Prosze o pomoc..:) w napisaniu listu...Ludzie różnie traktuja zwierzęta jedni dobrze drudzy źle. Jak myślisz co zwierzęta przekazałyby nam gdyby umiały mówic albo pisać.
Napisz list na póltorej strony jak zwierze(w imieniu zwierzęcia).
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Warszawa, 24.12.2011
Drodzy Ludzie!
Pragnę podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami na temat tego, jak traktujecie nas, zwierzęta. Mam nadzieję, że pomogą one Wam zrozumieć, co czujemy my.
Na wstępie chciałbym poruszyć kwestię zamykania zwierząt w cyrkach lub umieszczania nas w zoo. Jesteśmy łapani na swoim naturalnym terytorium (np. w Afryce), a potem zamykani jesteśmy w małych, ciasnych klatkach. Wy, ludzie, odbieracie nam możliwość normalnego funkcjonowania, by sprawić przyjemność innym ludziom (odwiedzającym cyrk lub zoo). Uwłacza to naszej godności, stworzeni jesteśmy, by żyć na wolności, a nie na zamkniętym terenie.
Kolejną rzeczą jest fakt, że odbieracie nam nasze naturalne terytoria tylko dlatego, że chcecie budować na nich domy, miasta, centra handlowe. Potem dziwicie się, że zwierzęta "wkraczają" na Wasz teren i atakują ludzi. Błąd! Ten teren nalażał wcześniej do NAS i to WY na niego wkroczyliście, odbierając nam dom np. poprzez wycinkę lasu. Wiecie, ile zwierząt straciło dom?
Dalej chciałbym poruszyć kwestię zabijania zwierząt dla ich futer, skór lub kości. Bardzo często Wy, ludzie, zabijacie dorosłe słonie po to, by zdobyć ich kły (kość słoniową, którą za dużą sumę możecie sprzedać). Nie zważacie na to, że zabite matki osieracają małe słoniątka, które na skutek przywiązania do matki umierają z głodu, nie odstępując jej ciała na krok. To samo jest z tygrysami. Polujecie na nie, by zdobyć ich skórę lub tak jak w Chinach zrobić leki z ich wnętrzności.
Podsumowując, proszę Was, zastanówcie się nad tym, co robicie nam, zwierzętom. Nie umiemy mówić, nie umiemy też odpowiednio wyrazić naszego bólu i cierpienia. Jesteśmy słabsi od Was, ludzi i tego nic ani nikt nie zmieni. Postawcie się więc w naszej sytuacji i pomyślcie: czy byłoby Wam miło, gdyby ktoś na Waszych oczach zabił waszą matkę lub ojca jedynie po to, by zodbyć jej futro lub kły? Czy nie macie sumienia, gdy rozdzielacie młode z ich rodzeństwem i rodzicami tylko po to, by zapewnić rozrywkę ludziom odwiedzającym zoo lub cyrk? To przerażające i nieludzkie! Dlatego bardzo Was proszę, pomyślcie nad tym, jaką krzywdę nam wyrządzacie.
Z nadzieją na poprawę stanu rzeczy
Lew z warszawskiego ZOO