Ferie zimowe w tym roku spędziłam w górach. Wyjechałam ze znajomymi do Zakopanego. Spędziliśmy dużo czasu na zabawie. Zjeżdżaliśmy na nartach i sankach. Na miejsce pojechaliśmy pociągiem. Spaliśmy w bardzo ładnym, drewnianym pensjonacie. Cały czas się śmialiśmy. Gdy wieczorem wracaliśmy do naszego pensjonatu, siadaliśmy przy kominku i piliśmy gorące kakao. Mieliśmy też małą przygodę. Nasza koleżanka wywróciła się i skręciła kostkę. Musieliśmy zawieźć ją do szpitala. Na szczęście stało się to już pod koniec wyjazdu. Mimo wszystko po powrocie każdy był szczęśliwy i wypoczęty. Gdy wróciliśmy do domu, zostały mi jeszcze cztery dni przed pójściem do szkoły. Wykorzystałam ten czas ze swoim chłopakiem. Spędziliśmy ten czas w domu, odpoczywaliśmy i oglądaliśmy filmy. Codziennie szliśmy na krótki spacer i cieszyliśmy się widokiem śniegu, którego w tym roku było bardzo dużo.