Jak zaczełą się Twoja przygoda ze sportem ? W szkole na lekcjach wf-u okazało się, że całkiem nieźle mi to wychodzi. NIe miałem/am problemu z odbiciem piłki, kozłowaniem, jak większośc dzieci.
Jak rozwijałeś/aś swoje zdolnośći ?
W szkole istnieję szkolne koło sportowe - sks.
Dwa razy w tygodniu można przyjść na półtorej godziny, aby potrenować razem z innymi miłośnikami sportu.
Czy właśnie tak rozwinęła się tak Twoja kariera ?
NIe (śmiech). Już w pierwszej klasie szkoły gimnazjalne nauczyciel wf-u wybrał mnie do reprezentacji szkoły. Wtedy na zawodach dostrzegł mnie trener piłki koszykowej. Podszedł z zaproszeniem na treningi. Wówczas zrezygnowałem/am z sks-ów i szlifowałem/am swój talent z profesjonalistami.
Ile czasu poświęcasz na trening ?
Sks-y, treningi w klubie i rozgrzewki łaćżnie zajmują mi około siedmiu godzin tygodniowo. To sporo czasu, ale robię to co kocham.
Czy ucierpiała na tym Twoja nauka ?
W pewnym stopniu. Wiadomo, że jeśli bardzo często jeździłem/am na zawody to nie udawało mi się nadrobić dokładnie wszystkiego. Sport wpłynął na moje oceny, ale na szczęście nie w ogromnym stopniu.
Jak radzisz sobie z kontuzjami ?
Oczywiście bardzo tego nie lubię. To wielka strata czasu, ale niestety trzeba odczekać swoje.
Uważasz, że każdy może zostać koszykarzem ?
Napewno trzeba lubić sport, ale to chyba oczywiste. Myślę, że lepiej radzą sobie osoby wysokie. Mają bliżej do kosza, co ułatwia im rzut. Istotna jest także koordynacja ruchowo-wzrokowa.'
Jak powinniśmy rozpocząć starania o karierę ?
Przede wszystkim poszukajmy odpowiedniego klubu sportowego, a wtedy droga będzie otwarta. Co trzeba zabrać ze sobą na trening?
Zwykły strój sportowy - luźną koszulkę z krótkim rękawem, spodenki i wygodne obuwie.
-Jak ma pan naprawdę na imię?
-To tajemnica
-Czemu?
-Bo nie ma dżemu!
-Proszę mnie nie obażać!!! Przyszedłem zrobić tu z panem poważny wywiad
-A co mnie obchodzi?
-Powinno pana obchodzić gdyż za to panu płacimy
-To nie płaćcie! Pieniędzy mi nie brakuje
-Nas to nie interesuje, my chcemy ten wywiad
-No to co?
-Co że co?
-Jajco!
-Jeszcze raz proszę o normalny sposób wyrażania się
-Nie
-W takim razie. Dowidzenia.
-Spadaj marny dziennikarzyno!
Jak zaczełą się Twoja przygoda ze sportem ?
W szkole na lekcjach wf-u okazało się, że całkiem nieźle mi to wychodzi. NIe miałem/am problemu z odbiciem piłki, kozłowaniem, jak większośc dzieci.
Jak rozwijałeś/aś swoje zdolnośći ?
W szkole istnieję szkolne koło sportowe - sks.
Dwa razy w tygodniu można przyjść na półtorej godziny, aby potrenować razem z innymi miłośnikami sportu.
Czy właśnie tak rozwinęła się tak Twoja kariera ?
NIe (śmiech). Już w pierwszej klasie szkoły gimnazjalne nauczyciel wf-u wybrał mnie do reprezentacji szkoły. Wtedy na zawodach dostrzegł mnie trener piłki koszykowej. Podszedł z zaproszeniem na treningi. Wówczas zrezygnowałem/am z sks-ów i szlifowałem/am swój talent z profesjonalistami.
Ile czasu poświęcasz na trening ?
Sks-y, treningi w klubie i rozgrzewki łaćżnie zajmują mi około siedmiu godzin tygodniowo. To sporo czasu, ale robię to co kocham.
Czy ucierpiała na tym Twoja nauka ?
W pewnym stopniu. Wiadomo, że jeśli bardzo często jeździłem/am na zawody to nie udawało mi się nadrobić dokładnie wszystkiego. Sport wpłynął na moje oceny, ale na szczęście nie w ogromnym stopniu.
Jak radzisz sobie z kontuzjami ?
Oczywiście bardzo tego nie lubię. To wielka strata czasu, ale niestety trzeba odczekać swoje.
Uważasz, że każdy może zostać koszykarzem ?
Napewno trzeba lubić sport, ale to chyba oczywiste. Myślę, że lepiej radzą sobie osoby wysokie. Mają bliżej do kosza, co ułatwia im rzut. Istotna jest także koordynacja ruchowo-wzrokowa.'
Jak powinniśmy rozpocząć starania o karierę ?
Przede wszystkim poszukajmy odpowiedniego klubu sportowego, a wtedy droga będzie otwarta.
Co trzeba zabrać ze sobą na trening?
Zwykły strój sportowy - luźną koszulkę z krótkim rękawem, spodenki i wygodne obuwie.