Orszula
Romeo jest w stanie poświęcić wszystko dla Julii i mówi: "Moje nazwisko jest ci nienawistne/bo ty, najświętsza, jesteś mu niechętna" co świadczy o wielkim poświęceniu i miłości do Julii. Dla Romea opinia innych w ogóle nie ma znaczenia. Julia zatem mówi: "Romeo, czemuż ty jesteś Romeo?" Julia wie, że prawdziwa miłość nie zna podziału na warstwy społeczne. Romeo ciągle boi się, że wybranka może go odrzucić, Julia także boi się odrzucenia. Romeo próbuje przysięgać, nawet na księżyc, lecz Julia zaprzecza, ponieważ chce, żeby ich miłość trwała wiecznie ("Nie, nie przysięgaj na niestały księżyc, który zmienia od pełni do nowiu, bo twoja miłość podobnie zmaleje". Romeo z Julią, uważając na straż domu Kapuletów (lub Kapulettich) przysięgają sobie miłość ze strachem i lękiem, ponieważ oboje boją się siebie stracić. W końcu Julia proponuje, że przyśle posłańca, który przyniesie wieść, czy Romeo chce Julię za żonę. "A wtedy złożę los mój u twych stóp/ gotowa iść za tobą na kraj świata" - Julia obiecuje wtedy, że odda mu się całkowicie. W końcu Romeo wymyka się spod balkonu nadal marząc o Julii, a dziewczyna w swym pokoju wciąż myśli o swym kochanku...