnismy zdzierac jak nauczycielki ,,korepetytorki" POowinnismy pomoc koledze aby on sam czul sie dowartosciowany, nie bylo mu przykro ze wszyscy w kalsie dostali 4-5 a on jako jedyny 1. Warto pomagac inny. Mysle ze sami tez chcemy aby nam pomoggl ktos jak czeggos nie rozumiemy. Ale tak jest na codzien np. skad umiemy ekcje chemi,wZzory, reakcje? No wlasnie te wiedze przekazalaz nam nauczycielka i milo by bylo osobom ktorym ta wiedza tak szybko nie weszla do ,,glowy" ja przekazac. Warto byc madrym i umeic z tej madrosci korzystac przekazujac ja innym osobom. Mysle ze pomoc kolegom dowartosciuje nie tylko nas ale i osobe ktorej pomoglismy. Pamietajmy warto pomagac Pan Bog tez nas stworzyl za darmo wiec i my zrobmy by byl z nas zadowolony pomagajac innym
Mam nadzieje żę pomogłam :PP Prosze o naj =]
I Wstęp
Teza: Należy pomagać kolegom w nauce.
II Rozwinięcie
Argumenty uzasadniające tezę.
1)nasza wiedza i umiejętności powinny być dobrze wykorzystane, a jednym ze sposobów na realizację tego twierdzenia jest pomoc kolegom w nauce
2)w ten sposób można zrobić dobry uczynek
3)jeżeli pomogę koledze z jednego przedmiotu, on może pomóc mi z innego
4)podczas wspólnej pracy nad wybranym problemem, można nawiązywać więzi koleżeńskie i lepiej poznawać kolegów
5)trzeba dbać o atmosferę w klasie i móc być pewnym, że można polegać na kolegach
III Zakończenie
Mieszkamy wśród innych ludzi i aby lepiej nam się żyło, powinniśmy pomagać sobie wzajemnie.
Uważam, że powinnam pomagać kolegom w nauce w każdym przypadku, kiedy mogą oni potrzebować mojej pomocy.
Zacznę od tego, iż jeżeli jestem dobra z jakiegoś przedmiotu i dobrze opanuję zadany materiał, mogę pomóc koledze słabszemu w nauce. W ten sposób mogę dodatkowo dobrze wykorzystać posiadaną wiedzę. Uczymy się przecież nie tylko dla siebie. Myślę, że czas przeznaczony na naukę z kolegą nie byłby zmarnowany.
Pomagając koledze w opanowaniu materiału, sama powtórzyłabym wszystkie wiadomości. A może nawet poszerzyłabym je, gdyż niektóre zagadnienia mogłabym przy okazji zgłębić. W ten sposób moja wiedza stanie się bardziej rozległa i trwała.
Pomoc koledze w nauce to również spełnienie dobrego uczynku. Sądzę, że czułabym się dobrze wiedząc, że dzięki mnie kolega mógłby poprawić oceny i nie mieć problemów z zaliczeniem materiału. Moim zdaniem ludzie, którzy pomagają innym są weselsi, pogodniejsi. Dzięki dobrym uczynkom świat jest lepszy. Człowiek nigdy nie żyje sam, a znacznie przyjemniej jest żyć, gdy wokół nas ludzie też są mili i uczynni. Myślę, że żyjemy nie tylko dla siebie, ale też dla innych. A pomoc innym to jeden ze sposobów realizacji takiego właśnie celu.
Jeszcze innym z argumentów, które mogę przytoczyć dla potwierdzenia prawdziwości mojego sądu jest fakt, że pomagając koledze z jakiegoś przedmiotu, mogę liczyć na to, że i ja uzyskam od kogoś pomoc. Może nawet od tego kolegi, któremu przedtem moja wiedza była przydatna. Zazwyczaj zdarza się przecież, że z jednych przedmiotów jesteśmy lepsi, szybciej opanowujemy wiedzę, a z innymi mamy problemy. Ja na przykład mogę być dobra z przedmiotów humanistycznych (język polski, historia), a mój kolega ze ścisłych (matematyka, chemia). Wtedy nawzajem możemy uzupełniać braki w naszych umiejętnościach. Jeżeli pomogę komuś w nauce, to kolega ten zwróci uwagę na moje zaangażowanie w jego problemy i na pewno będzie starał się pomóc mi wtedy, kiedy ja będę potrzebować pomocy. W takiej sytuacji będę mogła liczyć na kogoś, a to pomoże mi w trudnych chwilach.
Chciałabym też zwrócić uwagę na to, że przy okazji wspólnej pracy z kolegą nawiązują się silniejsze więzi koleżeńskie, a może nawet przyjacielskie. Pracując razem, wspólnie rozwiązując problemy, lepiej się poznajemy. Przy okazji nauki podejmowane są też różne inne tematy, które nas interesują. Przecież nawet podczas nauki w domu, robi się przerwy, podczas których toczą się rozmowy o muzyce, o przyjaciołach, o filmach i o wszystkim, co nas interesuje. Podczas pobytu w szkole nie zawsze jest czas na to, aby lepiej poznać kolegów i koleżanki z klasy. Wspólna nauka to też okazja do lepszego, wzajemnego porozumienia, wymiany poglądów. W takich okolicznościach może nawet okazać się, że kolega, który przedtem wydawał mi się nieciekawy, tak naprawdę jest wspaniałym kompanem, z którym łatwo znajduję wspólny język. Mogę też przekonać się, czy moi dotychczasowi koledzy, którym teraz pomagam w nauce są rzeczywiście warci mojej przyjaźni.
Ostatnim argumentem, który chciałabym podać na poparcie mojej tezy jest to, że dzięki wzajemnej pomocy koleżeńskiej w klasie panuje lepsza atmosfera. Znacznie przyjemniej jest przychodzić na lekcje, kiedy wiem, że czekają tam na mnie koledzy, na których mogę polegać. Nawet w przypadku, gdy mam problemy z nauką nie czuję się obco w klasie, bo wiem, że mogę liczyć na innych. Z drugiej strony sama chcę pomagać kolegom, bo wtedy czuję się potrzebna.
W zakończeniu mojej rozprawki chciałabym stwierdzić, że mieszkając wśród innych ludzi musimy dbać o to, aby wszystkim dobrze się żyło z nami, a wtedy nam będzie dobrze z innymi.