Podjąłem się obrony siedzącego tu oskarżonego Jacka Soplicy, gdyż wiem, że pomimo iż dopuścił się on okrutnej zbrodni czyn jego wymaga głębszej analizy i przemyślenia. Gdybym nie był przekonany, że oskarżony żałuje swojego czynu nigdy nie podjął bym się jego obrony. Wiele lat temu, młody Soplica niewiele różnił się od swoich bogatych kolegów. Jako syn ziemskiego podczaszego cieszył się szacunkiem okolicznej szlachty. Wyróżniała go jedynie niespotykana swoboda w obchodzeniu się z szablą, często nie potrafił zapanować nad emocjami. Czy taki człowiek może cieszyć się poważaniem w społeczeństwie? A jednak mimo ogromnej porywczości, młody Soplica był nie tylko obiektem westchnień wielu panien z szanowanych rodów, lecz także autorytetem dla wielu szlachciców. Jacek Soplica jest zabójcą Stolnika Horeszki i przyznał się do tej niewątpliwej zbrodni, ale nie zrobił on tego w pełni świadomie. Stolnik Horeszko był osobą dwulicową, zapraszał oskarżonego na wydawane przez siebie przyjęcia, bale. W rzeczywistości nie lubił on oskarżonego, zależało mu tylko na jego względach, ponieważ był on bardzo szanowaną...
Podjąłem się obrony siedzącego tu oskarżonego Jacka Soplicy, gdyż wiem, że pomimo iż dopuścił się on okrutnej zbrodni czyn jego wymaga głębszej analizy i przemyślenia. Gdybym nie był przekonany, że oskarżony żałuje swojego czynu nigdy nie podjął bym się jego obrony.
Wiele lat temu, młody Soplica niewiele różnił się od swoich bogatych kolegów. Jako syn ziemskiego podczaszego cieszył się szacunkiem okolicznej szlachty. Wyróżniała go jedynie niespotykana swoboda w obchodzeniu się z szablą, często nie potrafił zapanować nad emocjami. Czy taki człowiek może cieszyć się poważaniem w społeczeństwie? A jednak mimo ogromnej porywczości, młody Soplica był nie tylko obiektem westchnień wielu panien z szanowanych rodów, lecz także autorytetem dla wielu szlachciców.
Jacek Soplica jest zabójcą Stolnika Horeszki i przyznał się do tej niewątpliwej zbrodni, ale nie zrobił on tego w pełni świadomie. Stolnik Horeszko był osobą dwulicową, zapraszał oskarżonego na wydawane przez siebie przyjęcia, bale. W rzeczywistości nie lubił on oskarżonego, zależało mu tylko na jego względach, ponieważ był on bardzo szanowaną...
Nie wiem czy to dobrze ale liczę na NAJ