Po przeczytaniu Balladyny, zrozumiałam że nie warto być egoistą i muśleć wyłącznie o sobie. Trzeba myśleć również o otaczających nas ludziach. Nie możemy ich wykorzystywać na własne potrzeby. Balladyna była bardzo złym człowiekiem. Dla swojej potrzeby potrafiła zabić. Za takie czyny idziemy do piekła, nie do nieba. Muszę zmienićswoje nastawienie do życia i braćwszystko co mi daje, ale nie na siłę. Siłą niczego nei zyskamy, oprócz wrogów i grzechu. Współczuje Balladynie jej postępowań, lecz mogę na ich podstawie zmienić swoje postępowanie.
Po przeczytaniu Balladyny, zrozumiałam że nie warto być egoistą i muśleć wyłącznie o sobie. Trzeba myśleć również o otaczających nas ludziach. Nie możemy ich wykorzystywać na własne potrzeby. Balladyna była bardzo złym człowiekiem. Dla swojej potrzeby potrafiła zabić. Za takie czyny idziemy do piekła, nie do nieba. Muszę zmienićswoje nastawienie do życia i braćwszystko co mi daje, ale nie na siłę. Siłą niczego nei zyskamy, oprócz wrogów i grzechu. Współczuje Balladynie jej postępowań, lecz mogę na ich podstawie zmienić swoje postępowanie.
O to chodzi? :)
Jak tak to jest dobrze, teżto mieliśmy.