Pomimo licznych kłopotów wewnętrznych, Stany Zjednoczone z powodzeniem rozszerzały swoje terytorium – w 1803 roku Thomas Jefferson odkupił francuską Luizjanę od Napoleona, co niemal dwukrotnie zwiększyło terytorium kraju. Ponadto w roku 1818 udało się uzyskać terytorium Dakoty.
Dalsza eksploracja terytorium i ogłoszenie izolacjonizmu.
W 1821 roku kolejny prezydent USA, James Monroe, doprowadził do uzyskania hiszpańskiej Florydy, co było kolejnym krokiem w umacnianiu pozycji państwa jako najsilniejszego gracza na kontynencie. W 1823 prezydent Monroe ogłosił opracowaną przez ówczesnego sekretarza stanu, Johna Quincy'ego Adamsa, tzw. Doktrynę Monroe'a zakładającą dążenie do powstrzymania europejskiej ekspansji na całym kontynencie amerykańskim w zamian za brak ingerencji USA w sprawy Europy. Oznaczało to początek długiej epoki w dziejach amerykańskiej polityki zagranicznej – okresu izolacjonizmu. W tym czasie koloniści osiedlali się także na terenach niepodległego od 1821 roku Meksyku, szczególnie na terenie Teksasu. Władze tego kraju odmawiały jednak przyznania praw politycznych mieszkańcom tej prowincji, co doprowadziło do formowania się ruchu oporu. Mieszkańcy wykorzystując anarchię i wojny domowe nękające Meksyk proklamowali w 1836 roku Republikę Teksasu, a w 1845 roku ogłosili przyłączenie do USA jako 28. stan. Spowodowało to wybuch wojny amerykańsko-meksykańskiej, trwającej w latach 1846-1848. W jej wyniku Meksyk utracił także Nowy Meksyk i Kalifornię, które łącznie z Teksasem stanowiły przed wojną połowę jego obszaru. Tymczasem w 1846 USA uzyskały brytyjski Oregon, a w 1867 dokonały ostatniego nabytku na kontynencie kupując rosyjską Alaskę. Ogółem powierzchnia USA wzrosła w XIX wieku sześciokrotnie.
Rozawój terytorialny i polityka zagraniczna.
Pomimo licznych kłopotów wewnętrznych, Stany Zjednoczone z powodzeniem rozszerzały swoje terytorium – w 1803 roku Thomas Jefferson odkupił francuską Luizjanę od Napoleona, co niemal dwukrotnie zwiększyło terytorium kraju. Ponadto w roku 1818 udało się uzyskać terytorium Dakoty.
Dalsza eksploracja terytorium i ogłoszenie izolacjonizmu.
W 1821 roku kolejny prezydent USA, James Monroe, doprowadził do uzyskania hiszpańskiej Florydy, co było kolejnym krokiem w umacnianiu pozycji państwa jako najsilniejszego gracza na kontynencie. W 1823 prezydent Monroe ogłosił opracowaną przez ówczesnego sekretarza stanu, Johna Quincy'ego Adamsa, tzw. Doktrynę Monroe'a zakładającą dążenie do powstrzymania europejskiej ekspansji na całym kontynencie amerykańskim w zamian za brak ingerencji USA w sprawy Europy. Oznaczało to początek długiej epoki w dziejach amerykańskiej polityki zagranicznej – okresu izolacjonizmu.
W tym czasie koloniści osiedlali się także na terenach niepodległego od 1821 roku Meksyku, szczególnie na terenie Teksasu. Władze tego kraju odmawiały jednak przyznania praw politycznych mieszkańcom tej prowincji, co doprowadziło do formowania się ruchu oporu. Mieszkańcy wykorzystując anarchię i wojny domowe nękające Meksyk proklamowali w 1836 roku Republikę Teksasu, a w 1845 roku ogłosili przyłączenie do USA jako 28. stan. Spowodowało to wybuch wojny amerykańsko-meksykańskiej, trwającej w latach 1846-1848. W jej wyniku Meksyk utracił także Nowy Meksyk i Kalifornię, które łącznie z Teksasem stanowiły przed wojną połowę jego obszaru.
Tymczasem w 1846 USA uzyskały brytyjski Oregon, a w 1867 dokonały ostatniego nabytku na kontynencie kupując rosyjską Alaskę. Ogółem powierzchnia USA wzrosła w XIX wieku sześciokrotnie.