Przeżyłem burzę na morzu.Opis przeżyć wewnętrznych w formie katka z pamiętnika.
To np:ma opowiadać marynaż albo ktoś.
Pomóżcie :) Szybko ;D
izka2914
Pewnego dnia była piękna pogoda więc z rodziną wybraliśmy się na morze . Kiedy pływaliśmy tak około godziny zaczęło robić sie pochmurno, lecz na nic to nie wskazywało. Nadal pływaliśmy, lecz nagle z nieba zaczął padać deszcz i rozpętała się ogromna burza. Wiatr był zbyt silny aby dopłynąć do brzegu. Tata zadzwonił po pomoc lecz nikt nie przyjechał. Nagle z daleka było widać jakieś światła. Przyjechali na pomoc. Jesteśmy uratowani Wszyscy się cieszyliśmy. Po powrocie do domy Przebraliśmy się . Był już wiecz.ór więc poszliśmy spać. Tata powiedział że następnym razem kiedy bedziemy mieli zamiar gdzieś wyruszyć najpierw obejrzymy prognozę pogody a dopiero zrealizujemu plan a nie bedziemy się słuchali jaka pogoda jest za oknem, taki będzie cały dzień. Koniec!!!
15 votes Thanks 8
Szatynka
Np.Był w tedy ro(rok np.1993),szalała burz kiedy to zauważyliśmy że toniemy.Strach był ogromny ale nadzieja na uratowanie większa.Nie zwracając uwagi na szalejącą burzę poczęliśmy zwijać żagle.Zaczęło się z ciemniać dlatego nie wiedząc czy przeżyjemy do rana z niepokojem zasnęliśmy.Gdy rano się obudziliśmy zauważyliśmy że już po burzy,uszczęśliwieni wróciliśmy do portu.
Liczę na rewanż gdy będzie potrzebny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pewnego dnia cała nasz załoga wyruszyła na wyprawę morską. Na początku wyprawa zapowiadała się nieźle,jedynie niebo było pochmurne.Lecz nikt się tym nie przejmował,wszyscy byli szczęśliwi.W pewnym momencie bardzo duże fale uderzyły o nasz statek.Wypadło za burtę 2 marynarzy,wszyscy się bali że oni także wypadną za burtę.Po paru godzinach burza ustała,reszta ocalałych skakała i śpiewała z wielką radością że żyją.
Tata powiedział że następnym razem kiedy bedziemy mieli zamiar gdzieś wyruszyć najpierw obejrzymy prognozę pogody a dopiero zrealizujemu plan a nie bedziemy się słuchali jaka pogoda jest za oknem, taki będzie cały dzień.
Koniec!!!
Liczę na rewanż gdy będzie potrzebny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzień 1
Pewnego dnia cała nasz załoga wyruszyła na wyprawę morską.
Na początku wyprawa zapowiadała się nieźle,jedynie niebo było pochmurne.Lecz nikt się tym nie przejmował,wszyscy byli szczęśliwi.W pewnym momencie bardzo duże fale uderzyły o nasz
statek.Wypadło za burtę 2 marynarzy,wszyscy się bali że oni także
wypadną za burtę.Po paru godzinach burza ustała,reszta ocalałych
skakała i śpiewała z wielką radością że żyją.