Napisz swój jeden dzień spędzony średniowieczu którym wcieliłeś się w role Mieszczanina.
Proszę aby było napisane nie więcej niż 2 kartki zeszytu.
crazyloveprincess
Pewnego dnia gdy obudził mnie kogut ujrzałem strugi deszczu płynące po szybie chaty. Już wiedziałem że będzie to ciekawy dla mnie dzień. Wysłałem swoją służącą po zakupy. Inni mieszczanie bardzo mi zazdroszczą mojej fortuny, przecież nie każdy może być bogaty, ktoś w końcu musi na mnie zarabiać. Ubrałem się, zjadłem uszykowaną wcześniej strawę i postanowiłem wyruszyć na polowanie. Zabrałem swojego dorodnego konia i pojechałem w las Królewskim. Miałem pozwolenie od samego króla na polowania właśnie w tym lesie. Miałem wiele przywilejów nadanych mi parę lat temu. Upolowałem jelenia. Sam fakt że miał rogi większe niż człowiek oznaczało moją siłę i odwagę. Sprzedałem mięso najbliższemu kupcowi. Z pieniędzy kupiłem sobie kolejne prawa mieszczańskie. Nie dość że jestem wolnym obywatelem to mam paręnaście przywieli. Gdy jestem zmęczony idę spać, nie muszę pracować na polu tak jak moi chłopi.